Skocz do zawartości

Texz

Użytkownicy
  • Postów

    4 895
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez Texz

  1. 30 minut temu, Aleks napisał:

    Zacząłem drugie podejście. Za pierwszym razem pograłem z 2-3 godziny i odpuściłem. Irytacja poziomem trudności/moją słabością, fragmentami platformowymi... Byłem bliski aby wywalić z dysku i zapomnieć. Łatka pod nextgeny była bodźcem aby spróbować jeszcze raz. 

    Bardziej nie mogłem się pomylić przy pierwszym podejściu. Nie przypominam sobie gierki wobec której tak zmieniłbym zdanie. Ok - rozumiałem nad czym te zachwyty, ale uważałem, że to nie dla mnie. Teraz? Sesja ponad 4 godzina i mi mało. Ta gra to jakieś mistrzostwo świata - nie mogę się oderwać. I nawet ten poziom trudności (normal), który na początku był nie do ogarnięcia teraz wydaje się przystępny. 

    Wiesz, to jest dziwne, bo mam dosłownie tak samo jak ty. Jakoś nie umiałem tej gry ogarnąć przed nextgenowym patchem, a teraz szarpię w najlepsze, rozrywam i podpalam do woli. Nie wiem co może być tego przyczyną. 

  2. 4 godziny temu, pawelgr5 napisał:

    Czego by nie zrobił to jak to utrzyma poziom tego co robił wceśniej to biblioteka xboxa tylko na tym zyska. Sam uwiebial MGS (starsze) ale ZoE to akurat w dupie mam bo jakosmnie nie porwało. DS zagram kiedys na PC albo PS5 jak kupie za te 2-3 lata.

    Akurat DS wyszedł mu jak żadna inna gra i naprawdę szkoda że nie można w nią pograć na Xie. Aż się prosi żeby skorzystać z pełni możliwości XSX w 4K.

    Śmiem nawet sądzić, że DS jest grą bardziej ciekawą pod względem rozgrywki niż kolejne tasiemce z serii MGS. Jeżeli chodzi o klimat i typowe Kojimowskie momenty to przebija o kilka długości. 

  3. 15 minut temu, madhunt3r napisał:

    Porównałem kulturę pracy xsx do ps5 to xbox o niebo lepiej. Ale mówić ze w xsx nie słychać cewek to kłamstwo. Są bardzo subtelne nie słychać ich zdala, bo w ps5 to w całym pokoju. Jedynie słyszalne są jak przyłożymy ucho do konsoli. Ale są. Brzęczą sobie tak samo jak w ps tylko jak wspomniałem dużo dużo ciszej ze ich z dala nie słychać smile.gif

    Może twoja konsola ma problem z cewkami, bo sam mam fisia na punkcie dźwięku i moim wyczulonym uchem oprócz dźwięku wypływającego powietrza, nic więcej nie słyszę. 

  4. Poziom detali i dorysowania terenu w FH4 na XSX jest daleki od akceptowalnego. Widać do zwłaszcza w Edynburgu, gdzie centralnie przed nami budynki bardzo ładnie przechodzą transformację z tych z mniejszą ilością detali, do bardziej szczegółowych. No ale jest betonowe 60 fpsów i 4k. Ktoś napisze, że w czasie wyścigu tego nie widać. Otóż widać. 

  5. 13 minut temu, Faka napisał:

    Ta najnowsza Fifa 2021, to jest pełnoprawna wersja pod nextgeny? Bym sobie pograł i przypomniał piłkę, gdzie chyba z 15 lat nie grałem w żadną Fifę.

    Ściągaj, jeżeli nie wchodzisz w ten cały FUS czy jak się to kasyno nazywa, to piłeczka do szarpania jest prima sort. 

    Ewentualnie możesz ściągnąć PESA, który mimo gorszej liczby licencji, wciąż bawi jak stare dobre PESy. 

  6. Dawno mnie tu nie było w temacie. 

     

    Maneater mi siadł. Fajny odstresywacz, gdy w niego gram przypominają mi się produkcje pokroju Postala 2, niepoważne ale na tyle dobre że spokojnie można w to grać. Ma swoje momenty. Dla mnie sztosik. 

     

    Snowrunner - nigdy nie brałem kokainy ale jeżeli jest równie uzależniająca to już teraz wiem żeby tego nie próbować. Drugi sztosik. 

     

    Just Cause 4 - fajny średniak lecz czegoś mi w nim brak. W dwójce zrobiłem calaka, tej części zapewne nawet nie skończę. 

     

    Czekam na te Darkest Dungeon - będę go przechodzić w chmurze na fonie (andek). Uwielbiam takie turówki. No i Flight Simulator. Mam nadzieję, że już w tym miesiącu się dowiemy co z wersją na Series X. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...