Skocz do zawartości

Junkhead

Użytkownicy
  • Postów

    1 259
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Junkhead

  1. Sam klub i owszem, ale nie Słowacja. W sezonie 2004/05 grała Artmedia Bratysława. Wcześniej w sezonie 1997/98 MFK Koszyce.

     

    EDIT: Koszyki z dzisiejszego losowania.

     

    Pot 1

    Inter

    Barcelona

    Manchester United

    Chelsea

    Arsenal

    Bayern Munich

    AC Milan

    Olympique Lyonnais

     

    Pot 2

    Werder Bremen

    Real Madrid

    Roma

    Shakhtar Donetsk

    Benfica

    Valencia

    Marseille

    Panathinaikos

     

    Pot 3

    Tottenham Hotspur

    Rangers

    Ajax

    Schalke 04

    FC Basel

    Sporting Braga

    FC Copenhagen

    Spartak Moscow

     

    Pot 4

    Hapoel Tel-Aviv

    Twente

    Rubin Kazan

    Auxerre

    CFR Cluj

    Partizan Belgrade

    MSK Zilina

    Bursaspor

  2. No, ale czy to tak trudno dodać im parę latek po drodze? Niech np. w wspomnianym Thriller Bark Luffy by sobie miał już 19-20 lat. Niby nie istotne i się o tym nie myśli, ale jak już się zastanowić głębiej to trochę razi. Nie wiem, może Oda ma pod ręką jakąś za(pipi)istą rozpiskę z One Piecowym kalendarium i mu wszystko idealnie pasuje co do dnia.

  3. Z nudów se wyliczyłem, że w LM od sezonu 1997/98, czyli pierwszego odkąd nie zagrał w nich polski klub, wystąpiły drużyny z dokładnie 30 krajów. W tym roku nie ma debiutantów wśród lig. Chociaż od tego czasu w rankingu ligowym UEFA nie byliśmy poniżej 30 miejsca, a nawet zdarzyło się być na 16 miejscu, to gówno z tego. Jak swojego przedstawiciela w LM od owego sezonu nie mieli tylko tacy frajerzy jak Azerbejdżan, San Marino, Kazachstan, Gruzja, Estonia, Malta, Mołdawia, Liechtenstein, Irlandia, Albania, Łotwa, Andora, Luksemburg, Armenia, Macedonia, Islandia, Wyspy Owcze, Litwa, Bośnia i Hercegowina no i oczywiście Polska.

  4. To zależy ile już podróżują po Grand Line, dla nas - widzów/czytelników - jest to ok. 10 lat, jednak w świecie mangi mogło przecież minąć zaledwie kilka miesięcy. W sumie cholera wie, nigdy się nie zastanawiałem jak jest to rozplanowane czasowo w mandze. W każdym razie ten news ździebko mnie zaintrygował.

    Tyle, że jak Luffy spotkał Cobiego w Water 7 to ten był już prawie jego wzrostu, a w pierwszych odcinkach sięgał mu ledwie do pasa. To raczej trudno osiągnąć w kilka miesięcy (znaczy coś tam Luffy żartował, że powinien być jakiś limit wzrostu), ale zebrał załogę, opłynął kawał świata, zwiedził Skypie, dorobił się drugiego statku, zrobił miliard innych rzeczy i to wszystko w kilka miesięcy? Chiński bajki są głupie, ale chyba nie aż tak.

  5. Myślę, że nie trzeba czytać bo dużo osób tutaj widziało kutasa Defoe...znaczy Antychrysta. Aczkolwiek jednak muszę stwierdzić, że nawet nie jest w pierwszej 10 najbardziej (pipi)ch filmów.

     

     

    EDIT: Tego Srpski filma bym sobie nawet obejrzał, ale nie mam w zwyczaju oglądać rumuńskich filmów.

  6. Jako, że promocja w sklepie vansa, to chyba wciągnę jakieś buty od nich, na celowniku mam 2 typy:

     

    1175893964.jpeg

    1268982058.jpg

    Ale ch.jnia. Serio wejdź w zakładkę Classic Shoes. Znaczy te Rowleye to jeszcze ujdą, zjdęcie jest tak zrobione, że wydają się trochę chlebakowate. Ale niebieskie to już ch.jnia. Te kapcie to rozumiem, że o slip-ony Ci chodzi, ale nikt Ci nie każe ich kupować. Polecam model Old Skool.

     

    1268961799.jpg

  7. Chelsea i Arsenal wygrywają z ligowymi słabiakami po 6-0, a zawsze myślałem że Premier Leauge to liga w której teoretycznie nawet ci słabeusze są w stanie urwać punkty klubą z wyższej półki.

     

    Mnie też zastanawia ten cały szum o mega poziom angielskiej ligi. Skąd to się bierze?

     

    Tu nie ma o czym dyskutować. W Hiszpanii nie liczy się nikt poza Barceloną i Realem. W Anglii mimo wszystko jest tego trochę więcej - Man Utd, Chelsea, Arsenal, Liverpool, Tottenham, Man City.

    Taa, szczególnie w tamtym sezonie. Liverpool 23 punktów do Chelsea czy Man City 19 pkt. To równie dobrze można w hiszpańskiej wymienić Valencie i Seville. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że się liczą. No fajnie, że Liverpool był w sezonie 08/09 drugi, ale wymienione przez Ciebie Tottenham i Man City były odpowiednio 8 i 10 z ogromną stratą do pierwszej trójki, a i czwarty Arsenal tracił do mistrza 18 punktów. Wynika z tego tyle, że co roku liczą się maks 3 zespoły.

  8. To tylko przykład Einsteinie. Zresztą to były buty do deskorolki dawniej, więc musiały w pewnym stopniu chronić nogę. Dzisiaj są casualowe. Najprostszy przykład to nawet wejście w kałużę, twoje nie przemokną bo są skórzane, Vansy bo mają gumę wokół palców. Ale i tak jak kupujesz skórzane buty na lato by chodzić po mieście to gratuluje. W takich to można w zimie chodzić. Z niemałym powodzeniem zastąpią buty zimowe.

  9. Może i nie jest, na zdjęciu się wydawała większa, ale one są skórzane c'nie. Tamte Vansy płócienne, więc musi być jakaś ochrona palców, bo sam materiał to za mało by było. Zresztą mogę to potwierdzić z autopsji. Parę lat temu kosiłem trawę w Vansach Era (podobny model) i cofając się wy(pipi)ałem na wystającym korzeniu, pociągnąłem za sobą kosiarkę i prawa noga mi wpadła pod nią. Ostrze (pipi)ało w podeszwę i skończyło się tylko na złamaniu dużego palca, jakby były takie jak twoje tobym palca nie miał.

  10. biała podeszwa w tych Vansach jest tragiczna. je.bitna na 3/4 buta.

    Powiedział facet, pokazujący się w innym temacie tego działu w najkach z dużą, białą podeszwą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...