Skocz do zawartości

Shiva

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Shiva

  1. Aż się wpiszę. Lata minęły, ani mnie to ziębi ani grzeje, ktoś podsunął mi temat to wyjaśniam. Butcher swego czasu zarzucił mi, że kopiuję (!) jego newsy, co było taką hipokryzją i żenadą, że dziwię się, iż ktoś tego faceta w poważnej firmie potem zatrudnił. Butcher chamsko kopiował (100/100) teksty z ING/Gamespota jak leciało i do zarzucenia miał mi, że podobne newsy tworzę. Rzeczywiście musiałbym chyba z synonimizatorem siedzieć, żeby dwie linijki tekstu opisać inaczej, że Ratchet and Clank np. zamiast pojawić się w nowej odsłonie będą w nowej wersji gościć. Skierowałem pismo do redakcji z kancelarii prawnej, Sokolska zamieściła sprostowanie, że nie kopiowałem żadnych rzeczy od Butcha. Oczywiście zrobili to "po swojemu", jak ja to mówiłem "po fenixowemu", czyli moralność Pani Dulskiej i sprostowanie tak, by ciężko było je w magazynie znaleźć. Ale było. Odpuściłem po tym sąd, bo zżyłem się z ekipą i PE był dla mnie czymś więcej niż kartką papieru. Efekt rozstania wyjaśnię raz na zawsze - nie odpowiadały mi stawki, stąd tarcia. Ucinali pieniądze na byle spóźnieniu, sami dostarczając gry z opóźnieniem do recenzji. Jak poszedłem do innej branży, to stać mnie było od razu na trzy next-geny, a pracując u nich miałem jedną na raty:). To pokazuje komedię tej redakcji jako tworu - firmy. Bali się, bo mam do dziś całą masę dowodów, jak funkcjonowała ta firma przed przejęciem - 99% tekstów opartych było na piratach. Posypcie Panie Fenix czy Ściera głowy popiołem, bo na piractwie się dorabialiście, a ja jeden z tym tam walczyłem. Aż się wpiszę. Lata minęły, ani mnie to ziębi ani grzeje, ktoś podsunął mi temat to wyjaśniam. Butcher swego czasu zarzucił mi, że kopiuję (!) jego newsy, co było taką hipokryzją i żenadą, że dziwię się, iż ktoś tego faceta w poważnej firmie potem zatrudnił. Butcher chamsko kopiował (100/100) teksty z ING/Gamespota jak leciało i do zarzucenia miał mi, że podobne newsy tworzę. Rzeczywiście musiałbym chyba z synonimizatorem siedzieć, żeby dwie linijki tekstu opisać inaczej, że Ratchet and Clank np. zamiast pojawić się w nowej odsłonie będą w nowej wersji gościć. Skierowałem pismo do redakcji z kancelarii prawnej, Sokolska zamieściła sprostowanie, że nie kopiowałem żadnych rzeczy od Butcha. Oczywiście zrobili to "po swojemu", jak ja to mówiłem "po fenixowemu", czyli moralność Pani Dulskiej i sprostowanie tak, by ciężko było je w magazynie znaleźć. Ale było. Odpuściłem po tym sąd, bo zżyłem się z ekipą i PE był dla mnie czymś więcej niż kartką papieru. Efekt rozstania wyjaśnię raz na zawsze - nie odpowiadały mi stawki, stąd tarcia. Ucinali pieniądze na byle spóźnieniu, sami dostarczając gry z opóźnieniem do recenzji. Jak poszedłem do innej branży, to stać mnie było od razu na trzy next-geny, a pracując u nich miałem jedną na raty:). To pokazuje komedię tej redakcji jako tworu - firmy. Bali się, bo mam do dziś całą masę dowodów, jak funkcjonowała ta firma przed przejęciem - 99% tekstów opartych było na piratach. Posypcie Panie Fenix czy Ściera głowy popiołem, bo na piractwie się dorabialiście, a ja jeden z tym tam walczyłem. PS. Pseudo-admin już działa i usuwa wpis.
  2. Myślę, że co najmniej od pięciu. Jeżeli chcesz brać udział w dyskusji, to chociaż wiedz o czym piszesz, nie myl faktów, nie wyciągaj błędnych wniosków. Na jasny ch... mam podsycać temat ten czy inny? Nie rozumiesz, że nie pozwolę, by swoimi żenującymi tekstami opluwał mnie ktokolwiek? Temat podsycił Fenix - gdyby nie napisał tekstu o "uczciwości", nawet nie doczytałbym całości do końca. Tak samo było z Butcherem - i tylko w tym temacie krótko sprawę wyjsśniłem. Nie wiem czy spłodziłem przez ostatnie dwa lata z dziesięć postów na forum, ale oczywiście pewnie nie miałeś czasu sprawdzić. Też Cię znam, teraz kojarzę. Widziałem osiem lat temu jak stałeś koło monopolowego, nie zrobiłeś na mnie dobrego wrażenia, skoro to zapamiętałem. Plis, litości:). A Ty gałganie jeden nie podsyłaj mi więcej linków, szkoda czasu. shi
  3. Jak słusznie zauważyłeś, nie znamy się, więc proponuje byś zajął się swoimi sprawami, a ja swoimi. Sądem nikogo nie straszę, bo mam za dużo lat żeby się bawić w gierki słowne, mam za to takie prawo i ze swojego prawa korzystam - delikatnie mówiąc nic Ci do tego, prawda? Podejrzewam, że gdyby ktoś obrzucił gównem Twoją szanowną osobę, to zmieniłbyś tenor głosu szybciutko. Postów nie śledzę, na forum wpadam raz na ruski rok, co łatwo możesz Sherlocku sprawdzić z poziomu admina. Wpadam, gdy ktoś mi na GG wklei linka do dyskusji takiej jak ta wyżej. Reaguje tylko wówczas, gdy ktoś przegina, vide Fenix i jego teksty o uczciwości. Mógłbym tom poezji napisać o uczciwości PE, ale jak zapewne zauważyłeś, nigdy tego nie zrobiłem, ponieważ nie czuję ani urazy, ani potrzeby tego światu ogłaszać. Odejście z PE było jedną z najlepszych życiowych decyzji w ostatnich latach, więc gdy czytam teksty, że mam do kogoś uraz, to wybacz, ale smiać się chce. Powodzenia w PE. shi
  4. Dziękuję i powodzenia, bez podtekstów, życzę.
  5. Panowie, nie ma o czym dyskutować. Odszedłem sam, naprawdę nie ma tu żadnych podtekstów - i dlatego nie ma sensu się ich doszukiwać. Uznałem, że pora najwyższa z tego syfu zmykać. Bez nacisków, bez nie wiadomo czego. Oszczerstwa Butchera zostały w PE sprostowane, prawdopodobnie spotkam się z nim na drodze cywilnej, gdzie poniesie za nie odpowiedzialność. Kogo PE zatrudnia, a przede wszystkim co puszcza do druku, możecie ocenić sami. Sebastian miałbym prośbę, byś nie wypowiadał się o jakiejkolwiek uczciwości, bo mamy książkową definicję skrajnego hipokryzmu. Amen. shi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...