-
Postów
576 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Soniak
-
-
Wszystko co napisałem ma sens, wystarczy pomyśleć
-
Jak ktoś kupił gówn0 i wydał na nie dużo kasy to zawsze będzie go bronić, dla oszukania samego siebie :twisted2: .
PS. Od ilu lat obiecują nam za(pipi)iste GT? Miały być zniszczenia, cuda na kiju. A dostaliśmy grę której się nie da zaktualizować bo nie da się pobrać update. Real Driving Simulator? Samozwańcze cioty!
PS2. Niech skośnookie barany spadają robić gry gdzie steruje się zmutowaną gąbką i gadającym bębenkiem, bo wszystko inne im nie wychodzi.
PS3. Jestem bezstronny
PS4. Każda kolejna osoba broniąca GT5 jest ciotą
PS5. Cioty grają w słabe gry
PS6. Słabe gry są dla ciot
PS7. Może Japońce odwzorowują to co dzieje się na ich drogach? xD
PS8. W GT5 potrafię przejechać driftem całe okrążenie bez operowania kierownicą i bez patrzenia na ekran
PS9. Podobno Chuck Norris potrafi wrzucić luz w GT5
-
Boże, tylko nie to! :cierpienie: :song: :lol3: . Czy Ci ludzie nie mają za grosz honoru? Znowu zrobią shit który jeszcze bardziej ich pogrąży.
-
A dla mnie w ogóle samo porównanie GT 5:P do symulatora to duże naciągnięcie. Co to znaczy że "GT 5:P jest lepsze na asfalcie"? Ta gra się nawet do Toca nie umywa. Dźwięki te same od 10 lat, fizyka dwóch garnków, w tej grze nic się nie da zrobić, NIC! Ta gra jest po(pipi)ona. Forza wygrywa pod względem fizyki, realności i dźwięku. Odpalam kino domowe, i słyszę piękny dźwięk Lamborghini, pracę 10 cylindrów, pocą mi się dłonie . Chwilę potem odpalam GT 5:P i słyszę piękny dźwięk kosiarki, i zaczynam się zastanawiać czy to gra, czy może dozorca kosi trawę za ogrodzeniem. Najlepsze jest to że każdy samochód ma podobny dźwięk. No ale jeden model samochodu występuje w 8 odmianach . O tuningu nie wspomnę bo i tak te wykresiki (pipi)a dają w tej grze.
139 zł? Darmowe LfS jest lepsze.
Forza 2
Rzeczywistość
GT 5
Rzeczywistość
PS. Swoją drogą V8 w Ferrari to porażka
-
IGN - KZ2 (grafika 9.5), GeoW2 (grafika 10)
zaraz się zacznie
Ale wychodzi na to, że według IGN KZ2 jest słabszym tytułem od R2
WTF? 9.5 za grafikę? Chyba im na głowę siadło. Jakim prawem porównali ohydne GoW do KZ2? Oni chyba też są niedorozwinięci. MS przekupi każdego. Nie rozumiem jak można nie docenić takiej gry! Niżej od R2. Wstyd i hańba. Ale IGN od dawna było niekompetentne.
-
GT5 jest bardziej realistyczne (xD)
A na powaznie... Moze zacznijmy od tego, ze GT5 jeszcze nia ma i porownywanie contentu GT5:P do FM2 jest nie na miejscu.
Ogolnie to piszesz glupoty. Jak wczesniej wspomnialem fizyka jako calosc w GT5:P jest biedna w porownaniu do FM2 ale nie pisz, ze samo prowadzenie auta jest mniej realistyczne (dopoki znajduje sie na asfalcie, bo w innym przypadku to jest parodia ) bo to poprostu nieprawda. Dzwieki aut tez sa nagrywane w GT... niestety jednak widac, ze nie wszystkim poswiecono taka sama ilosc uwagi i jedne brzmia lepiej, inne gorzej.Opony to inna historia, ale pisk opon w FM2 tez ma sie nijak to prawdziwego wiec go tak nie wychwalaj.
Na koniec grafika... To sa jakby 2 rozne generacje na korzysc GT5:P... poza wlasnie intrakcja z otoczeniem (slady opon itp).
Tak czy inaczej bardzo licze na to, ze Polyphony pracuje obecnie mocno nad fizyka i ze w pelnym GT5 bedzie ona w koncu stala na odpowiednio wysokim poziomie.
йНŃĐ´Ń! W GT 5 samochody nagrywane są chyba w fabryce kosiarek. A grafika też jest brzydka . Wszystko sterylne i aż za kolorowe. A widok w lusterkach to porażka!
-
A nasi towarzysze broni? Ładnie to jest dopracowane jak strzelają? Mnie dziś zachwycił BiA HH - jakiś ziomek strzelał z Garanda, jak się bliżej przyjrzałem to przy każdym strzale odsuwał się zamek, wypadała łuska, a w środku było widać kolejny ładowany nabój. No i to wyjmowanie magazynków i rzucanie na glebę podczas przeładowania. Czy takich atrakcji mogę szukać w KZ2? ?
-
Kurde do mnie nie docierają takie kosmiczne klimaty (poza Mass Effect przy którym nawet się wzruszyłem). Wolę biegać z kałachem niż laserem Ja to Halo 3 widzę tak że biegamy Rosyjskim żołnierzem, są lata 70, łuski od kałacha latają dookoła, gorzała i jucha się ostro leje, a najeźdźcami są Chiny albo Japonia (tak dla hecy), walczą o statek UFO który rozbił się w Polsce i Rosja przejęła go od Układu Warszawskiego.
MOOOC
PS. Czy ja jestem nienormalny?
-
Dzięki za odpowiedź. Ja to mam zboczenie już na punkcie różnych drobiazgów które dla innych mało znaczą. Ot takie łuski - zostają na ziemi?
-
Zdecydowanie jRPG to najnudniejsze gry. Sterujemy chłopcem który ma 20 lat, a wygląda na 13. Za zakrętem pojawia się jego kuzynka oraz zaginiona w XIX wieku matka. Okazuje się że wszyscy znają czary, za następnym zakrętem pojawiają się zmutowane gąbki, kwiaty i WC Piker. Bohaterowie nawiązują z nimi długi monolog który przewijamy 30 minut, następnie jest akcja, latają pioruny, pokemony i inne ustrojstwa, gąbka pada a bohaterowie się cieszą. Za następnym zakrętem to samo. Idziemy cały czas w linii prostej przez zaczarowany las Biedronki. Na dodatek bohaterowie często komentują różne zjawiska, typu chodzące budziki i inne (pipi), przez co tracimy więcej czasu. Nie wiem jak wy, ale ja uważam że oni te gry robią na porządnym haju, lub po kilku sake.
-
Ciała zostają na tyle długo, że ich późniejsze zniknięcie nie odbiera przyjemności z zabawy, bo już nie zwracasz na to uwagi.
Ale znikają tak czy inaczej - wyobrażasz sobie 15 minutowy mecz na 32 graczy z respawnami, w którym wszystkie ciała zostają? Niepotrzebne obiciążanie silnika gry imo...
Ale za to jaka przyjemność .
Czy ciało (single) wroga po śmierci można jeszcze męczyć, czy po prostu przenikają przez nie pociski itd.? (vide Brothers in Arms)
-
jakim cudem w multi ciało miało by zostawać na arenie? Zostaje przez kilkanaście sekund i znika. Wyobrażasz sobie mecz, w którym padło 100 zabójstw i wszystkie te ciała leżą na mapie?
Co do singla to sie nie wypowiadam bo nie wiem
Tak, wojna na maksa Wszędzie trupy, brud, syf. Mnie by się to podobało.
-
Wiesz, dla wielu ludzi Power Rangers prosto z myjni + amerykański patos to mieszanka wyjątkowo niestrawna, ale hamburgery to jak widać uwielbiają.
:lol: :lol:
Kurde nie nie rozumiem fenomenu tej gry. W Polsce są już McDonaldy, ale nie wiedziałem że ich żywność tak szybko wpłynie na działanie mózgów Polskich graczy. Nie rozumiem jak można biegać po jakiś kosmicznych fortyfikacjach, w stroju supermana, strzelać laserem to przerośniętych gąbek, krasnali i skrzatów, oraz drzeć się do Amerykańskich 13 latków żeby przestali kampować.
:o
-
I czy łuski podlegają prawom fizyki, i się toczą, lub spadają z murków tak jak w BF2 MC 8)
-
A czy w singlu oraz multi po śmierci przeciwnika zostaje jego ciało? Czy znika po jakimś czasie?
-
Feisar ale głupoty piszesz.
Coś mi się wydaje, że należysz do tych osób które nigdy nie grały we 2 gry a oceniają.
Pod względem graficznym GT jest ładniejsze. To bezsprzecznie wszyscy wiedzą.
Ale pod względem fizyki i zachowania się samochodu to GT wypada naprawde marnie.
Ja "trochę" w to i to grałem. W Forzy 2 mam calaka. W GT5P ostatnio w temacie o gran turismo 5 prologue opisywałem moje wrażenia z gry na kółku G25.
Wiem, że tutaj są setki fanów gran turismo którzy mają klapki na oczach i wypowiadają się o grze, nawet w nią nie grając. Ja grałem we wszystkie części gran turismo. Nawet moje czasy były w PE Ale zdecydowanie twierdzę, że na konsolach bliżej symulacji FM2 niż GT5P.
Dokładnie. To są klapki na oczach. Pomijając już aspekty grafiki, która zresztą bardziej podoba mi się w Forza (A nie plastikowe GT, gdzie nawet ślady opon nie zostają), Forza 2 jest grą lepszą i nie mam co do tego ŻADNYCH wątpliwości. W Forza 2 każdy samochód ma inny dźwięk, nagrywany w studiu za pomocą specjalistycznego sprzętu, ba! nawet są inne odgłosy opon w zależności od tego czy są gorące czy nie. Do tego dochodzi masa różnych ustawień i wykresów, co w konsekwencji przekłada się na model jazdy. Tutaj nie ma piep,rzenia się. Jeden błąd i wypadasz z trasy. Fizyka jest niesamowita, i odzwierciedla prawie w 100% zachowanie samochodu. Zużywają się opony, kończy paliwo, kiedy odpadnie spojler to pieprzy się aerodynamika. Mógłbym pisać wiele, gdyż ta gra jest FENOMENALNA, i nie dziwię się że Ci co grają w GT nie potrafią w F2 ruszyć samochodem. Co prawda dachowania zabrakło, ale wybaczam.
A jak do tego wszystkiego ma się GT? Dźwięki opon te same od 10 lat, wszyscy jadą po sznurku, (pipi) co to jest że jak delikatnie skręcam to piszczą opony?, brak jakichkolwiek zniszczeń, nawet takich umownych typu gorzej pracujący silnik; brak możliwości dodawania spojlerów i własnych ustawień fizycznych, fizyka 2 garnków, ja (pipi) nie wiem gdzie w tej grze jest fizyka, chyba w (pipi)e. Rzeczy które w F2 robię bez problemów, to tutaj gra robi się głupia i samochód sam (!) zaczyna robić jakieś dziwne rzeczy, aby wrócić na tor. Żadne Proffesional i inne gó,wna nic nie dają. GT 5 jest słabe, i dymają nas nadziejami przez parę lat.
GT5 jest sto lat za murzynami jeśli chodzi o realizm. Kto sądzi inaczej, niech idzie grać dalej w GT5 zaślepiony magią Sony. Ja już podziękowałem.
PS. I niech mi ktoś tutaj napisze że GT 5 jest bardziej realistyczne. Nie daruję!
-
Ok, dzięki za pomoc.
-
Brałem najstarsze sejwy jakie były. No nic, pozostaje trochę się pomęczyć i sprawdzić jak to będzie wyglądać po aktualizacji. Dużo ona waży?
-
Witam,
Sprawa wygląda tak że GT 5 to dla mnie kompletny "syf", ale kumpel wpada z G25 i chcemy ją wypróbować. Postanowiłem lamersko pobrać save z internetu, na którym byłyby wszystkie samochody. Pobierałem już różne wersje, kopiowałem i żadna nie działa. Co do samej gry nie robiłem też żadnej aktualizacji, bo nie mam zamiaru stać przy konsoli i jej ponawiać co 2 minuty. Czy mogę liczyć na Waszą pomoc? Co zrobić aby sejv zadziałał?
-
Jak przejść misję w tych podziemiach, kiedy komputerek otwiera tę kabinę w której siedzi ta babeczka? Gram na Insane i wyskakuje tam tyle bydła że rozwalają mnie po paru minutach. Jakieś wskazówki?
-
Nie rozumiem popularnosci NfSow, sa IMO slabe i nudne na maksa, CoD rowniez nie zasluguje na takie wysokie noty. Nie mam rowniez pojecia co jest w grach sportowo-zespolowych, oprocz PESa. ktory teraz lezy i dobrej Fifki (szczegolnie 09).
Co do Halo. Gra wyznaczyla nowe standardy fpp na konsolach, ma cudowny design i taka fabule. Graficznie jest bardzo dobre w swojej konwencji, ladne tekstury i sporo przeciwnikow na ekranie, ogolnie rozmach, zasluzona 9. W zasadzie gra jest kompletnym killer apem, calosci dopelnia monumentalny OST. Multi to czysta poezja.
Dla jednych tak, dla innych nie. Mnie niestety nie kręcą lasery, jakieś wykręcone stacje kosmiczne, a to wszystko dopełnione okrzykami młodocianych Amerykanów. Lubię gry dojrzałe, a Halo tak nie traktuję.
-
Counter Strike - syf i śmieć. Odmóżdża ludzi. Prawdopodobnie jedynymi graczami są jakieś lumpy i 12 letni plebs.
Soniak powiedz mi w co grasz, a ja cie pojade od niedorozwojów, lumpów, plebsu. Nie ma to jak oceniać człowiek po tym w co gra.
Tak samo stwierdzenie, że w Gears of War jest chu'jowa grafika, to pokaż mi tytuł gdzie tobie się podoba grafika.
Wchodzę do kafejki internetowej i co wiedzę? Stado obszarpanych dzieciaków grających w CS. W to nikt normalny nie gra. Grafika podoba mi się w Crysisie ot co.
-
halo 3 dostalo 10 za grafike? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
orange box - wszyscy sie zachwycaja nie wiem czym, chyba tylko tf2 mi podeszlo
Nie, dostało 9. Ale ocena ogólna 10 pogrąża PE w moich oczach. Ta gra to największy syf jaki widziałem od paru lat.
-
Marketing Sony jest jak bracia Kaczyńscy... na serio to nie wiem co oni (Sony, nie Kaczyńscy) sobie wyobrażają. Mają chyba głęboko w 4 literach swoją markę. A wątku KillZone już nie poruszę. M$ ładuje krocie w promocje swojej konsoli, a Sony na to wszystko sra. Mam nadzieje że dostaną nauczkę... zresztą i tak nigdy nie lubiłem Japonii .
Sorry, ale jak czytam takie posty, to aż nie mam ochoty na to odpowiadać.
Sony pakuje mnóstwo kasy w dział PlayStation, tyle ile mogą. To nie jest M$, który ma pełno kasy, a na dodatek zarabia, w przeciwieństwie do Sony, które ostatnio zanotowało poważne straty.
Niektórym sie wydaję, że wszystko wiedzą, zachowują się tak jakby pracowali w jakieś wielkiej firmie i byli odpowiedzialni za marketing. A rzeczywistość jest taka, że od poniedziałku do piątku uczęszczają do pobliskiego gimnazjum.
Tak, rzeczywiście, może pakuje mnóstwo pieniędzy, ale jest strasznie nieudolne w tym co robi. Traci pozycję lidera. I wypraszam sobie takie teksty na mój temat jak te powyżej.
EP 6 - ankieta
w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Opublikowano
Żadnych klubów bo zejdzie się hołota, szczególnie w okolicach pietryny. Najlepiej to by było zrobić coś w centrum Łodzi.