Yano

kupiłem właśnie bilety na hobbita wersja 2D z napisami (potem sobie zobacze 3D 48fps) , na 25 grudnia no to bedzie chyba pierwszy raz w życiu kiedy w pierwszy dzień swiąt bede robił cos ciekawego, zawsze było to tylko zamulanie po wigilii ;p

jeszcze jedno pytanie (w sumie pewnie bedzie o wiele więcej;p) - czy w przypadku skradania sie przywołańce i pomocnicy mają sens? czy psują naszą zasadzke? a może właśnie potrafią odciągnąć uwage wroga żebyśmy mogli atakowac od tyłu? bo waham sie miedzy tym skradaczem a tym co mam teraz czyli wojownik 1 ręczny + przywołańce, hm? no i w sumie jeszcze coś - skoro zdolności ulepszają sie poprzez używanie to nie ma tak jak w falloucie że trzeba bylo pakować konkretne zdolności i przez to nie miało sie punktów na poboczne. a tutaj chyba można sobie poprostu używać pobocznych zdolności i je podpakować tracąc jedynie czas, a nie punkty na główne najprzydatniejsze skille prawda? bo mam ochote pouczyć sie wielu rzeczy poza walką, ale oczywiscie waleczne skille też zapewne sa bardzo potrzbne wiec nie chce ich olewać

ja zwykle łucznika biore na końcu, wole zaczynać od warriora albo maga (zależy też od systemu gry/walki/czarów/skilli itp) jednak jeśli mowicie że jest ciekawiej to moze zrobie sobie odmiane, tylko tak sie zastanawiam - stealth i łuk raczej nie są możliwe do wykorzystania w każdej stytuacji, w sensie - nie da sie przecież każdego zajść znienacka, czy wtedy taki skradacz nie ma dosyc przesrane? (tzn gdy juz musi stanąc do otwartej walki) no i zacząłem grać royalem, podobno jest wszechstronny ale bardziej walka+magia. na łuczkia pewnie jakiś elf by sie przydał? w sumie często rpgi zaczynam 2 razy pod rząd, bo po pierwszych kilku godiznach okazuje sie ze zrobilem dużo błedów bezwiednie robiąc postać

to ja jeszcze opisze pierwsze wrażenia po wczorajszej grze - w pierwszej chwili ok - ale w drugiej chwili gdy pojawiła sie walka spełniły sie wszystkie moje najgorsze obawy - jest drętwa i (pipi)owa, zarównow fpp jak i tpp , ludzie mowili że walka jest o wiele lepsza niz w oblivionie i falloucie, ze tpp jest o wiele lepsze.... (pipi) prawda! są minimalnie lepsze ale nadal drętwe i nędzne tutaj miałem pierwszy duży zgrzyt jednak pogralem ze 3 godziny i jakoś sie troszke przyzwyczaiłem, nadal mi sie bardzo nie podoba i obrzydza gre, jednak inne elementy wciągają i są całkiem spoko, wiec napewno troche czasu spędze smuci mnie że mowicie że magia jest słaba bo wolał bym poczarować na odległość ze względu na słabą walke wręcz (widoczność, chaos, animacja) i nie minusujcie mnie walka jest słaba i tylko nieznacznie lepsza niż w falloucie. na szczęscie inne elementy gry są fajne i wciągające (licze na to)

ale chyba go nie mam na początku?

a jak jest ze złomem - moge tak jak w falloucie wrzucić do jakiejś skrzyni i mieć składzik czy może mi wyparować?

w koncu kupilem syrim, właśnie instaluje powinieniem wiedziec cos na poczatek? tzn coś warto zrobić czegoś warto unikac? (porady w stylu nie rób maga bo jest do dupy, albo nie beidz jakiejs rasy bo jest słaba itp) czy to nie ma znaczenia bo i tak sie robi zwyklego ludzikia i potem poprzez używanie skilli rozwija go w co sie chce? i jeszcze jedno - jest na ps3 to DLC gdzie mozna budować własny domek?

nie chce wyjśc na służbiste ale jest już taki temat http://www.psxextreme.info/topic/51655-jaki-telefon-wybrac/

hahahaha tez bym wolał "malowaną" okłądke jak za starych czasów ale na szczescie ta podana wyzej to amerykanska, oni zawsze mają gorsze , bo do hamburgerów trafiają bardziej łopatologiczne okładki

ale inne hobbity tak - będą 3 częsci , premiera co roku w zime

konkurs dla niepełnosprawnych "muzykow" ? myslaem ze hiphop polski skonczyl sie w latach 90 gdy pałki wyszły z osiedli

pewnie bedzie sporo widowiskowych akcji, oby potwory byly jakieś ciekawe a nie tak jak w avengersach jakies latające larwy idące na jednego hedszota od hulka no i miło by bylo jak by nie było jakichś wielkich debilizmów w pozostałej częsci fabuły

powiedz lepiej po ilu meczach sie znudziło, i czy dzieje sie tam cokolwiek oprocz kecenia sie po mapie i atakowania najbliższej osoby?

apple nie upadnie na pysk, to oczywiste, ale straciło by jedną z podstawowych, w dzisiejszych czasach, funkcji telefonu (smartfonu). a popularność w pierwszych godiznach po premierze na appstroe pokazuje że dla wiekszości osób jest to ważna funkcja. oczywiście nikt by nawet nie zwrócił uwagi na całą sytuacje gdyby apple nie postanowiło zabrać GM w ios6 i zastąpić ich swoimi niedziałającymi, ale w takiej sytuacji należą im sie docinki i szyderstwa

problem jest w tym że tak cały czas wychwalacie apple i jedziecie po google a teraz wasz kochany iphon został uratowany właśnie przez google

nie ma nic w stylu monster hunter, nie można biegać z innymi ludźmi funkcja online ogranicza sie do tego że po twoim świecie biegają pomagierzy innych ludzi (boty), stworzeni przez graczy, i możesz ich sobie rekrutować. tak samo twój pomagier który pomaga twojej postaci jest widoczny dla innych graczy i mogą go sobie wynająć. potrafią sie oni uczyć wiadomości o świecie i potem ci podpowiadać (np wskazówki do questa którego zrobili z innym graczem) system jest ciekawy i wprowadza urozmaicenie (zwłaszcza przy bardzo zaawansowanej customizacji postaci), jednak troche brakuje multi bo kozackie walki, na 4 graczy były by jeszcze fajniejsze (chociaż osobiscie cieszyłem sie że pierwsze przejście moge zrobić na spokojnie i delektować sie grą. ale podczas drugiego przejscia mialem ochote poszaleć z innymi)

dzięki wam za te komenty - pokazujecie jak bardzo jesteście fanbojami ja to widze zupelnie odwrotnie - jedyna dobra rzecz jaka jest w iphonie pochodzi od google ironia gdyby android musiał używać jakiegoś programu od appla do poprawnego funkcjonowania to bym powiedział "szkoda że nie potrafią zrobić tego sami" , ale wy nie, dla was to jest zaleta że apple nie potrafi czegoś zrobić i musi sie posiłkować u konkurencji. a przecież wypuszczenie z powrotem map dowodzi jak bardzo apple z(pipi)ało swoje mapy

lol gundam VS kraken z glados w tle? japończycy sie w grobie przewracają

stary dante miał dziwny biały fryz, ale nowy ma z(pipi)any cały ryj a co do samej walki tez wole podnosic i kroic robota niz biegac dogórynogami po tęczy i walczyć z głową z telewizora

wczoraj ogladłem film, nie wiedziałem jak go skomentować, ale wlasnie traiłem na filmik z serii "szczery trailer" za(pipi)iscie oddaje moje odczucia, i utrafia w sedno niedociągnieć tego filmu 6/10

http://thenextweb.com/google/2012/12/13/google-maps-becomes-the-app-stores-most-popular-free-app-just-7-hours-after-launch/

pooglądałem trailer, zrzygałem sie, wpadłem tu zacytować klasyka "ja jebie! w pizdu jebana kurwa mać!!!" jak można było zrobić cos takiego?

chyba japońska to wiosna 2013, a europejskie zwykle maja co najmniej pół roku obsuwy (albo wręcz rok, albo nigdy nie wychodzą)

jeszcze pare screenow z gry wygląda ciekawie, jednak nadal mnie zastanawia jak mogli dac takie beznadziejne textury podłoża (i ogólnie tła)

te odgłosy brzmią jak by były puszczone od tyłu ale nie wiem co by przedstawiały od przodu chociaz jesli to fake to i tak walić to