Finał zawiódł? Aż dziw, bo niewiele osób. No ale możesz być faktycznie tym procentem.
Hym, jakie "Taaa". A kury, która po ścięciu głowy jeszcze śmiga po podwórzu nie widziałeś? Ludzie też tak mają. To się nazywa szok. Znam historię człowieka, który pod wpływem % wracał do domu, dzięki pociągowi stracił rękę i szedł z ręką w ręku tak, aż do domu, gdzie od żony dowiedział się o tym, że nie ma ręki i spojrzał na ubytek... wtedy dopiero zaczął krwawić i zemdlał. Naprawdę. Więc jak najbardziej tak mogłoby się stać.
True that!