CezaQ

Ah, SSD wspaniała sprawa , genialna wręcz. No właśnie, Ty jesteś zjadaczem miejsca, a ja od muzyki mam iPODa Shuffle na rowerek i mi styka. Także dla każdego co innego. No właśnie, świat się dzieli na tych co lubią amoledy i na tych co nie lubią . Co do zmiany fona która powinna Cię zadowolić to chyba tylko HTC One obecnie :-). Jest S4 oczywiście, ale z tych dwóch pewnie, że bym ja brał One.

Pomijam u nas sieci i marży, bo na takim alledrogo czy po sprowadzeniu od wujka z zagramanicy to wychodzi Cię taniej niż ten SGS3. Podzespołowo go przebija, materiałami-budową (szkło, szkłem, ale czujesz w łapie, że masz porządny kawałek sprzętu, a nie plastik, no i tylne szkło niestety jest gorsze od przedniego, strach niestety jest ), czysty android - aktualizacje (co dla mnie na przykład jest kwestią przy zmianie telefonu), cena, a reszta spraw jest no dla każdego inna... ja wolę wyświetlacz Nexusa niż AMOLEDy, tak samo dizajn mydelniczki mi nie odpowiada jak w S3. Fakt faktem jest taki, że do 1300 zł nie kupisz lepszego telefonu, a przebija on również te nieco wyższą półkę do Xperii Z włącznie. Miałem IP4, a nawet 5 i osobiście, mam lepsze odczucia przy obcowaniu z Nexusem. Co nie zmienia faktu, że dizajn IP jest dla mnie miodny i przebija mi go tylko HTC One. Dodam tylko, że przed zakupem naprawdę sporo popytałem ludzi na forum o andku, czytałem także opinii i sporo osób faktycznie przesiadało się z S3 na Nexusa, bądź z innych telefonów (jabłuszka również) i przesiadkę odczuwają in plus. Coś w tym jest, ale no co... o gustach i potrzebach się nie dyskutuje. Tak czy siak, ja telefon brałem pod siebie. I po raz pierwszy od dłuższego czasu jestem zadowolony. W końcu.

Paczonc na zimno, chłodno i logicznie to wygrywa Nexus. Dla mnie wygrywa Nexus, dla Ciebie SGS, bo wolisz to tamto, siamto, dla Kowalskiego Xperia Z bo TYLKO SONY!111, dla Nowaka HTC One, bo bogaty . Wiadomo, każdy woli to i tamto. Nie ma co tu się sprzeczać, bo ja problemu nie widzę.

Słyszałem, bawiłem się i bawię nadal starszych telefonach (zazwyczaj dla kogoś). Milestone, Ace itd. Więc o moją wiedzę się nie martw . Ale o co chodzi, OSOBIŚCIE od Androida 4.x nie mam potrzeby kombinowania z customami, rootem i recovery, po prostu wystarczy mi to co mam, a czasu też człowiek ma coraz mniej na zabawę, wolę mieć świetnie działający, pod siebie przystosowany czysty soft googla niż przepakowany soft Samsunga bądź najlepszy custom na Nexusa, kwestia usera, prawda?. Przeciętnego zjadacza chleba niestety przewyższa ogarnięcie customów itd, a zazwyczaj w takich tematach co wybrać trzeba bazować na czystych (sklepowych) wersjach telefonów chyba, prawda? Co z tego, że ja powiem np. że SGSIII śmiga lepiej na wiochmodzie niż Nexus na czystym? To w ogóle nie ma pokrycia. Użytkownik pyta o Nexusa i minusy, podałem wg mnie co jest bolączką tego telefonu, ale mimo wszystko... Nexus w zestawieniu plusów i minusów wygra z S3.

Miałem nie na własność, lecz od kogoś na trochę, dlatego rozkminiałem SGSIII w wersji LTE, ale tragizm budowy telefonów Samsunga, AMOLED (dla mnie jest minusem) i przepakowanie softu niestety dawało mi we znaki. No i LG L9 też miało 1GB RAM i w obu przypadkach przy tej przesiadce odczułem różnicę. Tak samo jakbyś w łapę wziął Xperię Z i Nexusa 4. Te same podzespoły, lepiej śmiga czysty Nexus. Aparat aparatem, to nie jest dla mnie numer 1 czynnik w wyborze telefonu, ale jako podręczny sprzęt to zdjęcia robi bardzo dobre, HDR też świetnie się sprawuje. Soft softem, u każdego będzie inaczej.

Hej, powiem Ci tak, że ja zmieniam telefony dosyć często. Nie mogę dla siebie znaleźć idealnego i w każdym znajduję po trochu coś co z dnia na dzień mnie coraz bardziej irytuje (jakbyś był zainteresowany to taki mini-android story moje jest tu KLIK). No ale po raz pierwszy trafiłem na smartfona, który z dnia na dzień podoba mi się coraz bardziej. Przy wyborze głowiłem się między SGSIII, SGSIII LTE (2gb RAM), Xperia Z (tragiczny ekran) i właśnie Nexus 4. Każdego rozpisałem wprost plusy i minusy, dominująco wygrał Nexus. Mam go już około miecha. Pytasz o minusy, więc: -slot kart microSIM, z czasem będzie to normalne, ale na razie nie wszyscy są na to gotowi -brak slotu kard microSD (16GB z czego około 13GB jest dostępne, ja korzystam sporo z fona, wolne mam około 5GB, ale to już różnie bywa u każdego) -szkło zarówno jako plus i jako minus, telefon pięknie wygląda bez żadnego Case'a, ale strach go nosić bez, zły upadek i szkło z tyłu leci, może też z przodu (wymiana paneli obu to koszt serwisowo około 380 zł), ale jeśli dbasz to nie traktuj tego jako minus -pograsz 40 minut w jakąś mocniejszą gierkę i zauważysz ścinki, proc zacznie się chłodzić poprzez obniżenie taktowania, norma w nowych fonach Dużo spraw to kwestia sporna takich jak ekran, niektórzy wolą przekłamane AMOLEDy, ja uwielbiam ekran Nexusa, przepiękny i kolory prześwietne. Plusów jest zdecydowanie więcej, w tej cenie nie znajdziesz lepszego smartfona, podzespoły te same co droższa sporo Xperia Z. I powiem wprost, że między 1GB (SGS3 zwykły), a 2GB RAMu różnica w pracy jest odczuwalna. Jak coś więcej to wal śmiało

Nexus 4. Jak masz pytania to wal śmiało. Lepiej zbudowany, lepszy "feel" w ręku, nieco mniejszy ekran. Mocniejszy podzespołowo i TAŃSZY! Masę on omija, bo wiadomo, Samsung czy tam Sony są wszędzie, nawet w lodówkach .

Zyebali. Mając tak za(pipi)iaszczą podstawkę, którą jest komiks... zyebali...

Pierwszy sezon fajny, dobre dialogi - 7/10... ale cliffhanger - 2/10... Przewidywalny jak nie wiem, niestety. Drugi sezon na razie jest dobry, zobaczymy na czym skończą.

Od pierwszego zdjęcia z planu na którym byli Carrey i Carell czekam na jakiś zwiastun i w końcu jest. Może w końcu wejdzie coś ożywienia w komedie, bo ostatnio kiepsko z jakąś na poziomie ;-). Pierwszy pewniak dla mnie na wizytę w kinie

Dexter stał się "sobą" w kontenerze, a teraz Debra idzie jego śladami. Jeśli Jennifer Carpenter nie zgarnie jakiejś nagrody za ten sezon to ja nie wiem... wspięła się na wyżyny. Do tego damn, większość jej najlepszych scen w stronę ex-męża. Nieźle pocisnęła ;-).

Oszczędziłbym na procku, bo jedyne co i3 (w porównaniu do procków z serii tam G8xx czy 5xx) ma na plus to funkcja HT. No i sys, na pewno Win8? Ja jako serwisant/sprzedawca w sklepie PC jestem do niego nieco zrażony. Ok no, śmiga lepiej, ale eh... ta "tabletowość". Wolałbym szczerze mówiąc postawić na 7 jeśli już musi być Win brany. Co do tego oszczędzenia na procku, kaskę tę możemy przeznaczyć na SSD np. 60 gb Kingstona. Stawiamy na tym system, instalujemy potrzebne aplikacje i po prostu... prędkość światła. System uruchamia się 13-15 sekund i jest gotów do działania. Klikamy 2x na jakąś ikonkę programu i odpala się nam od razu. SSD - HDD to tak jakby porównywać działanie nie wiem no... PSX do PS3 (wiem, głupie ). Jak dzień do nocy. Polecam, Adam Małysz.

Wymienisz grafę = proc ograniczy jej moc. Ramu nigdy nie szkodzi dorzucić, 4GB to jest maks jaki starczy. Tu by się przydało zmienić i procek i grafę. Dużo zależy od tego ile chciałbyś na to przeznaczyć. No i jaką masz MoBo? Osobiście co bym polecił: Kupić procka np. C2D E8400 (allegrowo około 170 zł), zmienić grafę na np. Radeona HD 4870 (około 250 zł) no i dorzucić ramek tak na te 4GB. Na takim sprzęcie obecne gierki będą jeszcze śmigać, zapewniam . No ale sporo zależy od tego ile chcesz przeznaczyć na modernizację. W razie większej ilości pytań to zapraszam na GG, bądź PW.

Stacjonarkę bez grafy złożysz za tyle całkiem sensowną. Ja bym się nawet pokusił, żeby to postawić na SSD zamiast zwykłym HDD, no chyba, że będzie potrzeba magazynowania danych. Ogółem SSDki skoczyły niestety stówkę cenowo, jeśli się z piecem nie pali to przezimujcie. Jakbyś potrzebował czegoś konkretnie to dawaj na GG -> PW. Robię w sklepie PC więc ogarnę Ci nawet z cenami na bieżąco z hurtowni.

La Guerta to Doakes pod przebraniem. I wszystko jasne .

1. The Walking Dead 2. Hitman Absoulution 3. Mass Effect 3

Scena w barze, sir!

Yvonne Strahovski... soon <3.

No, to tyle ode mnie. Ale i tak, rok!?! Ehć.

Scena w sypialni. Walt... Cranston i jego głos... MOC. A ja, że

To teraz pociśnijcie ocenom na imdb: http://www.imdb.com/title/tt1327801/ 7.3 wow.

IMAX to jednak IMAX, ja jestem za(pipi)iście zadowolony z wydanej kasy na bilety. Po dupnych Piratach z Karaibów (IV część) w zwykłym 3D spodziewałem się kiepskiego efektu w Avengersach, ale po raz drugi udałem się do na seans w IMAX i drugi raz "mind blown". Do tego ten dźwięk, ah! Polecam cholernie gorąco.

Dobre pytanie, które nurtowało i mnie, zadałem je koledze, który jest na 7 tomie serii. Odpowiedział krótko: Mnie ta odpowiedź zadowoliła i jakimś cudem zachęciła do zakupu książki. To mi się podoba. Sezon rośnie w siłę. Cheers.

Ta, i dyrektorka szkoły, gdzie Walt uczył chyba też.