Tak wiec mam ok 1100zl, mam kompa stacjonarnego w domu, quada, karta 9800gy, 4 gb ramu, taki srednio dobry komp.
Wszystkie gry chodza, filmy da sie ogladac, spelnia powierzona mu role w 100%.
Potrzebuje czegos mobilnego, na uczelnie, wziac napisac/poprawic sprawko, zgrac na pendrive, wydrukowac.
Sprawdzic maila, przegladnac neta, na nudniejszych wykladach pograc w jakies flashowki.
Na uczelnie chodze z buta, 20-25min w jedna strone, laptop to jakies 3kg, do tego dochodzi picie, jedzenie, czasem
od swieta jakis zeszyt, ponad 5kg bedzie a nie chce mi sie takich ciezarow dzwigac ;p
Czasami tez przed/po na silownie musze skoczyc tak wiec cos mobilnego, porecznego do celow wyzej wymienionych.
Kumpel polecil mi netbooki male, bo 10 cali przekatna, waga 1,2kg, powinny dac rade co sadzicie ?
Na oku mam samsunga n150, jakies komentarze ?