Skocz do zawartości

Zwyrodnialec

Senior Member
  • Postów

    11 146
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    62

Odpowiedzi opublikowane przez Zwyrodnialec

  1. 4 godziny temu, Dr.Czekolada napisał:

    No tak. Im dalej w las tym trudniej. Tak samo jak w oryginale. 

     

    W oryginale potwierdzone było, że na normal gra ma adaptacyjny poziom trudności. Jak grasz za dobrze i chomikujesz roślinki i amunicję, to wypada tego mniej z wrogów i w drugą stronę jak ktoś nie umie grać.

  2. Na pewno lepiej wyreżyserowana, ale to tylko scenka gdzie wciskasz guziki. 

     

    A tak w ogóle największa krytyka spadła na Adę za zmianę głosu, a moim zdaniem to właśnie Krauser jest największą porażką w rimejku.

  3. Ten finał Detektywa :dynia: tylko upośledzona feministka mogła wymyślić coś tak debilnego jak

     

    Spoiler

    Szturm sprzątaczek 

     

    W ogóle większość wątków to zwykła grafomania niemająca wpływu na dalsze wydarzenia. Całość można skrócić do epizodów 1 i 6. Drugi sezon wydaje się przy tym złożoną logiczną historią.

    • Plusik 2
    • Haha 1
    • Smutny 1
  4. Pamiętam pierwsze spotkanie z Crimson head w lewym skrzydle rezydencji na piętrze tam gdzie potem schodkami zbiega się do pomieszczenia medycznego ze skrzynią. Najpierw mi przyjebał pazurami, a potem ledwo doczłapałem do drzwi z rozpędzoną bestią na plecach. To był prawdziwy survival. 

     

    A skoro o tym pomieszczeniu mowa, to w scenariuszu Chrisa jest tam Rebecca, która oferuje chyba 3-krotne leczenie. Bardzo przydatne.

  5. 6 minut temu, KJL napisał:

     

    Nie zauważyłem, że były szybsze, a grałem niedawno, bo w zeszłym roku. Największa "walka" jest w tej grze z ekwipunkiem oraz z paleniem ciał i wracaniem się po paliwo, żeby spalić te zwłoki. Czyli w sumie z ekwipunkiem, bo gdyby było więcej paliwa, to by nie trzeba było wracać po nie. Gdyby nie ekwipunek to gra byłaby o jakąś połowę krótsza. 

     

    Jak nie zauważyłeś?  One bez trudu dogonią naszą postać, a Zombiaki są powolne.

    1 minutę temu, Mejm napisał:

    Co to eq tej?

     

    Ekwipunek

    • Plusik 1
  6. 1 godzinę temu, Pupcio napisał:

    Ja sobie niedawno skończyłem kampanie Jill, grałem po raz pierwszy i było super ale muszę przyznać że nie mam narazie motywacji do robienia Chrisa i to głównie przez ten mniejszy eq bo niby Jill ma większy a i tak była z tym tragedia (też głównie przez to że tak jak ty musiałem czyścić pomieszczenia z itemków :wujaszek:) Wszystko jest na miejscu w tej grze ale i tak w moim rankingu klasycznych residencików raczej na ostatniej pozycji będzie

     

    Chris szybciej biega, jest odporniejszy o przynajmniej jedno ugryzienie, częściej trafia headshoty i ma zapalniczkę na stałe, co przy spalaniu zombiaków pomaga, bo musisz tylko nosić benzynę. 

     

    Skoro już przeszedłeś Jill, to tym bardziej warto.

    A zapomniałem o najważniejszym. Chris jako broń defensywną ma granat, mocniejszy od paralizatora. W przypadku zombie to instant kill.

  7. Kali gorszy. Jego oceny miały gorsze konsekwencje, bo Ściera nie pozwalał oceniać zgredom gierek jak chcą tylko to była wypadkową kilku opinio, czego zresztą sam Kali stał się ofiarą. Miało być 10 dla Okami, ale Koso i ktoś tam jeszcze ocenili niżej, więc zamiast dychy poszło wtedy maksymalne 9+.

  8. 14 godzin temu, Pupcio napisał:

    Zacząłem sobie Dino Crisis 2. Skończyłem to tylko raz miliard lat temu i miałem wtedy ból dupki że gra nie jest resident evilem z dinozaurami jak jedynka ale teraz z innym podejściem bardzo miło się pyka

     

    SLUS-01279_2024-02-04_17-57-11.png

     

    Ryzykujesz cofając się na danym obszarze na respawn raptorów, żeby wbić więcej pkt combo na nowe bronie? 

  9. Ale po co ten backup? Jak poleci wersja cyfrowa ze sklepu, to wraz z nią wszystkie aktualizacje, a na płycie pewnie jest jakaś beta z masą błędów. Wydania na płytach powinny być tylko jako GOTY z całą zawartością i połatane.

    • Plusik 4
  10. W ogóle z tego PSG zrobi się nędza.  Być może jak ktoś tam z czasem ogarnie kolektyw to zaprocentuje sportowo, ale medialnie przestanie kogokolwiek interesować poza Paryżem.

     

    Jeśli była jakaś nadzieja, że może jednak Liverpool, to wraz z odejściem Kloppa szansę spadają do 0. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...