Skocz do zawartości

wiki1993

Użytkownicy
  • Postów

    778
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wiki1993

  1. No w sumie to tak, sam miałem najpierw DA a potem SE, obu się niestety pozbyłem. Potem podstawka znów wpadła w moje ręce, ale niezbyt długo zabawiła na mojej półce, bo nie chciało mi się grać z powodu mało przypakowanej postaci ;) Gdyby to była SE, to pewnie ciorałbym do dziś, bo tam mam wykupione wszystkie ciosy i mnóstwo itemów, dzięki czemu grało mi się naprawdę przyjemnie ;) W sumie to trzymam save'y z obu wersji, bo wiem, że i tak kiedyś znów kupię SE :D Ale ja po prostu kocham DMC3, więc Wojtq - jeśli masz podobne do mnie uczucia w stosunku do tej gry (a chyba masz, bo piszesz, że żałujesz pozbycia się Devila pomimo 4-krotnego ukończenia), to możesz jednak zaryzykować kupno SE. Ot tak, żeby kolejny raz porozwalać demony :)

  2. No skórką to Vergil napewno nie jest, ale szczerze mówiąc, jakoś nie przypadł mi zbytnio do gustu. Zdecydowanie wolałem śmigać Dante (Dantem ? ;)). Oprócz tego mamy jeszcze mega miodne Bloody Palace (świetne miejsce, aby przypakować postać i nabić kasę) i tryb Very Hard, który wcale nie jest taki trudny, przynajmniej dla mnie :P Wprawdzie nie ukończyłem go całego, ponieważ DMC3 już mi się zaczynał nudzić i się go pozbyłem (teraz żałuję ;)), ale umarłem dopiero w 10 misji ;) Ponoć wszystkie poziomy trudności są w SE obniżone o jeden w dół, czyli ten Very Hard jest odpowiednikiem Harda z podstawowej wersji. Nie wiem ile w tym prawdy, bo podstawkę DMC3 ukończyłem jedynie 1 raz, na Easy xD No i tu pojawia się problem - skoro ukończyłeś podstawową wersję DMC3 cztery razy, to raczej nie widzę sensu w kupowaniu SE. Ja się przy niej świetnie bawiłem, ale wcześniej zaliczyłem gierkę zaledwie raz. Może opłacałoby się kupić, gdyby Vergil miał nowy scenariusz i lokacje, ale zły bliźniak odwiedza te same miejsca co braciszek, ba! W miejscach, gdzie jako Dante walczyliśmy z Vergilem, blondas w niebieskim płaszczu walczy ze swoim czerwonym klonem... Kurde, rozpisałem się ;) Podsumowując, myślę, że skoro zaliczyłeś grę 4 razy, to nie opłaca Ci się kupować SE.

     

    Uff... :)

  3. W niedzielę skończyłem PoP TTT, gra całkiem niezła ale strasznie irytująca :P Z nowej trylogii do zaliczenia zostały mi tylko Piaski Czasu, a na koniec roku kolejna część ^^ Teraz biorę się za God of War (pozdro Cris ;)), a niedługo powinny dojść The Simpsons Game i Fahrenheit :)

  4. Aktualnie męczę Guitar Hero III, chociaż właściwie to gram w Pad Hero, bo nie mam gitary :P Ale ta powinna się niedługo u mnie pojawić razem z GHII, więc jest dobrze. No i czasem zarzucę Time Crisis 3 ^.^ Ale i tak brakuje mi jakiejś porządnej strzelaniny albo slashera, muszę coś sobie kupić.

  5. Jakoś wątpie by re5 był w staniie to zapewnić (może miejscami).

     

    A ja myślę, że tam to dopiero będzie zaszczucie, walka z istnym tłumem przeciwników, goniący nas kozak z wielkim młotem, kolo z megafonem napuszczający na nas tłum, rozpierducha otoczenia (rozwalanie ścian w budynkach, w których się aktualnie znajdujemy included) - będzie hardkorowo, oj będzie :rolleyes: Chociaż może to tylko jeden fragment gameplayu, jak wioska w RE4, fakt ;)

     

    Niestety w sprawie Silenta Ci nie pomogę, gdyż raczej nie grywam w horrory :P

     

    Mam za to pytanko dotyczące Silent Scope - jak w to się wogóle gra ? Bo chyba nie ma karabinu, jak na automacie ?

  6. -kiedy Atena osłoniła Zeusa przed atakiem, następuje dialog, a potem Kratos wraca do komnaty z lustrem i resztę znacie. Jak to się stało, że Zeus przeżył i cały i zdrowy zawędrował na Olimp ? Konkretnie : domyślam się, że po prostu przeżył, ale czemu Kratos go nie dobił ? Coś ominąłem ?

     

     

    No i czemu Kratos nie cofnął się znów w czasie, żeby uratować Atenę? Jej przecież nie chciał zabić, ba! On ŻAŁOWAŁ, że ją zabił... takie małe niedociągnięcie scenarzystów ;)

     

     

  7. Jeśli chcesz wystartować, to przechyl prawą gałkę do tyłu (silniki ustawią się do dołu) i wciśnij X, żeby wznieść się w powietrze. Gdy już się w nim znajdziesz, wychyl prawą gałkę do przodu i leć jak normalnym samolotem. Trochę to jednak skomplikowane, fakt ;)

  8. Ukończyłem GTA SA drugi raz, teraz czas na misje poboczne - wcześniej save mi się zwalił (bez skojarzeń ;)) jak miałem 70% przejścia :( Poza tym wkręcam się w Soulcalibur III, niedługo dojdzie Canis Canem Edit i Kane & Lynch: Dead Man na PC, no i pewnie za jakiś tydzień, może dwa, wezmę Soulcalibur II, hell yeah ^_^

  9. Dodam jeszcze, że na klawierce nie ma czegoś tak przydatnego jak lockowanie na przeciwnikach.

     

    Nie jestem pewien, ale chyba mój kumpel jakos odblokował, nomen omen, lockowanie na przeciwnikach w SA na PC. Może to był jakis cheat, ale jak kiedys u niego w to grałem to z tego co pamiętam namierzałem przeciwników automatycznie. Z kumplem już kontaktu nie mam, więc nie mogę tego stuprocentowo potwierdzić :P

  10. Niepodoba mi się steroowanie w tej grze, kamera jest nienajlepsza. Ale gra spoko

     

    A czym się różni kamera w Killzone od kamer w innych FPS'ach ?

  11. Poza tym, mniej więcej w tym samym czasie zakupiłem Project: Snowblind. Tytuł wszechniedoceniany, ale kozacki, że ho ho. i to był gwóżdź do trumny zwanej Killzone

     

    IMO Project: Snowblind ssie na całej linii, beznadziejne sterowanie, wkur.wiający poziom trudności (a Blacka na hardzie przeszedłem), co misję rzucają nas w jakieś niepowiązane ze sobą miejsca. Fajnie jest co prawda włączyć Ballistic Shieldings i wbić się w tłum przeciwników rozwalając ich atakami melee, ale to mi nie wystarcza. Ta gra ma kilka naprawdę niezłych patentów, ale IMO najbardziej rozkłada ją skopane sterowanie. Co innego Killzone - świetna gra, podobno ślamazarne tempo rozgrywki jakoś mi się nie udzieliło (może dlatego, że odkąd odkryłem Rico grałem tylko nim ;)). Naprawdę mnie wciągnęła, bardzo dobra gra ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...