Figaro

Możliwe że to był efekt 4,5 procenta w EB.

A ja powiem, że warto spróbować. Zaskakująco przyjemny tytuł, idealny do piwka.

Resident Evil 5 w pojedynkę? No nie, nie. Ja zacząłem Deus Ex MD i bardzo mi się podoba. Takie gry są świetne.

Wpisałem Resident Evil w PS Store. Nie ma działu PSX, bo europejskie Sony je usunęło i nigdy nie przywróciło.

https://store.playstation.com/pl-pl/product/EP0102-NPEJ00136_00-B000000000000377?emcid=pa-st-165925

Tak, o klasykach. Osobno są po 42, a ja mówię o pakiecie.

Kurna, Resident 1, 2, 3 w pakiecie za 18 zł. Na tureckim PSN to pewnie z 12 zł. Jak ktoś ma podłączone PS3/Vitę, to warto sobie popykać przed REmakiem.

Nie, Annivesary jest najbardziej kompletne, więc jak masz kasę, to weź to. Bo zawiera WMD i Battlegrounds. Wg mnie nie warto.

Jak masz 5 minut, to przeczytaj.

Grą się wciąż jaram, ale nie powiem, mam lekki niesmak jak się dowiedziałem jaki oszust z tego Różalskiego.

Ale ja to mam i gram.

Ale przed ograniem demka, wszamaj 30 łysiczek.

Hollow Knight - Ponad 40 godzin, 85 procent, a na tym się nie skończy. Jedna z najlepszy gier tej generacji. Oznaczona jest cudowną, rysowaną grafiką i przeuroczymi animacjami (Mr. Mushroom...). Świetną ramką tej prezentacji jest muzyka, potrafiąca zamyślić odbiorcę swą melancholią. Dodać do tego bezbłędny level design, wymagających bossów, prze, ale to przeogromny świat z dziesiątkami sekretów, gamą charakternych NPCów i satysfakcjonującą mechanikę, a dostajemy perełkę. Wciąż wychodzą dobre gry, panowie. 9/10

WMD.

I co - warto mieć tego guwniaka czy nie

Wyszedł jakoś tydzień temu. Ogałnij fakty.

@creatinfreak

przecież fani marvela to jedna z największych zarazy obok g r a c z y

fani marvela... brrr

Ożesz wy, gnidy. Nacisnęliście mi stopą na honorze. To sobie jeszcze popykam.

przede wszystkim w to się gra online, wtedy zabawa jest potrójna

No i pozabijałem tych trzech Dreamersów i chyba właśnie jestem przed ostatnim bossem. Pisze mi, że mam 70 procent zrobione. To chyba niezły wynik jak na taki blind run?

Już to wklejano, mistrzu.

Ależ ten filmik o grach Rockstar jest ZA(pipi)ISTY. Jakby ktoś mi wkradł się do mózgu i ukradł myśli. Ten segment o tym jak takie GTA 3 pozwala ci na swobodę większą niż nowsze odsłony - tak, tak, tak. Boże, w końcu ktoś to powiedział. Bez kitu wolę włączyć sobie GTA 3 (z poprawionym sterowaniem), niż męczyć z chuyowizną jaką jest GTA 5 i jej misje.

Pełnoprawna gra kontra FARBA do twojego power armora.