Figaro

Czy SI oszukuje w tej grze niczym w Motorstormie czy Burnoutach?

A ja głupi wciąż czekam na reckę Disgaea 4... ;(

9x01 już w sieci i zaskakująco dobry ep. Będę oglądał. KWIK. 27 mln oglądalności :FF Żaden serial tyle nie miał od czasó Friendsów.

Eh, ale mnie ten FL irytuje. Mam AKAI, naciskam przycisk odpowiedzialny za nagrywanie i nic - zero reakcji ze strony programu ;|

Wy lepiej piszcie opinie, a nie jakieś bzdurki

A mi się boss podobał, emocje były :F

<płacze ze szczescia>

Mi się też jedynka bardziej podoba w paru aspektach. Przede wszystkim dwójki nie chce się drugi raz przechodzić, a jedynkę skończyłem kilka razy. Być może dlatego, że sequel jest bardziej zróżnicowany, porozwalany na całym świecie i jakoś tak... Jedynkę uwielbiam za spójność, klimacik, taka współczesna Contra

Zaspoilerowałem sobie sporo W tym parę śmierci ;( A to jego imienia jeszcze nie poznali w anime? Hmm. To nie wiem skąd.

A to się cieszę, już myślałem, że jest jak w FFT

Dzisiaj sobie przypomniałem stare epy, które mam na DVDkach i to był klimacik! Szczególnie pierwsze spotkanie z Dragonem. A i spotkanie Zoro ze sklepem z mieczami był genialny, uświadomiło mi to, że zielonowłosy to najlepsza postać tego animca. Skypea dalej ciekawa, już dawno bym skończył gdyby filmy mi płynnie chodziły na kompie cholerny format. A główny badass tego arcu wydaje się być bardzo ciekawy, ma coś z Jokera z Batman Tuż po Skajpi będzie jakiś świetny arc?

Czy w tym Fajnalu można pakować postacie? Bo coś mi się zdaje, że grindowanie poszło na drugi plan.

Hmm... Nie.

Ciekawe co dokładnie zremasterują. Mam nadzieję, że nie sprowadzi się to tylko do podbicia rozdziałki. Pamiętam jak gdzieś blisko Wigilii włączyłem pierwszy raz tę grę. Zapach choinki, śnieg prószący za oknem, ogólnie atmosfera była po prostu przyjemna. Już pierwsza scena, gdy wszyscy siedzieli przy ognisku udowodniła mi, że mam do czynienia z czymś naprawdę wielkim. Przewaga Dziesiątki nad Dwunastką jest taka, że tutaj czujesz się związany ze swoją drużyną. Auron, Lulu, Kimahri, Wakka - oni mają charyzmę, jakiś charakter. Tidus może i był głupkowaty ale zawsze go lubiłem - za ten lekki, amerykański duch

Absolutnie tak. Też dlatego olałem obecne jrpgi. System walki w FF XII był po prostu okropny, fuj.

Przypomnij mi co dokładnie Ci się w niej nie podobało. Fabuła? Może i scena gwiżdżenia była glupkowata ale ogólnie scenariusz trzymał poziom poprzednich odsłon. Mam wrażenie, ze się uparłeś i już Czy to nie byłeś Ty, ten który nawet tej gry nie skończył?

Bo posiada magię. I Aurona. To po prostu był ostatni "taki Final". Mi system walki się bardzo podobał, nie był ślamazarny ale ja jestem fanem takich turówek.

Doobra, już wszyscy wiedzą, że nie lubicie FF X.

Pierwszy raz słyszę ;o Fajny.

Płaczę ze szczęścia! Na 10000 procent kupuję. Boże, chyba tylko z remake'u Jaka bym się bardziej cieszył.

Rozgryzłeś mój ukryty motyw na piątkę z plusem. W stosunku do Ciebie mierzi mnie fakt, że ktoś kto przekroczy 18tkę i ubiera się w Prosto (i czuje się z tym kul) to dla Ciebie jakiś żart. Mówisz tak jakby były jakieś sądne, ostateczne kryteria, które mówią kiedy dany ubiór staje się niedorzeczny. Czy sporo napisów na koszulce oznacza bycie niedojrzałym? Serio? Z taką "dozą krytyki" możesz się kochać z owczarkiem niemieckim.

Najzwyklej na świecie nie wiesz co piszesz. Może to zrobię. Czy jest ważny, czy nie - to zależne od danej perspektywy człowieka. Poza tym nie wiem co w tym śmiesznego, to każdy ma wyglądać tak jak nie chce? Haha. Ja rozumiem, że komuś może się nie podobać styl Soula - np. mnie się nie podoba. Tak samo jak banny'ego. Jedna sprawa powiedzieć, że nie podoba Ci się ten ubiór, a inna wyśmiewać, że ktoś bierze "pierwszy jeans z brzegu" i że ktoś czuje się markowo ubrany.

Tak, dokładnie. Idealna gra na zimę. Nie będę czytał tematu, spoilerów, filmików. Po prostu sam odkryję wszystkie tajemnice i zawiłości tego świata.

Nie. Moda ssie. Niech każdy się ubiera jak chce, niech sobie ktoś będzie istnym billboardem - who cares? Jakiś Mikes przechodzący ten specyficzny okres nastolatka "jestem sarkastyczny, krytykuję wszystko, yeah" to raczej mało ważna przeszkoda. Pewna grupa ludzi lubi taki styl, inna nie. Jeśli lubisz się tak ubierać, czujesz się w tym pewnie i nawet jeżeli przez to czujesz się "markowo" - good for you i ubieraj się tak dalej.

kupiłem Resistance, a nie mam TV. Fajnie.