Skocz do zawartości

Alpha Trion

Użytkownicy
  • Postów

    288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Alpha Trion

  1. On 1/20/2023 at 1:50 PM, mcp said:

    50k to może jakiś i20, corsa albo inne maleństwo jeżeli zależy ci na roczniku jak najmłodszym.

    Nie miałbym nic przeciw, bo Żona  głownie jeździ po miescie ale mamy 2 letniego dzieciaka i niestety małe auto odpada

    trzeba będzie podciągnąć budżet o te 10k min :(

     

    jak się takie trupy sprzedaja to może moja cytryna też by poszla za pare k więcej ;)

  2. Auto wróciło mi od mechanika, no i tak: turbina do regeneracji, wtryski do roboty, dpf tak samo = 10k za naprawe, 12-letniej cytryny :/

     

    powoli trzeba będzie się przymierzać do nowego, za 50k jest sens startować?, bo jestem w szoku jak się rynek zmienił na minus

  3. No ryczałt to już wogóle kiepsko bo bank nie ma za bardzo wtedy wglądu w nic

     

    Planujemy sprzedać chatę i kupić coś w spokojniejszej okolicy i większe, niby mamy dwóch kupców ale na takiej zasadzie że oni też mają miekszkania do sprzedania, taki sobie klient,  gotówkowiec coś się nie pojawia, rynek kiepski 

     

    chciałem dobrać tak do 400k krechy i coś kupić, stąd pytania 

     

    jeszcze raz dzięki

  4. No u nas młody tak nam dał popalić że olaliśmy drugie, mimo że chcieliśmy

    generalnie to możemy żałować bo parki są fajne, ale już ma 25 miesięcy ponad i jak sobie przypomniałem jak było w okresie

    niemowlęcym to omfg..

     

    Generalnie to był taki sam jak ja w jego wieku, darł się od rana do wieczora, ja już umiałem płynnie mówić i mówiłem że nie wiem czemu morde drę. Najgorszy jest wlasnie okres cycka, bo wtedy sie nie odkleja od matki a kobita wam w koncu peknie . Teraz juz jest kumaty i duzo rozumie, ps5 czeka na player 2. Mielismy tez bardzo duze problemy bo bil inne dzieci, do tego cwany, nigdy nie wyskakiwal na silnieszego tylko rownolatkow / slabszych , no masakra, przestalismy go brac na place zabaw bo zaraz komus lepa sprzedal, wystarczy ze sie krzywo spojrzal

     

    No i oglada teraz za duzo bajek, nie wiem chlopaki czy cos z tym da sie zrobic, zaczelo sie od paru minut zeby dal spokoj, i teraz moze pudlo ogladac caly dzien

     

    i zeby jeszcze cocomelon, On oglada Diana i Roma, bogate ukrainskie dzieciaki :/

  5. On 1/5/2023 at 1:56 PM, gtfan said:

    a próbował ktoś negocjować zmianę warunków z obecnym bankiem? da radę pogrozić im że jak np. nie zejdą ze swojej marży do wartości rynkowych to przenoszę kredyt? uginają się pod taką "presją"?

    Znajoma tak zrobiła, miała kreche hipoteczną w PKO, oczywiście zero negocjacji marży, warunków.

    Poszła do milenium gdzie rozłożyli dywan i powiedzieli że bardzo chętnie refinansują kredyt po marży 1.6, bo takie teraz są a ona ma 2,80

    Poszła do swojego PKO i rzuciła w twarz papierem z milenium że decyzja pozytywna (ale nie wiążąca) i nagle się okazało że się da

     

    banki bardzo chętnie refinansują kredyty bo praktycznie nie daja teraz hipotek

    • Plusik 1
  6. On 11/18/2022 at 10:53 AM, gtfan said:

    . sam sprzedawałem teraz mieszkanie - sprzedałem w końcu, po 5 miesiącach, przy praktycznie zerowym zainteresowaniu, ostatnie miesiące miałem jednego oglądającego który jako jedyny złożył ofertę, zszedłem z ceny sporo niestety ale sprzedałem. przez ten czas trochę gadałem z pośrednikami, mówią że jest dramat, jedna babka nawet mi się rozpłakała, jebło w nich ostro a po 2 latach eldorado tak sobie zwiększyli poziom życia że nie są w stanie tego utrzymać. to samo notariusz - mam akurat w rodzinie kuzynkę co pracuje u notariusza, jakby nie to że podpisują teraz umowy na bloki sprzedane rok temu to by nie mieli za bardzo co robić. notariusz u którego podpisywałem umowę na swoje mieszkanie też to mówi i dodaje że sporo umów przedwstępnych nie dochodzi do skutku bo ludzie nie dostają kredytów, mimo że teoretycznie mają zdolność i stabilną sytuację, mówi że jest spory random jak to banki rozpatrują.

     

    mo

    Mam to samo, sprzedaję swoją norę na pradze południe, rok 2021 , 61 m2, miałem 2 gości co się pytało o jakieś pierdoły w sms i masę pośredników którzy najwyrazniej nie potrafia czytac treści ogłoszenia. Mam kumpla notariusza i to samo mówi, totalny dramat, została drobnica

     

    Jak to w Wawie nie idzie, to znaczy że nigdzie nie idzie

    • Plusik 1
  7. No właśnie szoferowanie to jest coś co mnie przeraża, dodatkowo pod Wawą już co fajniejsze miejscówki też stały się drogie. Z jednej strony fajnie się czyta jak rodzeństwo się lubi i bawi ze sobą, a zdrugiej jak nie ma przestrzeni to lipa

     

    do tego ja programmer na remote 100% a żona ma taki system że  2-3 dni z domu, i już się ledwo mieścimy z całym setupem :(

    , marzy mi się własny gabinet i man cave na strychu

     

     

  8. Siema chłopy, trochę mnie nie było i nieźle te wasze kaszojady wyrosły.

    Mój 2 lata w grudniu kończy, masakra jak z małej glizdy robi się mały cwaniak który ciągle testuje i rozpyerdala dom. Chodzi do źłobka i nawet jest spoko, wasze też były?, ciąglę się zastanawiamy nad drugim ale chata trochę mała

    (62 m2 w guwno bloku), żona by robiła, ja wyznaję zasadę że każdy kaszojad +1 pokój ekstra w chałupie. Ktoś się wyprowadzał do domu z miasta?, ceny trochę z dupska ale z drugiej strony ogród + cisza = zyjesz dłużej

     

    pozdrawiam tatuśków

    • Plusik 2
  9. Kiedy wasze bąbelki zaczeły jeździć na rowerze?, 1.5 roku to chyba za wcześnie?.

     

    btw cieżki okres to jest w zyciu Starego, dzieciak malo co sie slucha, rzuca wszystkim, leje mnie i zone 

    do zlobka idzie od wrzesnia dopiero, ale mysle czy nie wrzucic go wczesniej

×
×
  • Dodaj nową pozycję...