
Treść opublikowana przez teddy
-
Bloodborne
Pierwszy playthrough bez żadnych poradników moim zdaniem, nawet jak sobie go utrudnisz czy s(pipi) kompletnie to trudno. Dopiero później można poszperać w necie co się pominęło itp Ja np. do tej pory nie znalazłem itema (ubitych 8-9 bossów), który pozwala mi pomagać innym graczom, mogę ich summonować, ale dołączać do innych już nie xD
- Bloodborne
- Steam
- Steam
- Bloodborne
- Bloodborne
-
World of Warcraft !
Możesz sobie handy notes z draenor treasures zainstalować i latać po mapie i je zbierać, dosyć sporo resourców można w ten sposób znaleźć.
- Bloodborne
-
Bloodborne
To akurat nic dziwnego. Gierka na reklamach wyglądała jak jakiś Van Hellsing. Osoby nie siedzące w temacie się dały nabrać i odrzucił ich poziom trudności do którego dzisiejszy gracz raczej nie jest przystosowany. Wysyp używek będzie pewnie spory Masz autosave co chwila, zginiesz - save, zabijesz przypadkowo jakiegoś npca - save. Po śmierci respisz się przy ostatniej lampie, którą zapaliłeś/użyłeś. To są takie checkpointy i teleporty łączące cię z bazą wypadową
-
World of Warcraft !
Obstawiam, że praktycznie nikt z osób, które kiedyś grały nałogowo wróci do wowa na stałe. Widzę to po wszystkich znajomkach praktycznie. Powrót na nowy dodatek, 2 tygodnie grania, a potem wszyscy offline.
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Bloodborne
Hmm muszę potestować jeszcze, próbowałem podejść powoli jak w soulsach i nidyrydy. Z ładowaniem nie próbowałem. Generalnie muszę jeszcze potestować kombinacje z pistoletem bo narazie latam głównie z 2 handerem. Przed chwilą za to trafiłem na mobka, który spuścił mi taki łomot, że ledwie zdążyłem na drabinę zwiać xD
- Bloodborne
- Bloodborne
- Bloodborne
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Bloodborne
Pograłem wczoraj tylko do około 1 bo niestety dzisiaj do roboty. W tym czasie udało mi się ubić dwóch bossów i trochę pozwiedzać. Lokacje to absolutne mistrzostwo świata, w porównaniu do BB lokacje z DS były bardzo sterylne. Tutaj mamy pełno figurek, trumien, powozów, regałów z książkami czy butelkami. Tworzy to naprawdę niesamowity klimat. Co do samej rozgrywki to wydaje mi się ona łatwiejsza niż soulsy, przynajmniej narazie. Wszystko niby dzieje się szybciej, ale możliwość odnowienia zdrowia na chwilę po otrzymanych obrażeniach sprawia, że możemy czasami iść trochę na chama i pozwolić sobie na przyjęcie obrażeń. No i potiony wypadają dosyć często, chociaż na jednego bossa zeżarłem ich 16 (miał dosyć ciężki do uniknięcia atak, który zabierał mi około 90% hp) Patrząc jednak na system walki myślę, że pvp będzie kozak i nie będzie opierało się tylko na rollach i liczeniu na bugstaba. Nie miałem jednak możliwości sprawdzenia niczego związanego z online bo wczoraj było zablokowane
-
Bloodborne
Muzyke słyszałem do tej pory tylko raz czy dwa, jest bardzo klimatyczna. Co do trudności to ciężko powiedzieć. Walka jest bardziej dynamiczna i osoby przyzwyczajone do siedzenia za tarczą będą miały ciężko. Jak dla mnie jest to świetna zmiana bo gra się inaczej i można fajne kombosy robić z gunem i zmianą na dwuręczną broń. Pierwszy boss był strasznie wytrzymały i bił mocno ale to pewnie dlatego, że doszedłem do niego na 2 levelu. No ale ten klimat, miejscówki, wygląd przeciwników FS to absolutni mistrzowie pod względem designu
- Bloodborne
- Bloodborne
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Fury - podobało mi się, tym bardziej, że dawno nie oglądałem filmu w klimatach WWII. Drażniło mnie tylko te tracery przez co wymiany ognia przypominały gwiezdne wojny momentami. Było trochę głupot jak np. Chyba sobie odświeżę stare filmy wojenne jak Anzio, Działa Navarony czy Złoto dla zuchwałych. Pamiętam, że za dzieciaka uwielbiałem te filmy, ciekawe czy dobrze zniosły próbę czasu