DarealRadexHEJOO

"a kto wogóle uprawia e-sport na konsolach?"

Głównie gracze grający w bijatyki, które sam uwielbiam w wersji kĄsolowej. FPS'y na kĄsole to tylko sprytny marketing i bajer, tak samo jak wprowadzanie bijatyk na PCty do pykania combosów na klawierce. DEAL WITH IT.

"no prosze cię, albo jesteś mega fanboyem CSa albo za mało w Quake'a grałeś hehe. "

Jestem weteranem Kłejka Czy: Arina, synu. Na padzie też grałem w FPS'y, żeby nie było, że nie jestem obiektywny...

Dobra, jak tam Wy kĄsolomaniacy sobie wmawiacie... Unreala'a i Quake'a nikt sobie na kĄsolach nie wyobrażał, a jednak jest. Tyle tylko, że kto uprawia Unreal'a albo Quake'a na padzie jako e-sport?

Próba wprowadzenia CS'a w świat kĄsol była już kopę lat temu w przypadku iksboksa, jak parę osób już zauważyło. Śmieszne, że została ona zapomniana do tego stopnia, że wielu zagorzałych kĄsolowców tutaj nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. A jak w tym całym Global Offensive zaimplementują auto-lockowanie to chyba zabiję się spadając z krzesła na twarz.

A pomysł ze wspólnym graniem na serwerze graczy konsolowych i pecetowych nie ma szans na zrealizowanie. Choćby z tego względu, że imo konsolowcy dostawaliby lanie od graczy z combo klawa+mysz. No chyba, ze atakowaliby stadnie :confused:

Dla mnie świetny pomysł. Będzie śmiesznie w ch.uj.

Poza tym nie wiem czemu niby w CSa nie dało by się grać na padzie, gra nie wymaga takiej precyzji jak np. Quake który wyszedł na Xboxa.

Cholernie subiektywna opinia IMHO.

Ludzie dają radę wymiatać w COD'a ,Halo i inne fpsy na padzie więc nie widzę problemu,żeby i w CSie tak było

To nie jest wymiatanie.

Śmiganie w CSa na padziku.

Czemu nie ma rankingu? Czyżby karła bolało, że jestem wicewicewicewicekrólem tego forum?

1. CPE nie żyje.

2. oj tam oj tam

edit: sorry, nieważne. Nie doczytałem.

"Hajime no Ippo", ku.rwo!

Team Fortress 2 za darmo. Could this be real???

Kurde, dla tej jednej gry byłbym nawet gotów w końcu zastąpić mojego 8-letniego PC czymś nowszym.

edit: nawet i mógłbym wyłożyć $ na tą grę. W moim przypadku rozchodzi się o sprzęt.

Zabawny moment z dodatkowej scenki z najnowszego bluraya. Ach ten Gainax.

 

 

Zlokalizowałem te dodatkowe scenki. Miodzio.

edit:

Dobra, jak sądzisz.

Czarnuchu, to co Tobie się podoba? Naruto? ;f

Spróbuj się trochę zaprzeć i daj szansę epizodowi 3 (chodzi mi głównie o "Catfight Club"). Jeżeli i to Ci nie podejdzie, to faktycznie sobie daruj.

Niezłe! Gdzie to można skombinować? Mógłbym nawet kupić blu-raya specjalnie dla tego.

W ogóle nie mów, że to są właśnie Stocking Donuts.

Będzie śmiechowo jak go wykopie.

Dobrze, Oran. Pomogę Tobie.

Czyli był trolling bo wyraziłem niewygodną, ale szczerą opinię? Czy bardzo zabolało?

Okej, Oran. Bez trollingu. Jesteś żenujący, bo idziesz na studia humanistyczne, mając problemy z podstawami pokroju interpunkcji tudzież ortografii. Jesteś żenujący, bo masz ponad 20 lat, a prosisz internet o rozwiązanie zadania domowego jak jakiś gimber. No i jesteś żenujący jeżeli myślisz, że cokolwiek w życiu osiągniesz odstawiając taką manianę. Gdzie moje plusy?

To i tak niezły kubeł zimnej wody (dla mnie też, gdy pierwszy raz zobaczyłem te modelki w anime maskach). Wątpię aby zmienienie samych oczu (bez zwiększania głowy) dało mniej szokujący efekt. Mógłbym nawet przerobić zdjęcie Twojej laski (wiem, że pewnie nie dasz, tylko mówię). Bardzo prawdopodobne, że zdradziłeś się z fetyszem.

Rol:

U mnie też 2 max. 3 potrafi mnie wk.urwić. Wszystko powyżej jest kretyńskie i oglądam coś takiego, właściwie tylko jeżeli to jakaś śmiechowa parodia w konwencji kiczu (mam tu na myśli Panty and Stocking with Garterbelt).

Ciekawy przypadek to taki np. Armitage III: Polymatrix. Dobra stylistyka, ciekawa fabuła, a tu ku.rwa (pipi)!: oczy głównej bohaterki niczym światła fiata 126p.

Dobra, miłośnicy chińskich kreskufkuf. Co z poniższego lubicie najbardziej?

Ten eliksir to jedyna wyjęta nie z tego świata akcja, jeśli podoba Ci się do tej pory to już na pewno nie będziesz zawiedziony resztą.

Od 8-9 epizodu widać, że fabuła ma solidne fundamenty. To wciąż "tylko" kino przygodowe jako takie, ale jestem zadowolony.

Zachęciliście mnie do obejrzenia Baccano! . Jestem po 6 epizodzie i fajnie, że jest dużo wątków i jeszcze więcej postaci, ze wszystkim podanym w świetnej stylistyce. Mam tylko nadzieję, że te wszystkie wątki nie sprowadzą się do jakichś walk pokemonów, czarodziejskich eliksirów i przygód a'la "Mali Agenci" (a tak niestety jest w większości anime :confused: ).

Anime: Yattaman, DżiDżi Sportowiec, Czarodziejka Sally, Kaptyn Tsubasa albo cholera wie na co tam po raz pierwszy się nadziałem te dwie dekady temu na którejś z tych disco-polowych stacji TV.

Manga: Dr. Slump

Ta niemowa to chyba Freddy, który ma przypominać legendarnego wokalistę grupy Queen.

No co Ty?