Treść opublikowana przez blantman
- Kingdom Come: Deliverance
- Kingdom Come: Deliverance
- Kingdom Come: Deliverance
-
METAL GEAR SURVIVE
No ale mgs online to było goty na forum tutaj nikt nie chce grać?
-
Kingdom Come: Deliverance
No ja nie mogłem go ubić bo w retorykę poszedłem i oszukiwałem strzelając z łuku cały czas uciekając Co do bugów też miałem wczoraj rage quita. Robiłem quest poboczny dla szarlatana. 2 razy w różnych miejscach mi się dialog nie załadował i widziałem jego mordę nie mogąc nic zrobić. W końcu się udało po 3 loadingu i jak oddawałem questa to samo a nie zasejwowałem. Swoją drogą przez te bugi zacząłem sejwować co 30 min i popadłem w alkoholizm:P Gra fabularnie to 10/10 ale przez bugi nie dam jej więcej chyba jak 7/10 zobaczę co będzie dalej teraz chcę główną fabułę pocisnąć.
- Kingdom Come: Deliverance
-
Gra/seria którą lubiłeś i czekasz na jej reaktywację
half life 3 (pipi)a! a tak poza tym to zagrałbym w nowe monkey island i kotor ale nie mmo tylko singlowy rpg lub rimejk na nowym silniku.
-
Wstyd mi...
milan nie żal ci czasu na takie gówna? Podobno zapracowany jesteś. Weź z dziećmi się pobaw, przeczytaj coś jak już grać nie chcesz.
-
Kingdom Come: Deliverance
na xbox jest wersja 1.2. Problem z questem mieli też posiadacze ps4 bo tego nie naprawił patch. Co do crashy to już znam powód. Dzisiaj przeczytałem że nie radzą grać ponownie po zostawieniu gry w trybie uśpienia:D . Podobno problem wystepuje i na ps4 i na xbox one. Jak więcej jak 1 dzień gra uruchomiona dzieją się dziwne rzeczy po wybudzeniu konsoli. Pamięc się zapycha w konsoli. Co do godzin to tak gra źle nalicza z trybu uśpienia. Od dzisiaj będę jak pan bóg nakazał sejwować i zamykać grę kończąc. Dam znać czy pojawi się ponownie problem. BTW jestem tak bogaty że mam 14 sznapsów i mogę sam jako alchemik robić. Takze problem z sejwowaniem może być tylko na początku. BTW to PIERWSZA gra która męćzy koksa. Ani origin ani wolf nie dawali ją w tryb głośnej pracy a tutaj słyszałem wiatrak dosyć głośno (poziom xboxa 360 slim). Fakt że tylko chwilę podczas bitwy i po 2 h grania ale ....
- Kingdom Come: Deliverance
-
Kingdom Come: Deliverance
Ok bugi dają się we znaki w drugiej połowie gry. Po pierwsze według xboxa grałem w grę 5 dni i 8 h a na pewno nie było tego więcej jak 24 h. Po drugie w quescie fabularnym z zaraza pod koniec mam spotkać się z kimś. Ta osoba po dialogu mówi że musi mi coś pokazać i powinien zaladować się film. No nie załadował się i musiałem po mapie latać zanim w nwcie sprawdziłem jak bug naprawić (trzeba przespać się i ponownie w to samo miejsce wrócić). Po 3 dzisiaj gra 2 razy mi scrashowała do dasha. Wcześniej ani razu. Chyba im dalej w las tym mnie czasu na testy było. Nadal bawie się dobrze ale lekki w(pipi) był po dzisiejszych blędach. Ewidentnie zabrakło czasu i kasy.
-
Burnout Paradise - Remastered
Nie żal ci czasu na szrota i to zremasterowanego jak tyle gier za(pipi)istych wychodzi :D?
- Kingdom Come: Deliverance
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Co za rok na razie Idę na rekord. Wczoraj byłem w kinie po raz 10 w 2018 roku. Tym razem Kształt Wody. Miałem wybór między tym a czarną panterą i wybrałem dobrze. Naprawdę fajna bajka o miłości. Del Toro cały film trzyma taki nostalgiczny klimat. Są momenty wzruszające i momenty śmieszne. Brakuje tylko momentów strasznych ale może to i lepiej. Sama historia to troszkę kina szpiegowskiego, troszkę bajki disneya (w stylu pięknej i bestii - nawet mamy numer muzyczny!) a troszkę monster movie z lat 50 tych. Swoją drogą super zrobiony potwór w stylu del toro. Kto widział chociażby hellboya lub fauna od razu pozna stylistyke. Bardzo dobrze się ten misz masz ogląda. Głowna aktorka świetnie gra i teraz mam problem która kobieca rola lepsza ta z ebbing czy ta z Kształtu wody. Michael Shannon jak zwykle świetny w roli. Moment z palcami i kadilakiem to kwintesencja jego gry. Polecam pójśc na to ze swoją drugą połówką. Moja żona nie lubi sci fi ale dała się namówić na Kształt Wody. Bardzo się jej podobało. Dla mnie jeden z lepszych filmów tego roku 8/10.
- Kingdom Come: Deliverance
- Kingdom Come: Deliverance
-
Bayonetta 1 & 2
ehhh kusicie aby znowu ograć przynajmniej 2 Gdyby nie tyle premier obecnie to bym brał już teraz. Miło że port dobry. Bayo 2 idealnie wejdzie latem.
-
Monster Hunter World
mi pasuje odogaron ale zamiast jego głowy wolałem opaske na oko. Lepszy skill a i wyglądam dobrze
-
Kingdom Come: Deliverance
tjaaaa bo ja szczególnie kończę każdą grę która kupie.... Jak gra jest (pipi)owa/mi nie podejdzie to idzie na allegro/forum. Nigdy nie zmuszam się do grania nawet jak coś jest okrzyknięte klejnotem generacji. Ta gra ma klimat, super fabułe ale ma też dużo bolączek technicznych. Wiadomo nie dla każdego myślę że 70 % forumowiczów by sie odbiło od tej gry. Ja już ponad 20 h w tydzień od premiery nabiłem. Nie moge sie oderwać.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
The Post - wczoraj wieczorem poszedłem do kina na film z Hanksem i Streep. Brakowało w nim Lewisa i byśmy aby mieć wszystkich najczęściej nominowanych aktywnych zawodowo aktorów. Zagrany wzorowo jak zawsze przez tak wybitnych aktorów. Sam film jednak to takie lekkie meh. Spielberg ma 3 rodzaje filmów. Blockbustery (Jurrasic Park, indiana jones) aby zarobić na ambitniejsze kino, ambitne filmy które opowiadają ciekawą historie (lista shindlera, kolor purpury czy lincoln) oraz te które nie mieszczą się w dwóch powyższych (terminal, czas wojny). Post ewidentnie chciał być oskarowym baitem spielberga. No niestety nie wyszło. Bliżej mu emocjonalnie do terminala niż do koloru purpury. Miało być napięcie ale odczuwalne jest tylko na koniec filmu. Poza świetną grą pierwszo i drugoplanowych aktorów sam film to co najwyżej dobre kino. Spodziewałem się wybitnej rzeczy a dostałem film o oczko gorszy od mostu szpiegów. Spielberg chciał zrobić film o walce dziennikarzy z politykami. Rozumiem temat nośny obecnie ale można było zrobić lepiej. Chociażby stary film z redfordem i hoffmanem Wszyscy ludzie prezydenta. Tutaj temat nawet podobny tyle że akcja dzieje się przed watergate i chodzi o raport o wojnie w wietnamie. Nie zrozumcie mnie źle film jest dobry ale nie wybitny i dla mnie nie zasługuje nawet na nominacje do oskara w głównej kategorii. 7/10
-
Kingdom Come: Deliverance
Dzisiaj wygrałem wyścig konny. Kto go wygra to obiecuje dume jak nigdy w żadnej grze wyścigowej. Po pierwsze nie ma znacznika na mapie i gra tylko mówi jedź do użyc potem leć do innej miejscowości. Trzeba znać mapę ja juz ją dobrze znałem i oszukiwałem. W jednym miejscu zamiast drogą leciałem w dół lasem. Problem na końcu miałem bo nie trafiłem w most koniem i się zaklinowałem. W końcu udało się kilka metrów przed drugim koniem ukończyć. Co za emocje i na końcu achievement diamentowy i informacja że posiada go 0,62 procenta botów. chyba za dużo gram w tą niedorobioną grę ale bawie się przednio.
-
Kingdom Come: Deliverance
Potem jest łatwiej. Dzisiaj zrobiłem zadanie na zdobycie wina w konkursie strzeleckim i 4 razy na 10 trafiłem w czarny punkt na środku a reszta w większy okrag. Lepszy łuk plus umiejętność strzelecka na 15 lvl. Btw miałem dziwny bug graficzny. Refleksy słoneczne źle się wyświetlały i to rozpraszało mnie bo było bardzo nienaturalne. Save load pomogło ale dopiero po wyjsciu z gry kompletnie:). Gra jest zarobaczona jak pierwsze gothicki ale mega grywalna.
- Kingdom Come: Deliverance
-
Kingdom Come: Deliverance
Pisałem już o nim. Skoro jesteś w użycach polecam jeszcze quest z zielarką. Kończy się bad tripem i od razu podpowiem tak trzeba otworzyc odbyt świni wytrychem. Uwierz mi zrozumiesz czemu to napisałem jak dojdziesz do tego momentu. Dzisiaj ten jeden quest zrobiłem i made my day. Goty moje
-
Kingdom Come: Deliverance
Na otwieranie wytrychem mam sposób. Za każdym razem jak naciśniecie b wychodzicie i ustawienie miejsca z kropką się resetuje. Musicie próbować aż kropka zółta będzie dokładnie przy wewnętrznym okręgu wtedy nawet zamki średnie otwieram na jednym wytrychu. Czyli kombinacja a i b na padzie aż będziecie mieli żółtą kropke najbliżej jak się da wewnętrznego okręgu. Testowane na ok 10 skrzynkach. Tylko trudne nadal są za trudne. P.s. nie grałem juz jeden dzień tęsknię