Skocz do zawartości

rinzen

Użytkownicy
  • Postów

    2 054
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez rinzen

  1. rinzen

    Battlefield 3

    znam takich - muszę zamiast spacji klikać E, bo ożywiają mnie zaraz przed lufami przeciwników (punkty powinny być przyznawane dopiero w momencie jak podnoszony zaakceptuje podnoszenie). Jak dla mnie to jest najgorszy typ medyka nastawiony na czyste nabijanie punktów a nie pomoc drużynie. A M98 jest dobre i nie wiem skąd to przeświadczenie, że jak ktoś ma 1k to pewnie siedzi w krzakach. Sam biegam ze snajperkami i to jeszcze albo na iron albo na holo więc siedzenie w krzakach nic by mi nie dało.
  2. rinzen

    League of Legends

    Widać Edek nie lubi jak się nie lubi tego co on lubi a prawda jest taka Edku, że nam zwyczajnie nie podchodzi konwencja gry. Nie zagłębiamy się w szczegóły, nie badamy mechaniki - dla nas to jest bieganie z prawej na lewo i z powrotem
  3. rinzen

    League of Legends

    grę zainstalowałem aby sobie jakoś zapełnić oczekiwanie na DIII (i ostatecznie zamiast LoL kupie sobie Legend of Grimrock), bo myślałem, że pogram sobie kilka niezobowiązujących partyjek i rzucę tym w kąt. Okazuje się, że rzucę tym w kąt szybciej niż myślałem i to nie tylko z tych powodów, które podałeś ale głównie za sprawą jednego - ta gra mnie zwyczajnie nudzi. Odpaliłem jakiś mecz, na szczęście trafili się ludzie z takim samym obeznaniem gry co ja i przez 40 minut biegałem w jedną i drugą stronę wysłu(pipi)ąc głosu mówiącego, że ktoś mi niszczy wieżyczki a inhibitor właśnie się odnowił. a grać kilka miesięcy bez celu? podziękuję. z tego samego powodu nigdy nie grałem w MMO
  4. rinzen

    League of Legends

    @Kazuun a) to jak wyjaśnisz to, że co mecz trafia mi się jeden albo dwóch przeciwników, którzy kończą z wynikami w okolicach 30 robiąc z mojej drużyny tatar? c) gra powinna być "easy to play, hard to master". Trzymając się przykładu Starcraft - jesteś słaby to dostaniesz słabych przeciwników, jesteś mocny to trafiasz do Masters. Grałbyś w takiego Starcrafta gdybyś ciągle trafiał na ludzi ze skillem HuKa albo White-Ra? Gra powinna być tak zrobiona, że uczę się jej mechaniki grając a nie siedząc na forum i czytając co mam kupić aby przetrwać. Chwilę temu chciałem dać grze jeszcze jedną szanse i co? Trafił mi się przeciwnik, który rzucał stuny co 5 sekund, miał jakieś przyspieszenia i niszczył mnie jednym doskokiem (jakiś Azjata z halabardą). Co najlepsze - miał takie same przedmioty jak ja i tylko 1lvl wyżej. Jak mam wiedzieć jak go pokonać? Na 100% nie grając więc pozostaje wchodzenie na jakieś forum i czytanie, czytanie, czytanie. Problem w tym, że jak chcę coś czytać to biorę książkę a jak chcę grać to biorę grę. Nadmienię, że to co piszę to nie są jakieś żale, bo nie potrafie wygrać. Z gry czerpię przyjemność nawet jak przegrywam ale tylko jak przegrywam ze swojej winy a nie z bezsilności.
  5. rinzen

    League of Legends

    zainstalowałem z czystej ciekawości... i nie wiem co ludzie w tym widzą. Nie ma matchmakingu przez co pierwsza moja gra to było 5vs1 gość, który nabił na nas ponad 40 punktów. Z tego co widzę to ta gra ogranicza się do wejścia na jakieś forum, nauczenia się jakiegoś dobrego builda, przyfarmienia na minionach a następnie zakupu odpowiedniego przedmiotu i to by było na tyle.
  6. rinzen

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    może być nawet ładniejsza od BF4 a i tak nie kupię - już raz zrobiłem ten błąd i wziąłem poprzednią część. Nie dość, że skończyła się w połowie wątku to jeszcze przeszedłem całą za jednym posiedzeniem. Jeśli multi będzie na modłę BF (więcej realizmu, mniej arkadówki) to się zastanowię ale jeśli to będą killstreaki, zaledwie pół tuzina broni i mechanika z CoD to nie kupie tego nawet ja steam sale.
  7. rinzen

    Starcraft II

    może działa to na tej zasadzie, że ci "wielcy" nie potrafią przeboleć, że to co w BW bylo trzonem rozgrywki tutaj jest tylko dodatkiem (mowa o apm) i zwyczajnie obawiają się przejścia
  8. rinzen

    Starcraft II

    aż żałuję, że przegapiłem IPL4 http://esfiworld.com/news/scarlett-overcomes-top-pros-gender-stereotypes-ipl-4 nareszcie pojawiła się dziewczyna, która jest wyżej niż w wysokim diamencie i jeszcze wygrała z jednym z Team Prime
  9. amazon.co.ukza normalną wersje zapłacisz 150pln, przesyłka gratis. minus, że nie dostaniesz tego w dniu premiery tylko kilka dni po
  10. @Roger W artykule dot. Wonderswan na górze jest pasek ze zrecenzowanymi konsolami i tylko PS2 nie jest wyszczególnione więc zakładam, że w następnym numerze to właśnie o nim będzie cały artykuł. Ktoś gdzieś wspominał, że ten o PS2 będzie kończącym całą serię stąd moje pytanie - a co z artykułem poświęconym NGP? Przecież to była najlepszy handheld tamtych czasów więc warto by było o niej wspomnieć (chociażby z racji innowacyjnego, jak na kieszonki, sterowania). @Kali W recenzji Asura's Wrath piszesz o motywie z Tatsumaki Western Django - czy tutaj przypadkiem nie chodzi o Sukiyaki Western Django (film Takeshiego Miike)? Widzę dwie recenzje gier od Capcom i przyszła mi na myśl pewna idea - czy nie rozważaliście kiedyś aby wprowadzić cośna kształt "punktów ujemnych" w ocenie końcowej albo chociażby jakiegoś ostrzeżenia jak te dot. spoilerów tyle, że o treści "produkt niekompletny/dlc zawarte na płycie"? Nie jestem na bieżąco w temacie gier i gdyby nie to, że subskrybuję Angry Joe to bym nawet nie wiedział, że Asura's Wrath jest niedokończone natomiast SFxTekken ma "dlc" już umieszczone na płycie. Dzięki takiej informacji wiem, że tych gier nie kupię i dobrze by było gdyby recenzja/stopka z oceną zawierały coś na ten temat.
  11. rinzen

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    jeśli w dniu premiery cena będzie oscylować w okolicach 70pln to biorę w ciemno. jedynka była dla mnie prawdziwą niespodzianką i wydaje mi się, że tutaj będzie tak samo. liczę, że zbalansują tryb nightmare i nie będzie on robiony pod "jeden słuszny build"
  12. wg mnie AH to wspaniała rzecz - ujednolici ceny na całym bnecie, pozwoli na zrobienie dobrego builda (bo nie oszukujmy się - nie jesteś w stanie zrobić porządnego builda biegając za wszystkim samemu) i sprzedaż masy dobrych, a nam niepotrzebnych, rzeczy (ten moment kiedy muły są zapchane, wypada CoA a człowiek nie ma na to miejsca i musi coś sprzedać za bezwartościowe złoto). W DII nie dość, że musiałeś zakładać N x O x to jeszcze musiałeś siedzieć w grze i męczyć się z ludźmi, którzy nie rozumieją, że jak jest napisane "N Ist" to znaczy, że chcę Isty a nie eteryczny wieczorny całun. Tutaj ten czas przeznaczysz na grę a w tym czasie Twoje przedmioty, zamiast lądować u Charsi, będą spokojnie czekać aż ktoś się nimi zainteresuje. Na początku cały AH będzie pewnie wyglądał komicznie, bo ludzie będą wystawiać śmieci z niskich poziomów (idę o zakład, że na AH znajdziemy nawet strzały) ale później wszystko się wyklaruje.
  13. co do popularności DII względem SC2 to odpowiedź jest prosta - SC2 wymaga skilla, DII wymaga tylko kalkulatora. Sam widzę po sobie - czytam poradniki, oglądam mecze, niekiedy odpalę jakąś ćwiczebną mapę a mimo to chyba jestem za głupi i niezbyt skillowy aby wyjść poza ramy srebra. W Diablo, dla odmiany, miałem w głowie prawie cały cennik - nadkruchy, runy, słowa, wszystko; opanowane buildy, wiedziałem jak dobierać sety do PvP etc. Wydaje mi się, że to właśnie AH będzie tym co przyciągnie rzesze graczy. W DII ludzie często oszukiwali, robili swapy (najbardziej znany swap to Duch w Monarsze), oferowali śmieci myśląc, że ktoś się na to nabierze albo kupowali przedmioty, które dla PvM nie miały wartości a dla PvP były bezcenne (np. 40/15). Teraz rynek sam będzie ustalał co jest ile warte i nawet nowy gracz, jeśli będzie miał odrobinę samozaparcia, będzie mógł kupić przedmioty z wyższej półki (piszę o AH, bo z RMAH wiadomo - masz pieniądze to masz przedmioty). Mam tylko nadzieję, że złoto będzie miało jakąś sensowną wartość i nie będzie walutą, którą wydamy tylko na potiony.
  14. jest dobrze, na start chyba zainstaluję wersję PL, bo lektor klimatyczny dopiero później przesiądę się na EN (łatwiejsze nawigowanie w AH)
  15. czyli zakładam, że weekend po premierze upłynie pod znakiem kooperacji @Szakir zamówiłem na amazonie jakiś tydzień temu. Początkowo nie chciałem, bo gra przy dobrych wiatrach przyjdzie dopiero w piątek ale jak miałem zapłacić prawie 400pln za ostatnie egzemplarze dostępne w Polsce i jeszcze w dniu premiery ściągać angielskiego klienta to odpuściłem Ktoś jeszcze zamawiał EK?
  16. pytanie organizacyjne - kto ostatecznie kupił/kupi DIII na premierę? Pytam, bo po co mam szukać ludzi do co-opa wśród randomów jak można zagrać z kimś z forum
  17. rinzen

    Battlefield 3

    Ty chyba grasz w inną grę. Skład? Teamplay? W tej grze "teamplay" ogranicza się do okazjonalnego naświetlania SOFLAMem. Nawet rzucanie paczek nie jest bezinteresowne i gdyby nie było za to punktów to byś po minucie biegał z pistoletem i szarym filtrem na ekranie. Jeśli nie masz headseta i grasz z randomami to o jakiejkolwiek współpracy można pomarzyć - nie rzucają paczek nawet jak strzela się im pod nogi, nie naprawiają czołgu tylko zmieniają miejsce i odjeżdżają, siadają jako pilot w heli i używają jej jako taxi, nie reagują na "pull up, I want to use TV" albo na takim SaK siądą pod krzakiem przy D i robią za snajpera (miałem ostatnio takiego w składzie - działał jak spawn beacon; ilekroć nie padłem to respawnowałem się na nim w jednej i tej samej miejscówce)
  18. rinzen

    Battlefield 3

    ok, inaczej - gracze konsolowi kupili łącznie 10mln egzemplarzy, gracze PC niecałe 2mln. Których będzie słuchał DICE i EA wiedząc, że przed sobą mają jeszcze 3 dodatki, które mogą sprzedać albo w marnej ilości 6mln albo niezłej ilości 30mln? Gdyby rzeczywiście wersja PC miała priorytet to byśmy dostali typowo pecetowe UI a nie jakieś konsolowe skakanie strzałkami pomiędzy opcjami.
  19. rinzen

    Battlefield 3

    no i teraz zadaj sobie pytanie - czy wynikową znerfienia pancerza było to, że płakali gracze na CQ64 gdzie czołgi padały jak muchy a to co zostało nazwane "one man army" było w rzeczywistości ciągłym wyskakiwaniem i naprawą z obawą przed byciem ściągniętym przez kolejną rakietę czy może to, że płakali gracze na CQ24 gdzie nie dość, że znalezienie przeciwnika trwa wieki to jeszcze nikt nie pomagał przy zniszczeniu a rakiet (z perkiem) wystarczało na góra jeden czołg i jedno AA. Patch zostal zrobiony ewidentnie pod konsole i to widać. DICE powinno zrobić dwa osobne patche, bo nie dość, że na PC rozgrywka jest bardziej dynamiczna to na dodatek różnice pomiędzy CQ24 a 64 są olbrzymie i nie da się tego ujednolicić jedną, uniwersalną łatą. Przykład? Javelin jest za mocny - na konsolach tego nie poczujecie, bo na 24 graczy może być np. 5 inżynierów z czego np. tylko 3 będzie miało was w zasięgu a tylko jeden się zainteresuje; na PC tych inżynierów będzie 2.6 raza więcej co daje nam 13 wyrzutni, 8 w zasięgu i ~3 skierowanych w stronę czołgu. Na konsoli czołg oberwawszy ma szansę uciec (przyspieszenie przy unieruchomieniu, przeładowanie javelina), na PC jedyne co pozostaje to uciekać albo zamiast sensownego perka brać zasłonę dymną i ciągle kopcić kurzem. Nie piszę tego aby dogryzać konsolom, piszę to z doświadczenia - widzę jak wygląda CQ64 (ilu konsolowców grało w CQ64?) i widzę jak wygląda CQ24 i to są dwie zupełnie różne gry.
  20. rinzen

    Battlefield 3

    punkt pomiędzy wieżą a podstawą. Kiedys też tam celowałem i nic to nie dawało a obecnie dwa strzały dają instanta. Dodatkowo teraz trafienie od frontu w chlapacz gąsiennicy też nieruchamia pojazd z minusów które zauważyłem jest to, że chyba osłabili kartacz - teraz ustrzelenie heli przy jego pomocy jest znacznie trudniejsze
  21. rinzen

    Battlefield 3

    http://battlelog.battlefield.com/bf3/battlereport/show/27000607/1/269942059/ znalazłem "sweet spot" w czołgu - dwa strzały od frontu i przeciwnik leży a ja mam ciągle więcej niż połowę energii
  22. rinzen

    Battlefield 3

    Mój 54k, ale niedawno Rinek wycisnął 10k więcej od tego (dokładnie nie pamiętam wartości). 60k w 30 minut (inf only) i 64k w godzinnym meczu (na Kharg) przy czym tego drugiego nawet nie uznaję za osiągnięcie, bo idąc tropem tego co podał szpic to można wejść na 10k tickets i i zrobić nawet 200k... tyle, że po 6h gry a co do miary skilla to ani kdr, ani spm, ani killstreak ani nawet procent hs'ów - prawdziwy skill to noże, pompki i snajperki z holo :ph34r: <patrzy w statystyki>... i M27IAR wy nuby
  23. rinzen

    Battlefield 3

    może trafiałeś na niezbyt obytych z helkami, bo ja jak strzelałem to helka albo szybko opadała albo robiła nurkowanie pod kątem 45* i rakieta głupiała. Jeszcze bym zrozumiał gdyby to było na Caspianie albo Firestorm ale ja to testowałem na Kanałach.Rozumiem akcje pokroju używania jammera z flarami ale jak odpalam rakietę a ta zwyczajnie mija maszynę to coś jest nie tak. Testowałem stingera stojąc na najwyższym punkcie Kanałów i kilkukrotnie heli przelatywała bardzo blisko - w tym momencie rakieta głupiała i zwyczajnie znikała. Ogólnie jest lepiej niż było, bo teraz przynajmniej można coś zestrzelić ale czytając wypowiedzi innych to spodziewałem się, że teraz stingery są op a okazuje się, że zamiast je naprawić to dali buffa w jednej kwestii ale znerfili w drugiej tak, że stojąc na B na Caspianie nie ma szans ustrzelić heli wiszące nad anteną. Co do czołgów - oberwałem jedną rakietą centralnie w przód, usłyszałem ten straszny dźwięk (kto wpadł na pomysł aby coś takiego dodawać?), wyskoczyłem i widzę, że nie mam połowy paska a maszyna płonie. Zacząłem naprawiać tył i wtedy doleciała druga rakieta, która zniszczyła czołg. Obecnie używanie reactive armor mija się z celem - zamiast tego lepiej brać autoloader, bo walka czołg-czołg to teraz zwyczajne "kto pierwszy ten lepszy". Jeśli już tak lubują się w kwestiach unieruchomienia pojazdow to niech to ma jakiś limit, bo obecnie (w połączeniu ze ślamazarnym naprawianiem) idiotycznie wygląda to jak naprawię maszynę w 90% a nadal nie mogę jeździć albo, co lepsze, płonę. Kolejna kwestia - naprawianie. Wydłużyli czas naprawy ale o tym aby wydłużyć czas działania torcha to już nikt nie pomyślał. Teraz jak czołg ma 1/4 paska to trzeba go naprawiać albop z odpowiednim perkiem albo we dwóch, bo samemu to pod koniec zabraknie nam gazu i będzie trzeba czekać na przeładowanie (a czołg dalej będzie się kopcił i tracił hp). I dalej - Kharg w TDM. Jedna z niewielu wyważonych map (pomijam kwestie spawnowania) gdzie rozgrywka była intensywna a każda próba kampienia w miejscu innm niż dach kończyła się ragequitem kampiącego i co robi DICE? Powiększa ją o szerokość trzech rzędów kontenerów. Czym to skutkuje? NA 32 graczy 3/4 stanowią snajperzy siedzący w budynku w ktorym to pole walki przy kontenerach mają jak na dłoni. Pierwszy raz od bardzo dawna musiałem używać rpg vs inf, bo zwyczajnie nie dało się do nich podejść. Jak gracze zaczęli sobie z tym radzić? Już na początku rundy w stronę budynku leci kilkanaście rakiet aby usunąć całą ścianę.
  24. rinzen

    Battlefield 3

    tak - dwie rakiety w przód i nic nie zostaje. Jak wcześniej każdy uciekał przed czołgiem tak teraz każdy chce go ustrzelić. Dodatkowo sam czołg dostał nerfa na łuski - splash jest teraz tak mały, że niezniszczalne murki stają się idealną ochroną i nic nie pomoże strzelanie obok. stingery jak były bezużyteczne tak dalej są. co z tego, że szybciej lockuje jak rakieta leci tylko po prostej i wystarczy, ze pilot zrobi szybki unik aby ją ominąć. ogólnie już się nie dziwię dlaczego ako zrezygnował z gry. czekam na premierę DIII i żegnam się z BF3, bo balansu w tej grze jak na lekarstwo a takie tweety jak ten co wrzucil Mordechay tylko uświadczają mnie w przekonaniu, ze DICE uważa się za bogów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...