Treść opublikowana przez UberAdi
-
-
-
wziąłem :czesc:
-
-
-
-
-
-
-
-
Wziąłem Horizon Shift, dzięki!
-
A widzieliście, że można strzelać z niego rozbrajając bombę? Broken shit, to wygląda tak jakby nawet tego nie testowali. Nie wiem też jaki był cel umieszczenia go w grze. Pistolety są wystarczająco mocne już teraz, niektóre nawet za bardzo. Jeśli chcą mieć jakiś bardzo mocny, drogi pistolet to powinni poprawić celność deagla i zwiększyć mu cenę a nie wrzucać jakiś wynalazek. Ogólnie poza tym rewolwerem to patch na plus. Zmniejszenie celności pistoletów podczas biegania utrudni trochę sposób gry run'n'gun który pasuje do CoDa bardziej niż do CSa. Zmiana recoil recovery w karabinach też na plus, lepiej można kogoś wypestkować na daleki dystans, tego brakowało od dawna.
-
-
-
-
-
Ten Dirt jest ładny a jednocześnie nie jest jakiś super wymagający, co najwyżej w wersji konsolowej mogą oszczędzić na AA ale pewnie w takim wypadku zapaćkają wszystko motion blurem który pokryje niedoskonałości jak w jednym ze znanych konsolowych racerów
-
Ale proszę nie szkalować tutaj fanów gier online co? Pograć w drużynową gierke gdzie się rywalizuje z innymi zawsze spoko. Jak się ma kolegów do grania oczywiście.
-
-
Właściwie to nie da sie jednoznacznie odpowiedzieć bo żaden z tych gatunków z tytułu tematu nie jest jednorodny. Hardcore na przykład teraz idzie w stronę muzyki naładowanej energią i agresją, bazuje na mocnym kicku a melodia i stworzenie jakiegoś klimatu w kawałku nie jest już tak ważne tak jak kiedyś. Teraz ma być mocno, agresywnie i najlepiej szybko. Mi i ludziom lubiącym taką muzykę daje to dużo energii i pobudza. Przykładem takiego kawałka jest ten Angerfista który wrzuciłem ale nie mogę powiedzieć, że to jest "przesłanie" tej muzyki bo nie tylko na tym ona polega. Nawet na przykładzie jednego twórcy można pokazać różnorodność. Niech będzie Angerfist bo jest chyba najbardziej znany obecnie Każdy z tych kawałków jest inny i ma inne "przesłanie" jak to nazwałeś.
-
Ale to miodnie wygląda :o Tymczasem ja kupiłem i męcze Door Kickers. Nie zacząłem jeszcze kampanii bo same pojedyńcze misje mnie tak wciągnęły, że postawiłem sobie za cel zrobienie wszystkich. Nie pamietam ostatniej gry która tak uzależniała gameplayem. "Dobra skończe tą misje i ide robić obiad... a to już pyknę następną... jeszcze jedną?... o nowa klasa się odkryła to trzeba sprawdzić w następnej misji... gurva ale jestem glodny, chyba jednak zamówie pizze". Tak było.
-
W ogóle coś się rozwinęło w temacie UFC jeśli chodzi o Materle? Pamiętam że już z 2 lata temu były jakieś ploty że są w kontakcie i jest bliski podpisania kontraktu. Jeśli to nadal aktualne to obstawiam przegraną Mameda żeby pomóc Materli wskoczyć do UFC.
-
A no podobno trudne ale siąde do tego wieczorem dopiero to coś napisze Edyta: Pograłem trochę i muszę przyznać, że rzeczywiście gra jest wymagająca od samego początku, trzeba przemyśleć każdy ruch, często szturmujemy budynek z kilku stron jednocześnie więc trzeba to zgrać w czasie. Jeszcze nie odkrywałem żadnego uzbrojenia, bawiłem się tylko w single mission ale to uzależnia cholernie i syndrom jeszcze jednej misji jest obecny od samego początku, ciężko się oderwać. Mowa o Door Kickers oczywiście, mogę z czystym sumieniem polecić.
-
Ja kupiłem tylko Door Kickers i szukam czegoś jeszcze pod pada żeby sobie pograć na kanapie. Może Ikaruga albo Metal Gear Rising, Titan Sous, Shovel Knight. Albo Talos Prin(nene)le... Echh a może poczekam do Winter Sale i ogram coś z biblioteki
-
