Skocz do zawartości

Yabollek007

Użytkownicy
  • Postów

    2 445
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Yabollek007

  1. To ja polece za(pipi)istego DJa A.Skillz.

     

    Nie rapy...no bo to DJ, sam nie rapuje. Za to robi mega mixy w ktorych w sumie glownie sa rapy, ale tak na dobra sprawe to mozna w nich uslyszec rozne rzeczy, bo inkorporuje tez np. elektronike roznego rodzaju (chociaz przewaznie cos w stylu electro), funk i inne gatunki.

     

    https://soundcloud.com/a-skillz

     

    https://soundcloud.com/a-skillz/a-skillz-inthemix-com-au - przykladowy za(pipi)isty mix

     

    https://soundcloud.com/a-skillz/beats-working-vol-3 - ten najnowszy tez naprawde daje rade.

     

    A.Skillz to muzyczny geniusz - jego mixy sa bardzo zroznicowane, jednak nie odczuwa sie specjalnych dysonansow pomimo owego braku monotonii (delikatnie mowiac).

    Steam

    Ja tam gralem wczoraj na zwyklym polskim serwerze i byly dropy - z tym, ze to byl wlasnie chyba tryb turniejowy.

     

    Zreszta kto by chcial grac w ten inny, lamerski tryb ;p ? Chyba tylko boty.

  2. Cieszy, ze znowu postanowilem wyprobowac emulator Dreamcasta - okazalo sie, ze w miedzyczasie naprawde mocno go ulepszyli. Pad normalnie dziala, z dzwiekiem nie ma problemow (minimalne niedoskonalosci mozna wylapac, ale nie az takie zebym narzekal).

     

    Poki co wyprobowalem Shenmue (w koncu zagram w ta gierke :D), REZ (damn, co za fun - tez zawsze chcialem w to zagrac) i kilka innych gierek. DC nigdy nie mialem - fajnie bedzie teraz ponadrabiac te zaleglosci.

     

    Tak swoja droga to chyba jedna z najlepszych konsol do pogrania z kims lokalnie - jest sporo wyscigow, masa shmupow, bijatyk, chodzonych bijatyk (szkoda ze takich w 3D, z coopem, naliczylem tylko dwie).

     

    Ha, no i po co mi teraz PS4 albo X720 ?

  3. rinzen

     

    Chcesz zrozumiec na czym polega roznica?

    Obejrzyj sobie taki przykladowy mecz, a nastepnie sproboj zagrac w ta gre i porownaj sobie co sie dzieje w normalnej grze i jak to sie odnosi do pro graczy. Po prostu masakra.

     

    [Co prawda nie sadze zebys mial na to ochote, bo w sumie ogladanie jakiegokolwiek meczu nie jest interesujace jesli sie nie siedzi w temacie.]

  4. Druga rzecz, to ze wcale nie klamal wtedy - przeciez rzucil juz narkobiznes i faktycznie jest jedynie wlascicielem mynii i uczciwym obywatelem ;]

     

    Jak dla mnie odcinek miszcz. Za malo akcji? Lolz, ten odcinek napakowany byl po brzegi, dzialo sie.

     

    No ja rozumiem ze moze niektorzy liczyli ze te M60 wyjmie z bagaznika, wejdzie na komisariat, za(pipi)ie hanka z ekipa a potem ucieknie do Meksyku, no ale coz.

  5. @Topsy

    Wut? Przestarzala gra? Sobie chyba zarty robisz - paruletnia gra przestarzala? Lol, jakby przez te pare lat branza naprawde poszla tak naprzod.

     

    Nie, to nie jest calkowicie normalne.

     

    Przestarzaly to moze byc Doom, albo Duke Nukem 3D.

     

    Co nie zmienia faktu ze nie kazdemu musi sie podobac (zreszta nie ma chyba gry, ktora doslownie by przypasila kazdemu).

     

    Ja tam narzekania na Bioshocka nie rozumiem, bo mi sie gra podobala - klimat w tej grze jest 'spot on' i wg. mnie wlasnie dla niego sie w Bioshocka gra, a nie dla niewiadomoczego.

     

    Ten scavenging tez mi nie przeszkadza - prawde mowiac lubie to w grach, tyle ze przewaznie jest to slabo wykorzystane (ma to sens, jesli naprawde jestesmy zmuszeni do przeszukiwania i ostroznego uzywania napotnakych itemow ze wzgledu na ich niewielka ilosc, aby podbic wrazenie walki o przetrwanie).

     

    Tak swoja droga to myslac teraz o tym gameplay'u Bioshocka, doszedlem do wniosku ze duzo lepiej ta gra sprawdzilaby sie jako skradanka (ciezka atmosfera + latanie po cieniach, ukrywanie sie, niewiele otwartych wymian ognia - tym bardziej z wieksza iloscia przeciwnikow).

  6. @Zwyrodniales

    A wg. mnie malo tego - zrobi to, ale nic nie powie do Walta, normalnie wroci z kibla jakby nic sie nie stalo, co by Walt sie nic nie zczail (ewentualnie cos zagada, ale tak na czilu zeby nie podnosic jego czujnosci) - potem sobie spokojnie to wezmie na porownanie i bedzie wiedzial jak dzialac.

    Steam

    Chce ktos "Klucz tymczasowy: Red Orchestra: Ostfront 41-45" na Steam? Jak ktos chce, to niech mnie doda na Steamie.

     

    Mam 2 kopie zalagajace mi w ekwipunku, nie mam co z nimi zrobic. Tak wiec, jesli ktos chce to niech podbija.

  7. Nie wiadomo, nie ma pewnosci.

    Tyle ze amazon jest na tyle spoko, ze moze nawet uwzglednia.

     

    Siory chlopak mowil, ze kiedys zamowili stamdac jakas naprawde tania myszke do kompa - napisali ze sie zepsula to nawet nie kazali jej odsylac, tylko przyslali nowa (do Irlandii), wiec mozliwe ze bedzie git jesli masz wersje z europejskiej dystrybucji, bo jak masz z amerykanskiej z reklamami, a nie masz faktury, ani nie mozesz sie odezwac do typa ktory to zamawial bezposrednio przez amazon, to moze byc lipa.

     

    A wiec tak generalnie, to zalezy.

  8. Oby nie, Yabol :confused:

    Nie, to nie on.

     

    To byl Ńemy.

     

    O ile to co ma na necie jest bez szalu, tak na zywo typ po prostu ROZPIER.DALA

     

    Na zywo to jest polski Eminem, polaczony z bardziej hardkorowym brzmieniem.

     

    Dodatkowo jeszcze towarzyszyl mu typ co napierdalal rowno na perce.

     

    Oprocz tego jego freestyle - nie bylem w stanie rozpoznac kiedy sie zaczyna i konczy freestyle (tak zaje.bisty byl), dopiero ziomek mi zwrocil na to uwage.

     

     

    No i (pipi)a, ilu za(pipi)istych ludzi spotkalem.

    Najpierw dzieki roz(pipi)owi w PKP udalo mi sie w pociagu skolowac calkiem spora porcje zielska (3-4g za 9 dyszek - co prawda prawie same liscie, ale ilosciowo bylo b. ok, jakosciowo bylo ok; po wzieciu poprawki na ilosc, bylo za(pipi)iscie).

    A potem jeszcze tyle innych osob mnie czestowalo - jeden typ w szczegolnosci hojnie sie zachowal. Poczestowal najpierw 1, a potem 2 jointem z mixu jarania PL i Czeskiego. Bylo naprawde dobre, zeby nie my to na pewno nie dalby rady tego sam zjarac (chociaz z drugiej strony, pewnie po prostu by znalazl kogos innego, hehe).

     

    A w miedzyczasie i potem zreszta tez wiele innych poczestunkow napotkalem (nawet w tlumie inny nieznajomy koles poczestowal mnie joincikiem :D).

     

    Generalnie za(pipi)isci ludzie byli - dalo sie zauwazyc ze wszyscy czuli klimat, bylo pro (to nie byl tlum randomow niczym na Openerze). Zreszta jak gadalem z DJem KRSa, to tez byl naprawde zachwycony polska publicznoscia.

  9. O W KUR.WĘ

     

    KRS One totalnie rozpierdolił system.

     

    Szkoda, że nie byłem na 1 dniu festiwalu, tylko na drugim, ale był naprawde zacny. Był też jeden taki polski raper co mnie totalnie też rozpi.erdolił, ale nie pamietam ksywy (pamiętam, że skojarzył mi się z Eminemem - wyobraźcie sobie typa co ma głos troche jak on, ale jest Polakiem i nawija po Polsku, chociaz czasami tez po angielsku).

     

    Na dodatek tyle jeszcze ludzi spotkalem, kurde. Jeden z najlepszych dni w moim zyciu - tyle dobroci, mozna by opowiadac i opowiadac.

     

     

    7cdr.jpg

  10. Django Unchained

    Django-Unchained-wallpapers-1920x1200-2.

    To chyba moj jeden ulubiony, albo przynajmniej jeden z ulubionych filmow, 10/10.

     

    Strasznie zaluje ze nie zczailem sie co to za film, kiedy lecial w kinach. Widzialem ze nowy film od tarrantino, ale Inglorious Bastards obejrzalem dopiero w zeszlym roku, zebym jednak wiedzial ze Django jest osadzone kilka lat przed wojna secesyjna to na pewno bym poszedl.

     

    Moj nowy ulubiony western, nowy ulubiony film Tarrantino (po Wsciekłych Psach) - cóż za istna zajebistość.

     

    Genialny film. Instant classic.

     

    Wspanialy hold starym westernom i filmom Tarrantino. Django to dla mnie nowy Clint Eastwood, nowy Man With No Name - tyle, ze ten ma imie. Na imie ma Django.

     

     

    No i w koncu wiem skad sie wzial avatar Yano (czy tam sygnatura - whateva).

  11. Tyle w temacie - pamietam jak mnie swego czasu rozp.ier.dolila kiedy sie pojawila w serialu. I do tej pory mnie rozpier.dala :D

     

    Czasami na imprezie puszczam to jak chce wjechac ludziom na banie. Zawsze sa pod wrazeniem ;]

  12. Z banda niedolezcow krecacych sie po cisnych korytarzach wiezienia? Przeciez w razie czegoto nawet glupia ewakuacja bedzie trudnym do przeprowadzenia zadaniem.

     

    W miescie nie byloby tego problemu.

     

    No chyba, ze uzyja podstepu - niedolezcy: mieso armatnie. W czasie ataku mowia im: DOBRA, uciekamy tedy! A sami pobiegna w innym kierunku. Starcow rozjada czolgi a4c02fec4e63.gifi zjedza zombiaki, a reszta ucieknie korzystajac z zamieszania.

  13. O, po przeczytaniu komiksu (no, jeszcze mi zostalo moze ze 20 numerow), obejrzalem do konca serial (wczesniej tylko widzialem S1 przed komiksem).

     

    Fajnie, ze serial i komiks tocza sie troche inaczej - tyle ze niektore rzeczy ewidentnie z(pipi)ali.

     

    Watek z Sophia, wut?!?! Co za idiotyzm, no ale jakos musieli wprowadzic wydarzenie katalizujace zmiane wszystkiego innego.

     

    Inna rzecz, to to co zrobili z Carlem - WTF, tak z(pipi)ali jego postac. W komiksie to bylo o wiele lepiej zrobione. Rick zreszta tez jest tutaj inny, taka irracjonalna pizdeczke troche z niego zrobili.

     

    No ale za to Daryl i Merle to za(pipi)iste postacie. Daryl chyba jedna z moich ulubionych poki co - a nie bylo ich w komiksie.

     

     

    Final serialu tez bezsensowny - nawet zal pisac o tej calej akcji z Gubernatorem....

    LOL, no i dlaczego oni wszyscy sie wprowadzili do tego pierdla? Przeciez to nie ma sensu. Nie bylo governora, to dlaczego po prostu nie wprowadzili sie do miasta i przejeli nad nim kontrole? Oni by rzadzili i mieszkali razem z reszta normalnych ludzi. Przeciez miasto tez bylo calkiem nienajnogrzej ufortyfikowane, wystarczyloby tylko kilka luk zalatac i tyle.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...