Skocz do zawartości

Yabollek007

Użytkownicy
  • Postów

    2 445
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Yabollek007

  1. Raju, powiem ci tak - Arrested Development to swietny serial, tyle ze nie do konca pasuje do twojego opisu. Naprawde polecam ci obadac ten serial, tyle ze potem - nie ma sensu sie w niego pchac akurat w tym momencie, bo jak widac masz nastroj na cos innego ;]

     

    Dlatego polecam Its always sunny in philadelphia - najsmieszniejszy serial ever, z troszeczke zrytym w fajny sposob klimatem :D

     

    Do tego jako serial dodatkowy moze byc:

    - Scrubs (luzny, zabawny serial osadzony w szpitalu - 2 najnowsze sezony mozna sobie odpuscic, bo slabe sa)

    - That 70s show (typowy sitcom; lata 70, typ: powiedzmy cos jak How I met your mother jesli chodzi o 'gatunek')

    - Seinfeld, Friends, King of Queens - typowe sitcomy, dobre na relaksik i odmozdzenie lekkie

    - Peep Show - dobry brytyjski serial; ogladac z napisami angielskimi przynajmniej, bo ich sposob mowienia moze byc ciezki do zrozumienia jak czlowiek nie jest do niego przyzwyczajony; koncepcja: realistyczna, nakrecone z perspektywy widzenia bohaterow

    - It crowd - inny brytyjski serial, konwencja....humor brytyjski w nowszym wydaniu niz Monty Python

    - Curb Your Enthusiasm - genialny serial od HBO, przedstawia zycie codzienne Larry'ego Davida, tworcy Seinfelda: konwencja realistyczna, naprawde zachodza w tym jego zyciu bardzo zabawne sytuacje

     

    No i prosze, masz cala liste. Kazdy myslnik to tak jakby inny typ, wiec masz naprawde duze spektrum wyboru. Milego ogladania i probowania.

     

    Aha, na sam koniec zaznacze ze jesli chodzi o komedie, to trzeba miec odpowiedni nastroj na dana rzecz. To, co nam moze sie nie spodobac za 1 razem, innym razem moze nas niesamowicie rozbawic. Grunt, to ogladac to na co ma sie w danym momencie ochote - dopasowywac serial do rodzaju humoru jaki pozadamy i voila.

    • Plusik 1
  2. Dużo lepiej jest grać w nowszą wersję, bo, po raz lepsza grafa, dwa wszystko to samo + nowe możliwości.

    Grafa jest lepsza, mozliwosci nie do konca. W starej wersji jest ich mega duzo, mapa jest dobrze odwzorowana, jest brudniejszy klimat (rimejk jest komiksowo-bajkowy, a nie taki jak oryginal).

     

    No i nie ma tancow itd, ktore mnie nie jaraly.

     

    Dobry motyw jest jak skoncza sie pociski do armat - wtedy tylko czlowiek poluje, aby zrobic abordaz (albo uciec, jesli sytuacja nie prezentuje sie zbyt ciekawie).

     

    Kurde, zaluje ze przed smiercia nie zdazylem sie ozenic z corka bogatego kupca - moze wtedy moje losy potoczylyby sie inaczej (oswiadczyla mi sie po zrobieniu biznesu - musialy jej zaimponowac moje piracko-ekonomiczne skillsy :D).

     

    Kozacka giera.

  3. Pirates! Gold (tak, te dosowe) - zaje.bista gierka. Niesamowity motyw tak sobie piracic w tamtych rejonach, mapa jest nawet niezle odzworowana - kilka miast udalo mi sie odnalesc plynac na czuja.

    Pirates.jpg

     

    Co prawda jestem lamus, wiec to dla mnie jest niczym jakis roguelike, ale i tak za(pipi)iste :D

     

    Mogliby zrobic cos w stylu FTL, tylko bardziej rozbudowane i w pirackich klimatach osadzone, na karaibach.

     

     

    Kurde, tylko juz po raz kolejny zginalem w wieku 25 lat, w czasie abordazu wrogiego statku i pojedynkowania sie z wrogim kapitanem :confused:

    A dostalem akurat w tawernie cynk od typa ze w St Christophe jest tylko 40 zolniezy francuskich (900 cywilow, ale co oni tam moga) - chcialem je zajac i oddac Hiszpanom (pirat Francisco P sluzy koronie hiszpanskiej - szkoda ze nie mozna wpisac pelnego imienia i nazwiska - Francisco Pizarro, no ale niech bedzie i tak).

     

    Co za giera za(pipi)ista - a taka stara jest!

     

    [nie, nostalgia nie wchodzi w rachube - wczesniej gralem tylko w te 'nowe' Pirates! z 2004 roku (a wczesniej w Pirates of the Carrabean troche).

     

    Chcialem na komie tez moc w to pograc, ale nie umiem tego w DosBox Turbo ustawic :confused:

  4. A potem The Wire, Deadwood, OZ, Six Feet Under i Mad Men.

     

    Masz czlowieku ogladania - zazdroszcze.

     

    A potem jeszcze Justified bo tez zaje.bisty serial.

     

     

    A jak komediowego to It's always sunny in philadelphia oraz Arrested Development.

    • Plusik 3
  5. Fakt - final miazdzy!

     

    Niesamowity serial. Chyba pierwsze takie genialne dzielo, jakie zaczelem ogladac jeszcze zanim sie zakonczylo, i to calkiem sporo bo juz chyba ze 3-4 lata.

    Przegapilem Deadwood, OZ, The Wire, The Shield i Six Feet Under, The Sopranos tez.

    Na szczescie na Mad Men sie wyrobilem :D

     

    Jest jeszcze co prawda Boardwalk Empire, ale do MM nie ma nawet porownania.

     

     

    Fakt, pewna epoka sie konczy - pozostaje miec nadzieje ze ta ktora sie zacznie, nie zawiedzie nas. Nie moge sie doczekac kolejnego odkrycia.

     

    Aktualnie ogladam Top of The Lake, 4 odcinek - prezentuje sie to naprawde zacnie. Dobrych, ambitnych seriali na szczescie nie brak (ze juz nie wspomne o najnowszym sezonie Arrested Development).

    www.gq_.com_.jpg

     

    Ha, a Mad Men bedziemy mieli jeszcze jeden sezon. Dopiero za rok bedzie mozna plakac jak cos (ale do tego czasu ktos na pewno zapowie jakas nowa dobra opcje).

    • Plusik 1
  6. Kurde, kupilem jeszcze Battle Realms (kiedys troche w to gralem - a tutaj jest edycja z dodatkiem, ktory mnie ominal) i Sacrifice (podobno genialne).

    Totalbiscuit mnie troche na to tez nahajpowal).

     

    Jak dla mnie, wyglada to jak mix WoWa, Overlorda,gier typu MOBA i jeszcze czegos.

     

    Voice acting tez naprawde robi wrazenie, grafa jest nienajgorsza. Totalbiscuit tez podklada w niej glos - ciekawie bedzie uslyszec go w grze.

  7. Heh, lipa tylko ze Shenmue nie do konca dobrze jest emulowane w nullDC - strasznie chcialbym zagrac w ta gre, kiedys moze kupie sobie Dreamcasta dla Shenmue 1&2 (padlo mi PS3, moze zamiast inwestowac w naprawe / kupowac PS4, lepiej byloby kupic DC).

  8. Polecam - naprawde dobry rap z UK. Nawet niech sceptycy (wobec rapu z wysp) niech obadaja - moze akurat to wam sie spodoba.

     

    Jak widac, nawet kanabis tam nawija - nawet i dlatego warto to obadac.

     

    edit:

    Jesli dalej jestescie nieprzekonani, to na oslode cos klasycznego ;]

     

  9. Generalnie nie jadam w KFC - jednak jak wprowadzaja cos nowego, to zawsze sproboje chociaz.

     

    Powiem tak - ten Rocker nie jest zly, tyle ze jest po prostu za drogi (wzielem double rockera - kosztowal 7 z kawalkiem, a wielkosciowo prezentowal sie naprawde slabo).

  10. Widok naspidowanej ekipy biurowej byl po prostu mistrzowski.

     

    Rozmowa Dona z Kosgrove'em i te zdziwione, pelne niedowierzania spojrzenia trzezwej czesci pracownikow :D

  11.  

     

    Mam tez nadzieje ze to nie ostatni serial od Sundance Channel - fajnie jest obejrzec cos tak spokojnego, a jednoczesnie poruszajacego.

     

     

    Niedawno leciał serial "Top of the Lake" autorstwa Jane Campion. Tak że chyba się rozkręcają.

     

    Ciekawy koncept, bede musial obadac ten serial.

  12. @mate5

    Nawet ok, wygladaja jakby zrobil je jakis Szewczyk Dratewka :D [nie chodzi mi o forumowego, tylko tego 'prawdziwego']

     

    Pasuja troche mi do avataru twojego, prawde mowiac.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...