Skocz do zawartości

Snake.

Użytkownicy
  • Postów

    892
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Snake.

  1. No tak, jeśli chodzi o bossów i inne rzeczy o których z góry wiadomo, że stworzone zostały tylko po to żeby być przegięte i własciwie tylko for fun, to jest to zrozumiałe. Bardziej chodziło mi o to że nie banuje się nagle postaci tylko dlatego, że ktoś odkrył coś co sprawia, że ta postać nagle staje się przegięta.

     

    W HS coś takiego nie jest nawet potrzebne właśnie dzięki temu że to gra komputerowa, a nie fizyczne karty, przez co blizz może właściwie dopracowywać grę i poszczególne karty w nieskończoność (chociaż osobiście uważam że czasem trochę zbyt się spieszą z nerfieniem niektórych kart, zamiast pozwolić grze trochę pooddychać i poczekać, aż meta sama się dostosuje).

  2. HS to moja pierwsza karcianka więc nie orientuję się zbytnio, w takim np. mtg zdarzały się takie przypadki? Jak dla mnie troche słabe podejście, no ale ja się wychowałem na bijatykach, gdzie się broken stuff wykorzystuje, a nie banuje. ;p

  3. Jak coś to na challonge.com można bardzo sprawnie prowadzić takie drabinki i update'ować je na bieżąco, system też sam dopasowuje i konstruuje drabinkę odpowiednio do ilości graczy, chyba najlepsza strona do takich rzeczy. ;)

  4. Zdecydowanie Arena, tutaj dowód w postaci czystej matematyki - https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AtnqO4squUsjdFVnNGRteF9hSTA3azl1Mm53LTVINUE&usp=sharing#gid=0

     

    Ligę też można zrobić w postaci np. drabinki double elimination i grać jedną taką drabinke na tydzień/dwa tygodnie. Może warto w tym celu zrobić ankietę wśród zainteresowanych? ;p Co do ilości meczy to imo zawsze lepiej jest grać FT3 niż FT2, nie zajmuje to wiele więcej czasu a zawsze pomaga trochę zmniejszyć poziom randomu.

     

     

  5. A w jakim formacie chcesz to organizować? Jeśli chodzi o drabinke double/single elimination to spokojnie da się ją przeprowadzić przy nieparzystej liczbie osób, taki challonge nawet zrobi to za Ciebie. ;p

  6. Zoo to agresywny Warlock deck bazujący na objęciu kontroli nad grą za pomocą wielu tanich minionów i przytłoczeniu w ten sposób przeciwnika. W przeciwieństwie do starej wersji aggro Warlocka Zoo nie opiera się na murlocach, a na minionach które są dobre same w sobie i finisherach w postaci Doomguarda/Leeroya/Commandera (tutaj chyba najbardziej klasyczna wersja tego decka http://i.imgur.com/ZK6DsGq.png)

     

    Miracle to typ decków Rogue polegający na przewertowaniu całego decka za pomocą Gadgetzan Auctioneera i dobrania odpowiednich kart do comba typu Leeroy + Cold Blood (który też często stosowany jest do innych minionów, nawet jak Leeroya nie wyciągniemy) + Shadowstep. Pomaga w tym spell conceal który mocno utrudnia przeciwnikowi pozbycie się Gadgetzana. Drugi, nowszy rodzaj miracle Rogue polega mniej więcej na tym samym, ale dążymy do wyciągnięcia Malygosa i zajechania dzięki temu przeciwnika dopakowanymi spellami.

     

    Gattz, Amaz gra Priestem tylko online czy gdzieś jeszcze? Z tego co pamiętam chyba nawet nie miał go jako jednego z trzech decków na Dreamhacku.

     

    Co do zasad ligi, ja jestem fanem grania zawsze tak jak gra się na eventach o wysokim poziomie, ale rozumiem że nie każdy ma złożone trzy mocne decki/w ogóle gra trzema postaciami, no i nie gramy też o nie wiadomo co, więc proponowałbym coś pośrodku. Możemy np. ustalić że gramy powiedzmy do trzech wygranych, mając dostępne trzy wybrane decki, ale bez obowiązku zmiany klasy po przegranym meczu. Dzięki temu ci którzy mają trzy decki i chcą nimi operować zależnie od okoliczności będą mieli taką możliwość, a ci którzy wolą pozostawać przy jednej, ulubionej klasie także będą mogli to zrobić. I jedni i drudzy powinni być zadowoleni, zwłaszcza że skoro wygraliśmy właśnie z jakimś deckiem, to chyba nawet lepiej dla nas, jeśli będziemi mieli grać przeciwko niemu po raz drugi. ;p

     

    EDIT: (pipi)a, ubiegł mnie. xd

  7. Gattz, nie zapominaj o Black Knightcie i Sylvanie. ;p

     

    Maus, jeśli masz 2 Azure Drake'i to imo zdecydowanie warto zamienić 2x GI właśnie na nie, zwłaszcza że na 4 dropach masz już 2x yeti i 2x taz dingo, a na piątą ture tylko assassinate. Obecnie najlepsze decki w grze to właśnie Miracle Rogue (ciężko powiedzieć która wersja, ja raczej jestem bardziej fanem tej klasycznej), ale jeśli dopiero zaczynasz przygodę z grą to moim zdaniem bardziej standardowy deck byłby na razie lepszym wyborem, bo miracle wymaga bardzo specyficznego podejścia i w sumie niezbyt dobrze uczy fundamentów gry. Przykładowo - http://www.liquidhearth.com/staff/monk/PowerRank/May2014/Savjz_Tempo_Rogue.jpg (oczywiście legendy możesz zamienić na cokolwiek innego wedle upodobań, jeśli ich jeszcze nie masz).

     

    Handlocki to mój koszmar. :< Druid to moja ulubiona postać w tej grze i wątpie żebym kiedykolwiek przestał go mainować, ale efektywne radzenie sobie z dużymi minionami zdecydowanie nie należy do jego mocnych stron. Może jak w końcu zrobię sobie tego Raga, BGH'a i facelessa to będzie troche lepiej. ;p

  8. Jaką smoczyce chcesz dla Rogue? Jedyny legendarny smok jakiego się obecnie używa w jej deckach to Malygos i jestem prawie pewien, że to osobnik płci męskiej. ;p Jeśli nie masz/nie chcesz Malygosa to warto zainwestować w Leeroya i mooooże w VanCleefa, ale nie jest to konieczne.

     

    Jeśli chodzi o zbieranie kart to arena jest najbardziej efektywnym sposobem, zakładając oczywiście, że ma się sporo wolnego czasu.

  9. Strimuję troche arenki bo planowałem już od jakiegoś czasu zacząć (do tej pory strimowałem tylko bijatyki), a teraz udało mi się wydraftować za(pipi)istego decka dla Druida, więc w sumie dobra okazja (imo deck z potencjałem na 12 winsów, ale dopiero się ucze grać na arenie więc pewnie tyle nie wycisnę). Jak coś to zapraszam http://www.twitch.tv/3ctlive ;)

  10. Oprócz nicka musisz jeszcze podać hasztaga z czterema cyferkami (możesz go sprawdzić u góry w okienku z listą znajomych). Jakby ktoś chciał pograć to też zapraszam, SnakeSRK#2921. :)

  11. Wbicie tego 10 poziomu naprawdę nie zajmuje dużo czasu, a pozwala poznać podstawy wszystkich postaci. ;] Co do areny to tak, masz taką samą szanse na wylosowanie danej karty niezależnie od tego czy ją już posiadasz czy nie, dlatego arena to najbardziej uczciwy tryb w tej grze. Kappa

  12. Staraj się utrzymywać relatywnie niski mana curve, chyba że jesteś zmuszony postąpić inaczej (czyli w sytuacji kiedy droższa karta jest oczywiście lepsza od pozostałych dwóch). Oczywiście kilka większych threatów warto mieć, ale imo przede wszystkim trzeba zadbać o porządny early/mid game. Poza tym na arenie mniej liczą się sytuacyjne właściwości kart a bardziej same staty, chyba że już wiesz, że będziesz mógł te właściwości dobrze wykorzystać. Przykładowo, mając wybór yeti/gadgetzan w początkowej fazie draftowania (powiedzmy pierwsze 10 kart), yeti będzie lepszym wyborem w większości przypadków, za to w końcowej fazie, kiedy masz już jakiś obraz swojego decka i widzisz w jakim stopniu opiera się on na spellach, warto może już być zainwestować w gadgetzana. No i jeśli masz taką możliwość, to zawsze wybieraj Jaine/Uthera. ;p

     

    Oprócz tego kilka użytecznych linków:

    https://docs.google.com/spreadsheet/pub?key=0AifXEOqTcGcLdFVvWk1GRjVJTHJUaTVLcGViR1RRTFE&gid=20

    http://www.liquidhearth.com/forum/arena-strategy/513-trumps-arena-tier-list-neutral-commons

    http://www.liquidhearth.com/forum/arena-strategy/835-trumps-arena-tier-list-neutral-rares

    http://www.liquidhearth.com/forum/arena-strategy/975-trumps-arena-tier-list-epics-and-legendaries

  13. Świetny odcinek, reakcja Hanka na nagranie Walta zmiażdżyła. Jeszcze tylko niech Jesse jakimś cudem się dowie, że Walt przewrócił Jane na boczek i nie pomógł jej jak się dusiła własnymi rzygami, to dopiero będzie fajnie. :sorcerer:

  14. Na naszym Disney Channel się nie liczy bo polski dubbing zasysa, w oryginale za****sta.

     

    Ostatni odcinek mocno na propsie jak na ten sezon, zupełnie się nie spodziewałem że

    tak szybko i bezstresowo za***ią Zacha.

    Zabawnie by było gdyby Vogel okazała się brain surgeonem, ale jednak to byłby taki twist totalnie na siłę, mam nadzieje na coś ambitniejszego na koniec całego serialu.

  15. Nie ma słów którymi opisałbym jak wyjebanym w kosmos, Breaking Bad serialem jest. Już w połowie drugiego sezonu, wskoczył na drugie miejsce moich top seriali ever.

    Z ciekawości - co jest na tym pierwszym miejscu (skoro ani The Wire ani The Shield jeszcze nie widziałeś)? :>

×
×
  • Dodaj nową pozycję...