Treść opublikowana przez Tokar
-
Skoki narciarskie
Granulacik lekko obsrany, ale Dawidek oczywiście nie dowiózł
-
Matrix Quadrilogy
Zabawnie czyta się próby racjonalizacji, że niby te samoświadome metazagrywki wymagały nie wiadomo jakiej odwagi od Lany i że w sumie to ona tam cały czas między wierszami oskarża wytwórnię i w ogóle ciche wołanie o pomoc Już nawet nie wnikam jak to się ma do pierdololo o rzekomej terapeutycznej mocy kręcenia blockbustera, ale że niby co? Warner Bros przystawiło Lanie pistolet do głowy i kazało kręcić? 17 lat po premierze Revolutions, gdzie nikt nie czeka ani nie potrzebuje kontynuacji, WB nagle dostaje takiego ciśnienia, że stawia ultimatum robimy to z tobą albo bez ciebie? A nawet jeśli, to nie mając klarownej wizji jak by to miało wyglądać, nie lepiej odpuścić i dać zrobić komuś nową historię z nowymi bohaterami w tym świecie, zamiast kręcić cokolwiek byle po swojemu, męcząc bułę postaciami, z których nic już się nie wyciśnie? Tak, tak, nowe, kompletnie zbędne to też na pewno zła wytwórnia wymusiła. Tak samo, jak te jakże subtelne, wrzucane w losowych momentach urywki poprzednich filmów, to na bank kolejny ważny i cenny komentarz Lany na temat tego, jak to wielkie złe wytwórnie naciskają na ciągłe pobudzanie nostalgii u widza. Poza tym skoro tak bardzo kocha to swoje opus magnum, to czemu w tym heroicznym poświęceniu nakręcenia niepotrzebnego sequela, co chwila nieudolnie próbuje drzeć łacha z oryginału? Żenujące, nieśmieszne heheszki m.in. z faktu, że po premierze pierwszego Matrixa ludzie jechali na grubo z własnymi interpretacjami, doszukując się wątków i przesłań, których być może w nim nie było? Nie wiem czy może być jakiś większy komplement dla wytworu popkultury niż zawładnięcie zbiorową wyobraźnią do tego stopnia. No ale Lana usiłuje kręcić z tego bekę i jaki niby ma być tego wydźwięk? Że widzowie głupi, czy że Matrix głupi? Poza tym są chyba płaszczyzny i media trochę bardziej pasujące do obwieszczania swoich prywatnych opinii i komentarzy, niż film za 200 baniek $. Może nie wiem, jakiś wywiad? No ale nie, lepiej robić z blockbustera pierdolnik o wszystkim i o niczym wplatając w to swój chaotyczny strumień świadomości. Jeszcze w kwestii realizacyjnej, to przypomniał mi się mój ulubiony efekt specjalnej troski z Ekshumacji. W ramach "usprawnienia" bullet time, na poruszającego się w normalnym tempie Analityka rzucili jakiś paździerzowy efekt pseudo poklatkowy, przez co wygląda trochę jak z teledysku A-HA Take on Me, tylko dużo gorzej. To się tak gryzie z resztą kadru, że po raz kolejny fanowska produkcja na youtube się kłania
-
Matrix Quadrilogy
Do filmu podchodziłem jak do nastawiania barku. Chciałem mieć to już za sobą. O stronie realizacyjnej już wszystko zostało napisane. Gdyby to była studencka etiuda na zaliczenie, to z czystym sumieniem można by dać 3 na szynach. Lana Wachowszcze upojona całkowitą kontrolą kreatywną nad projektem, wynikającą z faktu, że nikt poważny nie chciał się do tego dotykać, nakręciła takie sceny akcji, że lepszą pracę kamery, montaż i choreografię mają szkolne bójki kręcone telefonami. Warstwa merytoryczna sugeruje spory bałagan pod czaszką, z jakim najwyraźniej zmagali się scenarzyści. Zalążki dobrych pomysłów toną w zalewie absurdu, żenującej ckliwości i absolutnie najgorszego fanserwisu w historii kinematografii. Kompletny rozjazd tonalny, Do tego co chwila ta żenująca asekuracja na zasadzie jeżeli wydaje ci się, że oglądasz chaotyczne gówno, to taki właśnie był zamysł, MAMY CIĘ. No ale równolegle na pełnej kurwie sprzedawanie dramatu tych tekturowych bohaterów i próby wywołania pełnego zaangażowania w przedstawianą historyjkę bardzo subtelnymi środkami spod szyldu "EJ A PAMIĘTASZ?" No i jeszcze ten nieszczęsny Keanu. Nie bardzo wiem co tu zaszło. To, że jest marnym aktorem wiedzą wszyscy, na czele z nim samym. Dlaczego więc zamiast grać tą jedyną miną, w której jakoś tam wypada, cały czas próbuje wchodzić w nie swoje buty? Co chwila jakaś dziwaczna mimika, kompletnie nietrafiona intonacja, momentami wrażenie jakby coś mu siedziało w gardle. Początkowo myślałem, że to jest jego nieudolna interpretacja tego neurotycznego Andersona z początku filmu, ale dalej jest dokładnie to samo. Nie wiem jak można było uznawać, że te ujęcia są spoko i lecimy dalej. Jakieś 80% jego kwestii to niezamierzony efekt komiczny (to, co mu napisano do gadania stanowczo nie pomaga). Towarzyszący mu aktorzy na jego tle wyglądają jakby grali role życia, nawet jeśli przyszło im wcielać się w takie scenariuszowe wysrywy jak pan anal-ityk czy Jedynie kozacka załoga Mnemozyny (poza niebieską chinką) próbuje stawać z nim w szranki. Ta nieporadność realizacyjna i koncepcyjna jest nawet trochę urocza i w zasadzie zniesmaczenie i zażenowanie w pewnym momencie przechodzi w guilty pleasure, w którym zaczynasz chłonąc tą kuriozalną katastrofę i tylko czekasz co tu się jeszcze odpierdoli. Niemniej z niekłamaną satysfakcją przyjmuję doniesienia o finansowej klapie, która mam nadzieję pogrzebie markę już na zawsze. Dobrze by było, gdyby Lana dała znać czy gwałcenie trupa pomaga w przepracowaniu osobistych traum. To może zmienić życie wielu osób. To jest akurat idealne podsumowanie tego przedsięwzięcia. Cały ten film jest jak podróbka z bazaru Do pełni efektu zabrakło tylko, żeby Keanu i CAM odmówili udziału i do głównych ról zatrudnili średnio podobne sobowtóry.
-
Skoki narciarskie
Ktoś to musi pierwszy napisać #tvpratuj
-
Reprezentacja Polski
Czyli szykuje się powrót Peszki do kadry
-
Skoki narciarskie
Kytosaho chyba się ubiega o polski paszport.
-
Skoki narciarskie
Stoch xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Może jakiegoś Turka na trenera
-
Spider-Man Cinematic Universe
- Spider-Man Cinematic Universe
Z wielką mocą wielka odpowiedzialność Szkoda, że nieograniczone możliwości mieszania wszystkiego i wszystkich przy okazji szeroko otwierają bramy do lazy writingu i tłumaczeniu każdego bulshitu aaaaaaaa bo multiversum.- Spider-Man Cinematic Universe
Wyszło w 2018 i będzie kontynuowane w 2022- Reprezentacja Polski
Nie żeby było zatrzęsienie kontrkandydatów Czesio ma już na koncie kilka fuckupów i raczej nie jest chodzącą charyzmą. Ciekawe czy w zaciszu gabinetów pada nazwisko Papszun.- Reprezentacja Polski
Recycling Nawałki ma sens. W końcu od rozstania z kadrą odnosi same sukcesy- Marvel Cinematic Universe
Patrząc na scenariusz No Way Home, to nie wiem czy tak muszą- Reprezentacja Polski
Siwy pokazuje jaka jest obecnie średnica odbytu pzpnu- Spider-Man Cinematic Universe
Przecież w serii MCU Venomem miał zostać pakistański bully Tyle że sprawa chyba nieaktualna biorąc pod uwagę scenę po napisach. W ogóle to mają otwarta drogę do soft reboota, więc liczę że Peter zacznie wreszcie zadawać się z normalnymi ludźmi.- Skoki narciarskie
Te dwie z ostatnich miejsc to bardziej stylem X skakały- Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Od 9 stycznia lecimy z ostatnim sezonem Trochę siurek się uniósł- Skoki narciarskie
Na rozgrzewkę dobra beka, baby z najwyższej belki klepią bulę. Właśnie jakaś zapomniała się wybić z progu- Skoki narciarskie
Jakby co to bitwa nielotów na tvp sport- Spider-Man Cinematic Universe
+ naiwne + przewidywalne Koło ITS to nawet nie leżało, ale tak całościowo to było całkiem nieźle, w przeciwieństwie do 2 poprzednich części, które balansowały na granicy oglądalności. Mam wrażenie, że pomysł był tylko na szkielet fabuły oparty na multiversum i związanych z tym , a już co po kolei ma się dziać żeby do tego doprowadzić, to tam chuj, oby jakoś na ślinę się trzymało. Wystarczy żeby Strange zachowywał się przez większość filmu jak kompletnie ktoś inny, a gimboparkerem kierowały absurdalne motywacje i jakoś to leci od sceny do sceny. Kolejna sprawa - h u m o r e k. O boziu, dotychczas raczej nie czepiałem się marvelowskiego heheszkowania, ale to co nam tutaj zaserwowali, to jest naprawdę grube przegięcie pały. Ten film jest jak szkolny kujon próbujący grypsować wśród popularnych dzieciaków. Władcami krindżu niezmiennie od 3 filmów są gruby chinol i pani mądrala, dobrze chociaż że prawie całkiem odkleili od tej bandy chuja ciapatego Flasha, który też niemiłosiernie wkurwiał. Niemniej tutaj właściwie każdy ma na koncie jakieś żenujące wyskoki. Nawet kiedy to i tak na jeden udany żarcik przypadają 3 rodem z wizyty boomcia w tablicy korkowej po czteropaku. Na plus Z fajnych rzeczy to jeszcze zgrabne wprowadzenie i czytelność scen akcji przy ich dużej dynamice. No i to tyle, kontynuacja wątku multiverse w MCU będzie w i oby tym razem miało to więcej sensu. A prawdziwa spideruczta w przyszłym roku w Across the Spider-Verse.- Spider-Man Cinematic Universe
Jest sens się spinać na imax? Zwykłe seanse mają znacznie normalniejsze godziny.- Skoki narciarskie
Ja nie wiem na co oni czekają, mamy zaakceptować taki stan rzeczy w sezonie olimpijskim? Pierwszy smarujący ewidentnie spierdolił przygotowania i tego się już nie odwróci, ale ten człowiek najwyraźniej nie ma żadnego wpływu na ich mentalność, nie ma żadnego pomysłu co robić w kryzysie. Zresztą od jakichś 2 tygodni trzymają go w szafie, nie wiadomo gdzie jest i co robi, więc wygląda na to, że i tak nie ma już wobec niego zaufania. Do igrzysk 2 miesiące, niech vivo sypie kaską na Kojonkoskiego. Nie ma żadnej gwarancji, że to cokolwiek da, ale nie robienie niczego jest gwarancją, że tak to będzie wyglądało do końca sezonu. Na TCS oprócz Stocha niech jadą jakieś dzieciaki z fis cupa, a reszta na obóz przygotowawczy zaczynający się od wpierdolu od kibiców legii.- Skoki narciarskie
To se Kubacki potrenował w spokoju. Gdyby nie DSQ Aigro to by go nie było w konkursie. To chyba teraz wioskowy głupek na zajęcia wyrównawcze pójdzie- Matrix Quadrilogy
Też mi się zdaje, że to jakieś trololo i takie coś nie mogło trafić do filmu. Ciekawe czy mashter powróci żeby napisać pracę doktorską w tym temacie.- Ekstraklasa + Puchar Polski
- Spider-Man Cinematic Universe