Warto zobaczyć bo to niezłe widowisko. Po 2h przestałem już zastanawiać się na losami postaci i zacząłem film podziwiać. Muszę powiedzieć, że od tego momentu lepiej mi się Atlas Chmur oglądało. Historie na różnych przestrzeniach czasowych są tylko pretekstem do przedstawienia uniwersalnej przypowieści o nas samych. Nie doszukiwałbym się tutaj większego sensu i jakichś przekazów. Nie podobały mi się proporcje w jakich akcja na przestrzeni czasu byłą przedstawiana. Czasami film skakał zgrabnie od epoki do epoki, a czasami za bardzo skupiał się na jednej z nich. Po za tym przez cały film próbowano na siłę udowodnić przez narrację z offu oraz same postaci, że te historie są ze sobą połączone i oddziałują na siebie. Mimo wszystko warto zobaczyć.
No i faktycznie lepiej poczekać chwilę po napisach końcowych.