-
Postów
1 131 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez MrSatan
-
-
Apropo "firmowych" butów - odradzam zakupy w Deichmanie - rekord rozwalenia się to 3 miesiące. Poprzednie wytrzymały cały rok. Można powiedzieć że to typowo bazarowy sklep.
-
Często noszę szare dresy:
http://www2.sklep.andegrand.pl/common/zdjecia/48256-1.jpg
Plus jakiś zielony top.
Nie rozumiecie mnie?
Nie rozumiem. Wyglądają na jakieś wiszące, męskie. Niekobieco strasznie.
-
wole sobie kupic 2 koszulki po 3-4 dyszki w housie czy innym reserved, jak mi sie podobaja i dobrze leza, niz dawac 7-8 dyszek za jedna koszulke z malym znaczkiem nike, w ktorych lata pol osiedla (takich samych) - o, moze tak to ujme chyba, ze mowiac "niemarkowe" mamy na mysli go.wno z bazarku kupowane od chinczykow - wtedy fakt, chu.jnia straszna to jest
Reserved i House to jednak marka. Jak mówie niemarkowe to myślę chiński brand po 5 złotych.
-
Mhm, ale niemarkowe szyja dwulatkowie, a markowe czterolatkowie i na dodatek maja jedną przerwę na siku. Na dodatek dostają lepsze materiały a za tygodniówkę wyżywia swoją wieś.
-
ja sie ubieram w tanich ciuchach, dobre rzeczy sa tam, co z tego ze nie markowe -_-'' wazne aby wygldaly dobrze i mi sie podobaly bo nie bede kupowal za 70-80 bialej koszuli z malym znaczkiem Nike... To ze nie markowe nie oznacza ze jest zle jak produkty z biedroki, lidla, tesco,itp sa sporo tansze a w smaku duzo sie nie roznia (nie mowie o wszystkich produktach lecz jak lody, czipsy, serki,itp)
Tylko że niemarkowe ciuchy najczęściej sa robione lewa ręką przez głowę na chińskiej prowincji z materiałowych odpadków lub takich gorszej kategorii. Markowe są przeważnie, powtarzam przeważnie lepszej jakości i zapewne nie rozciągna sie po pierwszym praniu, nie zejdzie z nich kolor, nie rozpadną się ( buty )... Ekonomicznie też markowe ciuchy sa bardziej opłacalne - starczają na dłużej.
-
I taka mniej znana u nas moda, którą zobaczyłem w Finlandii... skarpetki naciągnięte na spodnie. Normalnie padaka.
W Finlandii jest zimno, a naciągnięta skarpetka chroni nogę przed dostaniem się tam mroźnych powiewów północnego wiatru.
Najgorsza moda - plażowe spodenki i klapki w środku miasta.
-
Na allegro bym nie brał. Już patrząc na cenę widać chyba że podróbki. Sam poluję na polo Lacoste, niestety w sklepie koło mnie skończyły się emki A cena to w okolicach 300 zł.
-
Jakbyście nigdy w zerówce slip-onów nie mieli
U nas w podstawówce nazywali je "cichobiegi" lub "bruselki" (od Bruce Lee
-
Bardzo mi się podoba ta moda z space invaders taki old school.
Mam taką żółtą koszulkę z ludkiem ze space invaders. Tylko nie pamiętam skąd... Reserved?
-
Jakieś zapyziałe to musi być miasto...
-
-
Kiedyś McDonald był świetny - Hamburger to była pożądna buła sezamowa z w miarę dobrą wołowiną, pomidorem, sałatą, ogórkiem, ketchupem i majonezem, pewnie cebulka by się znalazła. Pamiętam, że jak byłem mały, to musiałem ładnie tam nawygrzebywać by zostało to co lubię (wybredny byłem ).
McDonald od zawsze miał miękką, płaska bułkę. Pamiętam jak poszedłem do pierwszego w Polsce - wcześniej jadłem te budkowe hamburgery, co pchali tam naprawdę dużo (typu Mat Donald ) i się cholernie zawiodłem... Przez długi czas w ogóle tam nie jadłem, później wszedłem żeby zobaczyć jak tam jest. I było tak samo źle. Dopóki nie pojawił się Burger King, tam można było zjeść. (dobrze że znów wrócił...) Dobry smak możesz pamiętać z tego powodu, że byłeś malutki jak tam jadłeś po raz pierwszy. Ot sentyment
-
Przekrój. Raczkowski rządzi.
-
Cholera, nie chce mi sie grzebać dale w tym temacie, bo toani zdrowe, ani przyjemne, po prostu temat rzeka. Wychodzi na to że musisz kupować w sklepie, licząc się w wysoką ceną, ewentualnie licząc na obniżki, platyny itp. A jak nie, to grasz w ruletkę - na szczęście egzekwowanie prawa w naszym kraju w tej materii jest minimalne. A ja mam komfort psychiczny - mówię oczywiście o stytuacje typu allegro. End.
-
Raczej są to nówki z plombą. Chociaż kto ich tam wie Nikt nie jest doskonały
Ukradli z transportu.
wypadły z tira
Jestem pośrednikiem złodziei! Jezu... musze się zgłosić na policję...
-
Nawet jesli nie są kradzione to są używane.
Piracie
Raczej są to nówki z plombą. Chociaż kto ich tam wie Nikt nie jest doskonały
-
Cholera, ja nie potrzebuje piracić. Mi wystarczy poczekać miesiąc, czasem troche więcej, od premiery i gra która kosztowała 200 złotych kosztuje na takim allegro np. 100 - a to juz jest dobra cena do zakupu. Nie wymieniam się grami, jestem kolekcjonerem.
Tylko, że na allegro kupujesz często prawdziwie kradzione gry.
A jak się wymieniasz, skąd wiesz że też nie była kradziona?
-
Cholera, ja nie potrzebuje piracić. Mi wystarczy poczekać miesiąc, czasem troche więcej, od premiery i gra która kosztowała 200 złotych kosztuje na takim allegro np. 100 - a to juz jest dobra cena do zakupu. Nie wymieniam się grami, jestem kolekcjonerem.
-
Widzę chyba samsunga, x'a, jakąś wieżę i wideo/dvd/dekoder? Ale kwiatki rozwalają, postaw ten po lewej na kolumnie - będzie równo
-
Po demie dałbym może hmmm... 7. Więcej sobie obiecywałem jeżeli chodzi o możliwości "rzucania" mocą. Jak pisałem wyżej w trakcie rozpierduchy trudno jest coś złapać i posłać precyzyjnie w przeciwnika. A zaznaczanie się obiektów... ile ja się nachodziłem żeby w hali złapać tie-fightera. Cóż, nie wiem czy kupię grę zaraz po premierze. Poczekam aż stanieje do stówki.
-
W Katowicach byłem na EP 5. Dworzec to zbiór żulerii wszelakiej, gorszy widziałem chyba tylko w Olsztynie i na Centralnym w Warszawie (w nocy). Resztę tylko z okien autobusu, źle nie było. Ale żeby coś zwiedzać?
-
Samsung LE32R82W kupiony z rok temu.
-
Zagrałem. na początku cięło mi się demo z Vaderem (może dlatego że było z płyty?). Później krótka wstawka i lądujemy już na stacji. Hmm. Zacząłem oczywiście od zabaw rzucaniem czym popadnie, fajnie to wyglądało, trochę jest nieprecyzyjne a w ogniu walki, gdy panuje chaos prawie się nie sprawdza. Podobała mi się "kamehameha" i wyginanie drzwi, walka mieczem świetlnym ok, zwolnienie za bardzo nie przeszkadza. Szybko się kończy, liczyłem po cichu na końcówkę w stylu "walka z dobrym dżedajem". Grafika jest w porządku, muzyka znana i lubiana. A - wywalanie ze ścian różnych pierduł skojarzyło mi sie z "Lego Star Wars" - już chciałem łapać klocki
-
Pamietam ze swego czasu te ps2 rozowe byly w bardzo dobrych cenach w porownaniu z czarnymi.
Zadowolony z Nki? jaki masz pakiet?
Tak, jako jedyna była z dwoma padami i memorką w zestawie w atrakcyjnej cenie.
A posiadamy wszystkie pakiety oprócz filmboxów i hbo. A zadowolony? Gdyby to nie była promocja "pracownicza" - 49 miesięcznie, to nie różniłoby się od ofert Canala czy Polsatu. Ogólnie jest nieźle, szczególnie jak się ogląda olimpiadę w jakości HD.
Bazarek, Rynek, bla bla bla
w Szmaty
Opublikowano
W sumie racja - to są ciuchy na jeden, max dwa sezony, później się rozłażą - mówię o t-shirtach. Koszule trzymają fason dłużej.