Skocz do zawartości

MrSatan

Użytkownicy
  • Postów

    1 131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez MrSatan

  1. Rizerwd ma akaurat jakosc bazarowa takze mysle, ze mozna to traktowac na rowni. Bazarowe moge miec tylko skarpetki i nic wiecej.

    W sumie racja - to są ciuchy na jeden, max dwa sezony, później się rozłażą - mówię o t-shirtach. Koszule trzymają fason dłużej.

  2. wole sobie kupic 2 koszulki po 3-4 dyszki w housie czy innym reserved, jak mi sie podobaja i dobrze leza, niz dawac 7-8 dyszek za jedna koszulke z malym znaczkiem nike, w ktorych lata pol osiedla (takich samych) - o, moze tak to ujme :) chyba, ze mowiac "niemarkowe" mamy na mysli go.wno z bazarku kupowane od chinczykow - wtedy fakt, chu.jnia straszna to jest

    Reserved i House to jednak marka. Jak mówie niemarkowe to myślę chiński brand po 5 złotych.

  3. ja sie ubieram w tanich ciuchach, dobre rzeczy sa tam, co z tego ze nie markowe -_-'' wazne aby wygldaly dobrze i mi sie podobaly bo nie bede kupowal za 70-80 bialej koszuli z malym znaczkiem Nike... To ze nie markowe nie oznacza ze jest zle jak produkty z biedroki, lidla, tesco,itp sa sporo tansze a w smaku duzo sie nie roznia (nie mowie o wszystkich produktach lecz jak lody, czipsy, serki,itp)

    Tylko że niemarkowe ciuchy najczęściej sa robione lewa ręką przez głowę na chińskiej prowincji z materiałowych odpadków lub takich gorszej kategorii. Markowe są przeważnie, powtarzam przeważnie lepszej jakości i zapewne nie rozciągna sie po pierwszym praniu, nie zejdzie z nich kolor, nie rozpadną się ( buty )... Ekonomicznie też markowe ciuchy sa bardziej opłacalne - starczają na dłużej.

  4. I taka mniej znana u nas moda, którą zobaczyłem w Finlandii... skarpetki naciągnięte na spodnie. Normalnie padaka.

     

    W Finlandii jest zimno, a naciągnięta skarpetka chroni nogę przed dostaniem się tam mroźnych powiewów północnego wiatru.

     

    Najgorsza moda - plażowe spodenki i klapki w środku miasta.

  5. Kiedyś McDonald był świetny - Hamburger to była pożądna buła sezamowa z w miarę dobrą wołowiną, pomidorem, sałatą, ogórkiem, ketchupem i majonezem, pewnie cebulka by się znalazła. Pamiętam, że jak byłem mały, to musiałem ładnie tam nawygrzebywać by zostało to co lubię (wybredny byłem ;) ).

     

    McDonald od zawsze miał miękką, płaska bułkę. Pamiętam jak poszedłem do pierwszego w Polsce - wcześniej jadłem te budkowe hamburgery, co pchali tam naprawdę dużo (typu Mat Donald :P) i się cholernie zawiodłem... Przez długi czas w ogóle tam nie jadłem, później wszedłem żeby zobaczyć jak tam jest. I było tak samo źle. Dopóki nie pojawił się Burger King, tam można było zjeść. (dobrze że znów wrócił...) Dobry smak możesz pamiętać z tego powodu, że byłeś malutki jak tam jadłeś po raz pierwszy. Ot sentyment ;)

  6. Cholera, nie chce mi sie grzebać dale w tym temacie, bo toani zdrowe, ani przyjemne, po prostu temat rzeka. Wychodzi na to że musisz kupować w sklepie, licząc się w wysoką ceną, ewentualnie licząc na obniżki, platyny itp. A jak nie, to grasz w ruletkę - na szczęście egzekwowanie prawa w naszym kraju w tej materii jest minimalne. A ja mam komfort psychiczny - mówię oczywiście o stytuacje typu allegro. End.

  7. Cholera, ja nie potrzebuje piracić. Mi wystarczy poczekać miesiąc, czasem troche więcej, od premiery i gra która kosztowała 200 złotych kosztuje na takim allegro np. 100 - a to juz jest dobra cena do zakupu. Nie wymieniam się grami, jestem kolekcjonerem.

    Tylko, że na allegro kupujesz często prawdziwie kradzione gry.

     

    A jak się wymieniasz, skąd wiesz że też nie była kradziona?

  8. obraz001vc9.th.jpg

     

    Nic nie ustawiałem bo mi sie nie chciało xD. Tak wiec widać jakiś kwiatek na głosniku czy cos itp. Komórka nie daje rady niestety, wiec jest fchui pomaranczowo :D. To pokoj w ktorym gram, cieżko to nazwać HC rommem no ale..

     

    Jak chcecie to wam cykne foty w dzien :P, przynajmniej bedzie cos widac

     

    Widzę chyba samsunga, x'a, jakąś wieżę i wideo/dvd/dekoder? Ale kwiatki rozwalają, postaw ten po lewej na kolumnie - będzie równo :P

  9.  

    Po demie dałbym może hmmm... 7. Więcej sobie obiecywałem jeżeli chodzi o możliwości "rzucania" mocą. Jak pisałem wyżej w trakcie rozpierduchy trudno jest coś złapać i posłać precyzyjnie w przeciwnika. A zaznaczanie się obiektów... ile ja się nachodziłem żeby w hali złapać tie-fightera. Cóż, nie wiem czy kupię grę zaraz po premierze. Poczekam aż stanieje do stówki.

  10. W Katowicach byłem na EP 5. Dworzec to zbiór żulerii wszelakiej, gorszy widziałem chyba tylko w Olsztynie i na Centralnym w Warszawie (w nocy). Resztę tylko z okien autobusu, źle nie było. Ale żeby coś zwiedzać?

  11. Zagrałem. na początku cięło mi się demo z Vaderem (może dlatego że było z płyty?). Później krótka wstawka i lądujemy już na stacji. Hmm. Zacząłem oczywiście od zabaw rzucaniem czym popadnie, fajnie to wyglądało, trochę jest nieprecyzyjne a w ogniu walki, gdy panuje chaos prawie się nie sprawdza. Podobała mi się "kamehameha" ;) i wyginanie drzwi, walka mieczem świetlnym ok, zwolnienie za bardzo nie przeszkadza. Szybko się kończy, liczyłem po cichu na końcówkę w stylu "walka z dobrym dżedajem". Grafika jest w porządku, muzyka znana i lubiana. A - wywalanie ze ścian różnych pierduł skojarzyło mi sie z "Lego Star Wars" - już chciałem łapać klocki :)

  12. Pamietam ze swego czasu te ps2 rozowe byly w bardzo dobrych cenach w porownaniu z czarnymi.

     

    Zadowolony z Nki? jaki masz pakiet?

     

    Tak, jako jedyna była z dwoma padami i memorką w zestawie w atrakcyjnej cenie.

     

    A posiadamy wszystkie pakiety oprócz filmboxów i hbo. A zadowolony? Gdyby to nie była promocja "pracownicza" - 49 miesięcznie, to nie różniłoby się od ofert Canala czy Polsatu. Ogólnie jest nieźle, szczególnie jak się ogląda olimpiadę w jakości HD.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...