To Ty chyba nigdy w Burnouta nie grałeś, skoro tak mówisz. Właśnie, że jest to duży problem, bo co jak co, ale w tej grze skupienie na trasie musi być o wiele większe niz np. w Gran Turismo. Tam nie musisz uważać na spychających Cię rywali i ruch uliczny.
To albo masz słabego skilla albo słabą podzielnośc uwagi . Ruchu ulicznego nie ma wcale tak dużo (vide MC: LA), żeby nie móc przez chwilę spojrzec na mapkę i zobaczyc czy dobrze się jedzie. Poza tym masz jeszcze "pomagiera" w postaci "migaczy". To chyba wystarczająco dużo.
Jasne, freeroaming jest plusem, ale tylko i wyłącznie w przypadku, gdy chcemy się pobawić, tudzież porozwalać jakieś billboardy i barierki. W wyścigach to jest już ogromny minus. Nie będę tego tłumaczył 100 000 razy. Dla mnie to jest totalnie skopany motyw i zdania nie zmienię.
Kto co lubi nie