-
Postów
169 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez hivonzooo
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 4 z 7
-
-
ogólnie przez takie rzeczy BC2 nie rozwija w pełni swoich skrzydeł ; tzn. świetny silnik, czucie broni itp ale kompletnie zepsute tryby [rush: wysadzanie skrzyń ; conquest: gdzie i tak liczą się fragi a nie przejęte punkty]
Haha, teraz się ubawiłem. W Conquescie nie liczą się przejęte flagi? Pograj w niego trochę dłużej, i do tego z jakimś bardziej wymagającym przeciwnikiem to się przekonasz co do niesłuszności swojej tezy
-
To ciekawe co ja mam powiedzieć w temacie atak/obrona: http://bfbcs.com/stats_ps3/hivonzooo
-
-
A co "randomowych starć kto ma szybszy refleks" to zgadza się : to jest to czego oczekuję po FPS online. niestety HC spłyca to do starć kto kogo pierwszego zobaczy a nie kto ma lepszy refleks/umiejętności.
Boże, w końcu jest ktoś, kto podziela moje zdanie co do trybów HC. W nich nie liczy się skill, tylko kto ma szybciej strzelającą spluwę i kto kogo szybciej zobaczy. Bo co z tego, że na przykład potrafię ustrzelić kogoś ze snajperki quick/no scope, lub walić same heady, skoro i tak w 75% przypadków przegram z jakimś kampiącym kolesiem z M60 czy innym ciężkim sprzętem, który sieje pociskami na prawo i lewo, nie bacząc nawet na swoich.
-
Do prywatnych tylko przez zaproszenie.
-
Dark Serge - ja miałem kiedyś bardzo podobnie. Na 3 bazie na Valparaiso jako atakujący strzeliłem od niechcenia w powietrze z granatnika. Ależ było moje zdziwienie, kiedy zabił jednego z obrońców
Działa to i w drugą stronę. Mapa również Valparaiso, ale obrona, pierwsza baza. Razem ze znajomym zablokowaliśmy się w miejscu i nie mogliśmy z niego wyjść. Nagle po kilku sekundach dostałem z ryja z granatnika i razem z kumplem zginęliśmy. Patrzę na killcama, a tu koleś siedzi w pierwszej bazie zaraz przy BlackHawku. Zaliczył double killa z granatnika z takiej odległości
-
Collateral quick scope headshot. Albo ustrzelenie kolesia w powietrzu z no scope
-
Tajemnica dalej pozostanie tajemnicą
Sam brałem udział w tej grze, ale musiałem skończyć mając na koncie równo 10,000 punktów (a byłem drugi, tuż za DJ'em). Łoiliśmy przeciwników na respie - wszyscy medycy (oczywiście my jako atakujący) i gdy liczba ticketów spadała do 10 podkładaliśmy paki i lecieliśmy dalej.
-
Czemu Merson? Uwierz mi, jeśli mapy będą dobre (a ta z filmiku wygląda bosko) to gra szybko Ci się nie znudzi
BTW. Wie ktoś może czy w Wietnamie używali ACOG'ów albo Red Dotów?
-
Trzeba ciułać kasiorkę. Już wiem, czym zastąpie MoH'a
-
Masz pecha. Mnie to nie spotyka - owszem, czasami nie wyszukuje składów, ale weź pod uwagę że są również prywatne.
-
Nie mówie że tak nie jest że lata z kolimatorem. Możliwe.hivonzooo, wypowiedz się jak to jest u ciebie
musialbys jeszzce wiedziec jakie dodatki uzywa bo np mozliwe ze pomyga z Red Dotem. Wielu spotkalem reconów z red dotami ktorzy siali wiekszy zamet w bazie wroga niz ci wszyscy szturmowcyNo tak, zbyt dużo kamperów i jeszcze jeden w twojej osobie to by była już przesada.Wystarczy spojrzec na twoje statsy i te 2,4 miliona punktów jako recon.akurat bardziej żwawszego recona od hivonzooo nie widziałem nie wiem jak on to robi lata jak szalony ma kupe punktów więc nie pozwole go wyzywać od kamperów a parę meczyków razem rozegraliśmy
Akurat ja biegam z ACOG'iem x4. Red Dot ma dla mnie zbyt małe przybliżenie, w końcu gram snajperką, i czasami są takie momenty że trzeba kogoś zdjąć z jakiejś górki czy cuś. Pawciokratos powiedział już wszystko (dzięki za wsparcie i pozdrawiam ), jeśli chcesz się przekonać czy kampię, dodaj mnie do znajomków (tylko najpierw wyślij mi wiadomość, bo miejsca już nie mam na liście) i zobaczysz że jednak Reconi są również zabójczy na bliskie dystanse.
Gdybym kampił, nie miałbym takiego niskiego K/D ratio i wysokiego W/L, no ale jednak widać że nie wszyscy są na tyle kumaci.
Pozdrawiam.
-
No i dlatego nie gra się Rusha - zbyt dużo kamperów, a skrzynki można zbyt łatwo rozwalić. Bugów na CQ nie ma. Bo niby jakie? Przejęcie flagi z drugiego końca mapy? Panowie, ja jeśli widzę że są lagi, po prostu zmieniam tryb. W BC1 było tak, że jeśli w Rushu są lagi, to CQ chodził czyściutko, jak i na odwrót. W BC2 ten sposób też by spełnił swoją rolę, jeśli narzekacie na bugi i lagi też zmieńcie tryb i tyle.
Pozdrawiam.
-
Mam nieraz wrażenie, że gracie w jakąś inną grę, wiecie panowie? Może by tak kupić sobie lepszy internet? Gram zarówno w godzinach porannych, i po za sporadycznymi lagami nie uświadczam wymienionych przez Was bugów.
-
Dlatego nie gra się na HC, ile jeszcze powtarzać?
-
Jeśli to prawda, to brawo Sony.
-
-
A sprawdzał ktoś btrfs? Z tego co wiem już siedzi w becie Ubuntu 10.10.
-
Sam czasami tak robię, ale bardzo rzadko. Jeśli widzę jakąś broń z dodatku, to ją podnoszę, zdobędę kilka killi, i zgon
-
Właśnie dlatego nie możesz znaleźć dobrej ekipy na HC. Na klanówkach gra się tylko normal, i to Conquest, dlatego tam też jest najmniej noobów.
-
Ja po ograniu stwierdzam, że ta gra jest świetna. Mi w dużej mierze przypomina ona Lost Planet (system celowania, bossowie), jednak jest od niego dużo, dużo lepsze. Za bardzo nie lubię klimatów fantasy (wiecie, roboty, blasterki, kosmici i kolesie z wielkimi klatam) ale gra się naprawdę świetnie. Ogólnie ten tytuł przypadł mi do gustu, jeśli pełna wersja będzie prezentować ten sam bądź wyższy poziom, to na pewno wyląduje na mojej półeczce
-
Ja nie wiem jakie Ty masz łącze, że co chwilę narzekasz na grę. Owszem, gra posiada błędy, ale da się grać.
-
Ale Gustavem nie załatwisz helki jeśli ma dodatkowy armor, a z RPG owszem
-
Znając życie i tak każdy chętny będzie tą bętę miał, więc nie jest to jakieś pocieszenie. Wolę już wydać kaskę na preorder BF'a 3.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 4 z 7
Battlefield Bad Company 2
w Battlefield
Opublikowano
Tak, w większości przypadków towarzyszy mi co najmniej jedna osoba z friend listy. Choć większość czasu spędzam w trybie Conquest, to Rusha nie ruszam, dopóki na serwerze nie znajdzie się więcej niż 4 znajome osoby (po tej samej stronie oczywiście).