Usagi

Dziś skończyłem GoW 2 i powiem że jest 3b jak mówił Cliff...nie mam większych przeciwwskazań co do polonizacji, ba nawet się pośmiałem czasem z tekstów jakie rzucali Marcus i spółka . Ogólnie gra jest świetna w swoim gatunku . Graficznie trzyma poziom i nie mam nic do zarzucenia , choć na początku przygody czasem myślałem że grafa gorsza niż w poprzedniej części heh . Zaraz się biorę za tryb szaleńczy no i 100 000 wrogów muszę wybić , stestuje hordę bo tam może szybciej się ich wybije . Po ukończeniu gry na 3 poziomie trudności ubiłem tylko 1400 ścierw i ok 440 pkt gs wpadło

Od 8 miesięcy posiadam premiuma 20 gb , lajwa nie mam , gier masa ^_^

Denerwowałem się tylko tym, że max kasy to 500 baksów, a jak potrzeba dużo floty to brakuje nawet na głupie apteczki ^_^

Ja tam Bishocka przeszedłem na wszystkie sposoby bo grą genialną jest , oczywiście docelowy poziom trudności to hard (który w sumie nie jest taki hard ) i nie miałem ani razu problemu z pieniędzmi <_< .

Jak dobrze że nie mam lajwa gra jest trudna a to zawsze jest plus , przynajmniej dłużej się w nią gra bp jest motywacja jakaś .

Coraz więcej casuali ....

Na początek powiem że NGB było i jest dla mnie grą idealną . Nie będę się rozwodził czemu bo nie chce mi się pisać . NG2 ostatnio sprzedałem , ale przeszedłem go 3/4 razy co pozwala mi stwierdzić że ta gra nawet nie powinna mieć tego tytułu , patrząc przez pryzmat NGB . Wiem wiem że spieszyli się z wydaniem tej gry i m$ naciskał ale ludzie to jest kpina , ucinanie kończyn fajne , ale zbędne . W każdym aspekcie ta gra jest gorsza niż NGB , wolałbym NGS z ps3 żeby wydali niż NG2 .

Jajecznica każdemu smakuje komu zrobiłem 8)

Fable Lost Chapters było baśniowe , grafika jak na xboxa była pierwsza klasa , było wspaniałe...

Pograłem godzinę w Fable 2 i ......Grafika jak na pierwszym xboxie wtf . Ta cała złota nitka się gubi co chwilę . Po tej godz grania gra nie wywarła na mnie wrażenia pozytywnego , pewnie jak pokończę to co mam to się za nią zabiorę i może sprawi mi tyle radości co jej poprzednia część

Gra deklasuje każdego nfs IMO , jest świetna , grafika , model jazdy(choć do niego trzeba było się przyzwyczaić) , miasto , wykonanie aut no i soundtrack . Wszystko to bardzo cieszy , poza tym w moim przypadku gra mnie strasznie wciągnęła. Jest świetna .

A teraz zacytuje sam siebie z tematu "ranking troszeczkę z innej beczki"

... Ostatnio bardzo i to bardzo bardzo mnie wkurza Midnight Club LA - gra bardzo mnie wciągnęła , a powtarzanie w niej kilkanaście razy tego samego wyścigu to norma już . Apogeum złości osiągnąłem jak miałem wygrać RX8 od Wagnera , kuchwa miałem 6 aut i przegrałem wszystkie w finale prócz jednego datsuna :x , tak zdarzało się że odzyskałem jakiś swój pojazd ale potem go przegrywałem i tak w koło macieju....NIc mnie też tak nie wkurza jak dzwon przed metą będac 1 przez co w kilka sekund jestem ostatni , o dzwonach motorami nie wspominam :x .... Tak ta gra mnie strasznie wkurza

Zapomniałem dodać że jak się rozgrywa tournament jakiś to dając ciała w drugim np wyścigu nie możemy go powtórzyć tylko cały turniej trzeba jechać od nowa , co bardzo irytuje . Ale gra sprawia satysfakcję i jest trudna w uczciwy sposób . Ostatnią grą która była trudna w uczciwy sposób było NGB z pierwszego x

No nic bo przydługi post już jest , powiem jeszcze GRAĆ !!

Mam anglika w domu ale nie zaczynam przygody , czekam na PLke i jak widzę się doczekać nie umiem , choć z drugiej strony mam w co grać ale .... Chciałbym już odwiedzić pustkowia i cieszyć się tą grą

To i ja wyrażę swoją opinię nt Far Cry 2 . Pierwsze wrażenie , ależ to piękne . Buszowałem po afryce i cieszyłem michę z każdej odwiedzonej miejscówki . Nawet mi gra przypominała świetnego STALKERA z PC(oby go na xO wydali) . Wykonywałem questy u hadlarza bronią aż zdobyłem broń którą miałem na stanie w syfie PKM :twsited: przy niej ostałem... mam 50 % fabuły i wkrada się monotonia , bo wszystko już widziałem na pierwszej mapie , a na drugiej prócz otoczenia schemat się nie zmienił co ostudziło mój zapał do gry . Wszyscy narzekają na posterunki i respawnujących sie w nieskończoność bambusów w nich , a ja zapytam , czy jakby nie trzeba było walczyć z nimi co jakiś czas to przyjemniej by się Wam jeździło po mapie? Bo ja myślę że była by jeszcze większa nuda . Grę skończę bo jest fenomenalna na swój sposób , ale gram w nią po 2/3 misje na dzień żeby nie zdążyła znużyc . Ocena z PE jest taką samą jaką bym ja grze wystawił .