Skocz do zawartości

butch.stein

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez butch.stein

  1. butch.stein odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Fuck ! Człowiek gra sobie w to SR2, myśli, że to nawet nie jest takie złe. Chociaż na chwilę zapomina o GTA... wchodzi na forum i co widzi ? Kolejne trzy za(pipi)iste shoty. Motorstorm w GTA ? No problemo ! Partyjka tenisa z bogatym snobem mieszkającym w willowej dzielnicy ? Proszę bardzo ! Nie no te screeny nie pokazują wiele, ale potrafią człowieka tak omamić, że dziś Saints Row`a na pewno nie odpalę Co do tego jaka będzie grafika ? Mniejsza o to będzie ciut gorsza od IV, będzie ciut lepsza ? Kij w to... Pewnym jest, że R* nie sprowadzi gry do poziomu niegrywalnego szrota i to jest najważniejsze. Ważne, że to będzie najbardziej rozbudowany sandbox tej generacji a możliwe, że i najlepsze GTA ever. Napawa mnie to bardzo, bardzo Ciekawe co pokażą na tych kolejnych trzech obrazkach hmm... zresztą kurde czego nie pokażą to i tak zawsze kolejny powód do dyskusji, rozkmin i do jeszcze większego nakręcenia się na ten tytuł. Widać, że machina rusza, ruuuusza !
  2. butch.stein odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Zdecydowanie, "GTA IV jest nudne" to hasełko powtarzane przez hejterów na okrągło a, że nie ma przełożenia na rzeczywistość to już inna sprawa. Jasne okrojone z ficzerów znanych z SA - ok, ale nie nudne. Boże miej takich ludzi w opiece... Minęły cztery lata od premiery IV (niektórzy chyba o tym zapominają) a ona nie ma nawet godnego konkurenta nie od R* to mówi samo za siebie z jak wielkim fenomenem mamy do czynienia. RDR i czwóreczka to poziom, który może przeskoczyć tylko V. Klasa sama dla siebie. O hype nieporównywalnym z niczym innym nawet nie wspominam. A farbowane lisy (czyt. SD czy SR) niech biją się między sobą o tytuł najlepszej podróbki. Za stawianie ich na równi z wyżej wymienionymi powinno grozić godzinne kręcenie wora przez Mariusza Jakusa (jak w Samowolce). Wracając do tematu. Zapewne funkcje związane z internetem, telefonem będą jeszcze bardziej rozbudowane. Może i jakieś tablety też się pojawią. Byłoby miło. I kochane R*. Bardzo, bardzo proszę o pobyt w pierdlu. Ciężkie gnojenie od samego początku, bo ktoś "z góry" uwziął się na naszego bohatera i za wszelką cenę chce go zniszczyć (wszystko w białych rękawiczkach. Więzień nie wytrzymał głębokiej depresji i popełnił samobójstwo albo dźgnięty nożem na spacerniaku przez wielokrotnego zabójcę zmarł w drodze do szpitala). Walki z wielkimi wytatuowanymi fanami miłości analnej. Ustawiane przez jakiegoś psycho naczelnika, który trzepie ciężki hajs z nielegalnych zakładów (coś jak w Skazańcu). Planowanie, wprowadzanie zamiarów w życie, walcząc przy tym każdego dnia o przetrwanie, ucieczka i ostateczna zemsta na tych, którzy mięli postarać się o to żebyśmy żywi z tego więzienia nie wyszli... Fuck... chyba posikałbym się ze szczęścia... <3 Edit. Literówki
  3. butch.stein odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    Na unhuman dobre promocje na czapy są i chyba w końcu skuszę się na Raptorsów: http://unhuman.pl/pr...81z-v-7061.html
  4. butch.stein odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Myślę, że wraz ze zwiększeniem mapy, tak jak w przypadku SA, zwiększeniu ulegnie także ilość rodzai znajdziek. Przykładowo (chciałbym) miasto ograniczamy do typowych np. paczki z koksem a tereny pozamiejskie obejmowałby polowanie na jakieś unikalne gatunki zwierząt (Sasquatch anyone ? ). Może jakaś wariacja snapshotów czyt. fotografowanie najciekawszych obiektów ? Możliwości jest naprawdę wiele. I Tak jak powyżej przytuliłbym jakieś nagrody za odnajdywanie kolejnych przedmiotów. Nietuzinkowe ubrania? Niemożliwe do kupienia bronie ? Kozacko odj.ebane fury, których nie można spotkać na ulicy ? No (pipi)a dawać ! Ta część będzie prawdziwym kombajnem takim jakim było niegdyś San Andreas. Jestem tego pewien tak samo jak tego, że dziś wtorek. R* nie zawiedzie i wrzuci tyle contentu, że tu się wszyscy pos.ramy ("Narzekaliście, że w czwórce nie ma co robić ? tak ? no to macie teraz tyle do roboty, że się z tego nie wykopiecie przez miesiące... " - hasło przewodnie temu tworzącego GTA) Poza tym nie bez powodu jest V. A najlepsze jest to, że powoli rusza się w temacie. Nowe informacje już czekają za rogiem żeby rozsadzić nam czachy i skutecznie uniemożliwić spanie po nocach.
  5. butch.stein odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Jak grom z jasnego nieba !
  6. Nie zna Cię bo się tu nie udzielasz. Jego można określić czy się zna czy nie, bo ma tu tonę postów więc można to wywnioskować. Wybacz Ty nie masz, wbijasz się do tematu rzucasz super hasełkami w stylu "słucham dobrego rapu nie raperów" czy "tępisz pozerstwo" i przywłaszczasz sobie prawo do wyśmiewania rapu. Wybacz, ale też powiedziałbym, że jesteś typowym "znafcą" tematu. Może się mylę, może nie. Chodzi mi tylko o to, że jak się zabierasz za robienie beki z czegoś to chociaż pokaż, że się na tym znasz.
  7. A jaki to jest dobry rap według Ciebie ? BTW Rozi jest jednym z bardziej ogarniętych użytkowników na tym forum jeśli chodzi o rap. Typowa hiphopowa głowa, gość się naprawdę zna (dodam, że znam takich osób wiele więc potrafię określić czy ktoś bryluje w temacie). A Ty oprócz robienia sobie typowo polaczkowej beki z hip hopu nie pokazałeś nic co mogłoby uświadczyć w przekonaniu, że znasz się na temacie i masz prawo robi sobie z niego świadomą bekę.
  8. Typowa opinia znafcy to jest dopiero śmiech...
  9. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Dead Space 2 - kolejna gra z plusa odhaczona czas na kilka słów na jej temat. Gdzieś w Graczpospolitej (nie pamiętam jakim temacie, bodaj Fenomenu jakiej gry nie pojmujesz) powinno być moje zdanie na temat pierwszej części Martwej Przestrzeni. Nie było to zdanie zbytnio pochlebiające nowemu IP od Visceral Games. Oczywiście nie uważałem, że jest to gra słaba, wręcz przeciwnie, co najmniej dobra jednak daleko było mi do piania z zachwytu nad tą produkcją - jak spora część osób. Chyba jako jeden z niewielu nie złapałem tego klimatu, ukończyłem, sprzedałem i szybko zapomniałem. Oglądnąłem parę zapowiedzi drugiej części, jakiś gameplay i stwierdziłem, że może tam kiedyś zaliczę. Nie widziałem w tym nic co mogłoby jakoś drastycznie zmienić moje zdanie na temat tej serii. Oczywiście zmiany jakieś tam było widać (więcej efektownych, skryptowanych akcji) jednak specjalnie to do mnie nie przemawiało. Ściągam, instaluję bez jakiegoś większego entuzjazmu włączam i, i ? I fajne menu (bardzo in plus opcja Previously on Dead Space). Odpalam. Gram. Bardzo ciekawy początek (imo ryj Isaacka jest hmm... badziewny). Chapter drugi, trzeci... gra się przyjemnie dochodzę jakoś do siódmego czy ósmego, wyłączam konsolę. Chwila refleksji. Kurdę, dalej tego nie potrafię złapać tego klimatu :confused: Oczywiście gra się przyjemnie, jest jakby ciekawiej, odcinanie poszczególnych kończyn sprawia dalej masę frajdy, więcej "przestraszajek" w stylu potwór z szafy czy sufitu, klimatyczne wstawki kiedy bohaterowi siada na psychę przeszłość i wspomnienia. Jednak. Jednak to za mało. Nie czuję się zaszczuty, nie boję się tego co czai się za rogiem ehh... wiedziałem, że nie zostanę mega pozytywnie zaskoczony. Jest ciut lepiej niż w części pierwszej. No ale gra się ok więc dalszą rozgrywkę odkładam na kolejny dzień. Szarpania dzień drugi. Wiedziony odczuciami płynącymi z pierwszego dnia nie oczekiwałem zbyt wiele. Siadam wygodnie, słuchawy na łeb i przedzieram się przez kolejne zastępy nekromorfów. Z uśmiechem na twarzy godnym największego zwyrola odcinam kończyny i przydeptuję martwe już zwłoki swoim ciężkim buciskiem a wszystko to w akompaniamencie tryskającej krwi i bryzgającego mięcha. Jest fajnie ale nadal to nie to czego bym oczekiwał. Jednak staje się rzecz bardzo ciekawa, aczkolwiek nie spodziewałem się, że odciśnie ona aż tak wielkie piętno na tym jak końcowo ocenię ten tytuł. To co dzieje się dalej to już dla mnie czysta poezja. Tak właśnie powinna wyglądać ta gra w 2008. Autentycznie, wsiąkłem. W końcu poczułem to co poczuć (chyba) powinienem dawno. Totalny klimat zaszczucia. Problemy z ilością ammo – dodam, że grałem jedynie z Plasma Cutterem i Pulse Riflem, moimi ulubionymi broniami z jedynki. Stawanie w rogu pomieszczenia, nerwowe rozglądanie się, z której strony nadbiegnie przeciwnik, sprawdzanie każdego zakamarka, ciągłe poczucie, że nie mogę być bezpieczny w żadnym miejscu, odwracanie się podczas hackowania drzwi bo właśnie coś pier.dolnęło za plecami.. Shit! Właśnie czegoś takiego oczekiwałem ! Niby wiele się nie zmieniło a jednak. Spory dreszczyk emocji, nie strachu ale uczucia niepokoju, powalił mnie na kolana. Co do końcówki ? ehh.. gdy już czujesz się prawdziwym kozakiem jeśli chodzi i eksterminację wrogów, kiedy żaden z nich Ci nie straszny pojawia się przeciwnik, który pokazuje Ci gdzie Twoje miejsce. Autentycznie nie chcesz go widzieć, nie chcesz go już spotkać a on ciągle wraca. Dookoła coraz to większa zadyma a on depcze Ci po piętach i nie daje chwili wytchnienia. Świetna sprawa. Ostatnio takie coś czułem spotykając Nemesisa w RE3. Może to nie ten sam design ale założenie jest bardzo podobne i sprawdza się równie wyśmienicie. Słowo o zakończeniu. Dosłownie wyrwało mnie z butów! Moim zdaniem każdy szanujący się gracz powinien to przeżyć. Jedno z lepszych zakończeń w tej generacji. Taka rekomendacja powinna wystarczyć. Nie będę rozpisywał się na tematy oczywiste jak grafika czy audio, które zwyczajnie robią. Robią bardzo mocno, zdecydowana czołówka. Z resztą jedynka już była śliczna więc nie mogło być gorzej. Fabularnie nie ma wodotrysków. Jednak zakończenie (imo) rekompensuje wszystko. Do minusów dodałbym tylko brak konkretnych bossów. Przecież ta gra aż prosi się o jakiś kozackich szefów :confused: ale to tylko drobna rysa. Podsumowując. Jarałeś się pierwszą częścią i nie grałeś jeszcze w dwójkę ? Ładuj śmiało, wątpię, że się zawiedziesz. Byłeś w gronie osób takich jak ja, które nie piały z zachwytu ? Próbuj, może jak ja odnajdziesz to co powinieneś w 2008 roku i wsiąkniesz na całego ? Lepiej późno niż wcale <ok> Odcinam od dyszki ramię i wystawiam: bardzo mocne 9! PS. Przepraszam za tak długi tekst. Musiałem oddać chociaż w części emocje, które teraz mną targają
  10. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Online
    fak je ! Machinarium <3 jaram się nieziemsko
  11. butch.stein odpowiedział(a) na Pezmo odpowiedź w temacie w HHC - HaIPe HaOPe Crew
  12. butch.stein odpowiedział(a) na Crying_Wolf odpowiedź w temacie w PS3
    Dziś ukończyłem genialną (jak dla mnie) część pierwszą i jak patrze na te wszystkie nowości, materiały, screeny... to robi mi się mokro :3
  13. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Darksiders - słowem wstępu. Jeśli ktoś jęczy, że tęskni za duchem starych czasów i starymi tytułami a twierdzi, że Darisiders jest grą słabą/nudną/nie wartą zainteresowania to jest hipokrytą tak wielkim, że szkoda gadać. Dark pełnymi garścmi czerpie patenty z nowych tytułów zachowując przy tym unikalny, oldschoolowy klimat. Osobiście jest dla mnie grą świetną. Z miejsca wskoczył do ścisłego Top tej generacji. A zbliżająca się wielkimi krokami kontunacja zapowiada się na jeszcze bardziej dopakowaną. Czego chcieć więcej? Cieszę się jak dziecko. To jeden z tych tytułów, które kupiłbym na premierę za ~180zł. i nie żałowałbym ani jednego wydanego grosza. Wciągająca rozgrywka na ponad 15 godzin - mnie nie znużyła ani trochę, przez ani sekundę całej przekozackiej przygody. Może sfrustorwała raz czy dwa przy jakiejś zagadce, ale tylko dlatego, że przeoczyłem jakiś element układanki przez co całość się nie zgrywała. Właśnie różnorakie puzle umiejętnie wplecione w rozgrywkę sprawiają, że w tej grze nie ma prawa się nudzić. Są przemyślane i przede wszystkim dosyć trudne a w porównaniu do innych gier wręcz kosmicznie trudne. Wiele osób narzekała na etap w The Black Throne. Mi przypadł do gustu i nie mam mu nic do zarzucenia (tak jak i żadnemu innemu etapowi) jednak rozumiem, że niektóre osoby mogły poczuć się lekko znużone. Nie czułem też żeby twórcy tym etapem chcięli jakoś wydłużycz czas gry. Jednak jest to moja opinia, ktoś może się nie zgodzić, nie mam zamiaru się z nikim o to wykłócać. Backtraking kolejny element, który pojawia się podczas rzgrywki. Ale po pierwsze nie ma go aż tak wiele jak niektórzy twierdzą, dwa nie jest tak debilnie zrobiony jak w GoW III, w którym powracaliśmy do odiwedzonych lokacji tlyko po to żeby popchnąć dalej akcję. Jasne tu też jest to głównym celem, jednak przy okazji odwiedzenia poznanych już miejsc mamy możliwość dostania się do wielu nowych pomieszczeń, zebrania wszelakich znajdziek. Pierwsze spotkanie z daną mapką to jakby jej wersja 1.0 drugie to już lokacja 2.0 dzięki nowym mozliwościom, które zdobył nasz bohater. Oprawa zdążyła się trochę zestarzeć, gra nie robi jakiegoś piorunującego wrażenia oprawą ale też nie jest jej wadą. Co warte pochwalenia To mega, mega świetny voice acting! Zaje.biste postaci (dawno nie widziałem tak kozackiego merchanta, ostatnio chyba w RE4 - Vulgrim ftw!). Świetnie wykreowani bossowie (chociaż wydjae mi się, że po pierwszym poziom trudności walki z nimi jakoś spada), świetny design postaci jak i wrogów, do tego sporo krwi i brutalności. No (pipi)a jak tu się nie jarać ?! Ja się jaram opór i daję Mocne 9 ! Polecam z całego serca
  14. butch.stein odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    dwie nowe koszule <ok> i bardzo się jaram
  15. butch.stein odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    Na takiej zasadzie 90% społeczeństwa musiałoby zmienić obuwie
  16. butch.stein odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    Dobra Son of Mars zamówione po raz drugi tym razem w innej wersji kolorystycznej (Club Purple) <ok>
  17. butch.stein odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    Niestety ale Chmielna zaliczyła u mnie dziś mega wtopę. W piątek rano zamówiłem Jordan Son od Mars (te, które wrzucałem na poprzedniej stronie) i niestety ale dopiero dziś (-.-') dostaję info, że moje zamówienie zostaje anulowane, powód - brak wybranego rozmiaru. Oczywiście wytłumaczyli się tym, że system wolno się aktualizuje i w momencie zamówienia oni tego modelu w wybranym przeze mnie rozmiarze już nie posiadali mimo informacji na stronie, że są dostępne. Ja potrafię zrozumieć wszystko, ale mieli dosłownie cały piątek i połowę soboty na poinformowanie mnie o tym. Dowiaduję się dopiero w poniedziałek o godz. 16tej trochę nie fajnie z ich strony...
  18. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    Łap te, które wrzucałeś wcześniej. 249 zikos. http://kicks.com.pl/...dan-1-phat-low kad2 poszukaj na tych stronkach sobie cichobiegów: http://1but.pl/ http://kicks.com.pl/sklep.php Coś na pewno tam znajdziesz. Dla reszty ludzi polecam także: http://sklepkoszykarza.pl/sklep.php http://www.basketmania.com.pl/ http://chmielna20.pl/sklep.php http://retrobox.pl/sklep.php http://originalsbox.pl/sklep.php http://sportowysklep.pl/sklep.php Sklepy polecam w 100% każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
  19. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    W linku powyżej ode mnie masz z Retro Box`a i miliard procent pewności, że to nie jakaś marna podróbka. A te 40zł. różnicy to nie jest aż taka tragedia. Nie znam tego sklepu, więc nie będę się wypowiadał. Z doświadczenia wiem, że jak często podkreślane jest, że coś jest oryginalne to takie nie jest.
  20. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    "elephant skin" jeden ze znaków rozpoznawczych Jordanów. Edit: Dla mnie średnie ogółem, ale AJ to zawsze AJ <ok> Osobiście jeśli miałbym brać jakieś phat low to łyknąłbym te: http://retrobox.pl/s...ordan-retro-v1 Tańsze do tego nie są całe jasne, ale to moje zdanie.
  21. butch.stein odpowiedział(a) na Reiko odpowiedź w temacie w HHC - HaIPe HaOPe Crew
    http://youtu.be/-ZxEJKSf0Ws Idealnie wpasowuje się w główną tematykę foruma, do tego Zeus zawsze na propsie a trak z płyty, która jest jednym z najlepszych debiutów ever (imo). Polecam !
  22. butch.stein odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    a co za cichobiegi masz do tego? Edit: Dostrzegam też plakat, którym wspominałeś ostatnio Dla mnie approved <ok>
  23. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    Miałem nie wklejać nowo zakupionych buciszy. Zdaję sobie sprawę, że hejt, który na mnie spadnie będzie przeogromny no, ale nic... hantlujcie z tym! Filmik wklejam z prostego powodu, na nodze wyglądają o niebo lepiej niż na zdjęciach. Niedługo atakuję Pokaż jak się nosisz więc stay tuned <OK> a teraz czekam na flame
  24. butch.stein odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Online
    Ooo jeśli to będzie JC2 to jaram się opór. Edit. Co do pierwszego to może Siren Blood Curse?
  25. butch.stein odpowiedział(a) na Pezmo odpowiedź w temacie w HHC - HaIPe HaOPe Crew
    Trudno jest się z Tobą nie zgodzić, bo wszystko to co piszesz jest prawdą. Jednak ostatnio chyba coś ruszyło się w temacie bo zaczął zachęcać do udostępniania jego fp, tak jakby chciał zrobić nową płytką większy szum. Ale to jest tylko moje spostrzeżenie, być może jest ono błędne.