Skocz do zawartości

Voytec

Senior Member
  • Postów

    10 763
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Voytec

  1. 47 minut temu, MYSZa7 napisał:

    @Voytec o co chodzi ze starym-nowym modelem 47? Masz jakieś porównanie, bo nie mogę znaleźć.

     

    Od 50 sekundy porównuje modele. Ciężko na razie powiedzieć czy to ten sam model ale na pewno bliżej mu do tego z jedynki niż z dwójki.

  2. Tak, to jest błąd w tym dodatku Yule. 
     

    W przypadku browaru trzeba dojść do brzegu, przy którym czeka ten grubas i wtedy znacznik się automatycznie poprawi. Co do zadania z bydłem to tam nie miałem buga, ale chłopak czeka na Eivora po drugiej stronie rzeki od Raventhorpe

  3. Ja chyba nie mam tak traumatycznych wspomnień po Andromedzie :D 

     

    Powiem więcej, chodzi mi po głowie platyna, która muszę skończyć w trójce gdzie mam raptem pare trofeów i potem powrót do Andromedy tez z platynowaniem. Co do fabuły to pamietam prawie wszystkie wydarzenia z trylogii, to jedno z najważniejszych doświadczeń generacji PS3/X360, a z Andromedy pamietam tyle co nic. Jednak zdecydowanie moim zdaniem poprawili eksplorację i fajnie zwiedzało mi się planety.

     

    Andromedy nie uważam za taka tragedia jak niektórzy z was ale nie da się zaprzeczyć temu że to duży zjazd formy w stosunku do trylogii. Dla mnie Mass Effect to obok ciekawego uniwersum i historii przede wszystkim postacie. Gdzie następcy Garrusa? Liary? Wrexa? Mordina? Mirandy? Tego w Andromedzie praktycznie nie ma i po 1 przejściu nie pamietam praktycznie nikogo z towarzyszy czy spotkanych osób. 

    • Plusik 2
  4. Możesz brać. Co prawda nie gram na Xboxie tylko na PS4 Pro ale obie konsole dostały dużego patcha przed Świętami i w moim przypadku poprawił bardzo dużo. Tak jak wcześniej męczyłem się z glitchami najbardziej w serii (tak, pamiętam Unity) tak teraz jest znacznie lepiej. Ostatnie 30 godzin to może 2-3 glitche.

  5. Zaczyna mnie już trochę irytować to pisanie PC exclisive. Jak kurwa? Ta gra wyszła niedopracowana na wszystkim na czym się dało. Optymalizacja na konsole starej generacji to jedno. Jest zła i z tym nikt się nie kłóci, ale raz, że C2077 to niemal nowy Crysis i ledwo kto potrafi odpalić go w max detalach z RT a dwa - te wszystkie bugi i glitche na wszystkich platformach są identyczne.

    • Plusik 5
  6. 48 minut temu, orion50 napisał:

    Potrzebuje porady panocki. Gram sobie legancko, mam już z 12 godzin. Zaliczyłem sporo żołtych oraz niebieskich kropek. Mam 57 siły a kolejne zadanie główne jest na 90. Mogę tam jechac czy mnie pozamiata ? Ewentualnie jak to dobić w miare sprawnie ? Nie ukrywam, że mam ochotę odstawić gre przez to. 

    Hmmm, trochę dziwne, żebyś miał taki niski level, bo nie przypominam sobie żebym w jakimkolwiek momencie był poniżej levelu zadania głównego. 
     

    Tzn byłem, ale na własne życzenie pakowałem się w zadania na 240 mając 90 lvl :D I ta różnica poziomów to jest zart. Przy tej dysproporcji jedyny problem zrobiła mi jedna walka z bossem, ale wystarczyło podbić lvl z 90 do 100 i nagle voila padł jak jakiś amator. 
     

    Tutaj nie ma takich rzeczy jak w Origins czy Odyssey. Nawet jak masz niższy poziom to bez problemów możesz grać swobodnie. W najgorszym razie obniżysz poziom trudności i tyle. Na początku przygody w Anglii podbijalem wszystko co widziałem na mapie, każdy klasztor czy wioskę i niektóre były dużo wyżej od mojego levelu a było to w rzeczywistości ledwo odczuwalne. 

    • Lubię! 1
  7. 17 minut temu, Yap napisał:

    Mam absolutnie gdzies co tam Mel sobie chce, co ma do udowodnienia (samolubstwo w uj), ale bezpieczenstwo dziecka i spolecznosci, w ktorej zyja, jest wartoscia wyzsza. 

    No ale to Ty tak uważasz. Jeżęli masz gdzieś co Mel chce to żaden argument nie będzie racjonalny bo bezpieczeństwo dziecka.. A może ona ma wyjebane w bezpieczeństwo tego dziecka bo nie chce go donosić w takim świecie? Ważniejsze dla niej jest tu i teraz? Każdy ma motywy dla niego najbardziej zrozumiałe i racjonalne. Jeżeli Tobie to nie pasuje - spoko. Ale kurde, jeżeli ktoś się z czymś nie zgadza to nie znaczy od razu, że coś jest głupie.

    • Plusik 2
  8. Godzinę temu, Andżej napisał:

    o ile to prawda oczywiscie, to szykuje nam sie drugie no mans sky, ale to akurat dobrze.

    Nie mam wątpliwości, że będzie miał tu miejsce casus No Man's Sky (swoją drogą chyba się w końcu nim zainteresuje, szczególnie, że od twórców dostał tyle serducha i poprawek)

     

    Tylko, że w przypadku NMS, Hello Games nie miało takiej reputacji, jaką Redzi sobie zepsuli. Oni mają znacznie większą motywację do odbudowy niż miało HG.

  9. Ja do RE 7 cały czas planuję powrót, który na pewno zrealizuje jeszcze przed 8. Zacząłem w zeszłym roku i mam przegrane 1-1,5h więc w sumie cały czas początek. W międzyczasie kupiłem VR i planuję całość już tak skończyć. Czy dam radę? Nie wiem bo jestem strachliwy ale z headsetem na głowie mimo, żę grafika leci w dół to uczucie zaszczucia jest ogromne.

     

    Ciekawe czy RE 8 będzie też miało wsparcie VR

  10. Godzinę temu, easye napisał:

    No niestety, ta gra to poki co PC exclusive.

     

    Voytec, jak dla mnie miasto, które zbudowało CDPR to najlepsza tego typu konstrukcja jaką widziałem w grach i budowa tego świata zasługuje na zupełnie oddzielne nagrody.

     

    Sama fabula zas, dialogi, postacie wynagradzają wszystkie błędy jakie mogą się pojawić. Omijałem gre szerokim łukiem po opiniach, a obecnie nie moge się oderwać.

    Zaprojektowanie świata i jego design to zupełnie inna para kaloszy od tego, czy świat jest żywy. Pewnie, branżowe nagrody należą się tym co to miasto zaprojektowali bo przywiązanie do szczegółów jest na najwyższym poziomie.

     

    Największym problemem - przynajmniej dla mnie - w Night City jest to, że to miasto nie żyje. Przepiękna, szczegółowa ale makieta. Tak jak @UberAdinapisał, że nie można kupić sobie nawet hot doga pod stadionem. Niczego nie można zrobić, nie ma randomowych interakcji z otoczeniem, przechodniami na ulicach, którzy też nie wchodzą między sobą w interkację. 

     

    Fantastycznie się gra od questa do questa, od giga do giga czy od jednej aktywności zaznaczonej na mapie do drugiej. Jak jesteś czymś zajęty to to miasto to świetne tło dla tego co robisz. Jeżeli natomiast nie będziesz nic robić z quest loga tylko sobie spacerował to nie minie minuta żeby nie wydarzyło się coś co by nie wywołało uśmiechu politowania dla tego co robią NPCty. 

     

    Poza tym o jakiej złożoności Night City mówicie? Wysokie budynki? Do ogromnej większości nie można wejść. I spoko bo to by było już była przeogromna praca a wszystkie pomieszczenia miałyby różnorodność jak w Dying Light. Odwiedzić można tylko to z którymi zaplanowano jakiegoś questa.

    • Plusik 1
  11. Skąd to info? Jedyne na razie jakie jest to, że druga połowa sezonu wraca na Prime od 30 grudnia, ale jak się loguje to po serialu ani widu ani słychu i chyba nie dotyczny to Polski :/

     

    A podobno 11 odcinek jest jednym z lepszych w całym serialu.

  12. 25 minut temu, Andżej napisał:

    rockstar to, rockstar tamto, a ludzie zapominaja ze w rdr2 game design, zwlaszcza konstrukcja questow i szynowy gunplay pamietaja lata 2000. stroze prawa w rdr2 tez do najlepszych mechanik z reszta nie naleza.

    zanim mnie tutaj ktos zezre zywcem, to oczywiscie produkcja od rockstar nie ma az tak glebokich problemow, jakie na chwile obecna ma cp2077. chodzi mi raczej o to, ze obydwie produkcje to archaizmy w pieknym opakowaniu i rdr2 nigdy nie byl zadnym mesjaszem ani wyznacznikiem w tej kwestii

    Co do żyjącego świata to się nie zgodzę, bo zachodzę w głowę, która produkcja bardziej żywy świat oddała jak nie RDR. Ale już pomijając temat RDR II to to co Cyberpunka od gry Rockstar odróżnia to cykle dnia NPCtow. W każdej grze jak zaczniesz się przyglądać AI to A zacznie znacznie wybijać się przed I ale NPCty w grach Rockstara w jakiś sposób imitowali ludzi. Jak zaczniesz za nimi podążać to zaczną się niecierpliwić i uciekać albo zrobią się agresywni. Ludzie wstawali rano, szli do pracy, potem na wódeczkę a na koniec w kimono. Ciężko nie odnieść wrażenia, że AI w Cyberze to placeholder i miało być zupełnie inne ale nie starczyło czasu. Ba, w Wiedźminie 2 to już było. Ludzie we Flotsam prowadzili jakieś życie, chodzili do pracy, potem spać.

     

    Zwróć uwagę jak zachowują się NPCty w GTA jak staniesz na środku ulicy, a jak tutaj. NPC w C2077 nie ma żadnych obranych zadań. Po prostu idą ulicą i jak skończy się licznik krokow to zatrzymują się, zawracają i tak w kółko. Jak się wystraszą to albo zaczną uciekać przed siebie (często prosto pod samochód) albo... kucną i zakryją uszy.

     

    Nie twierdzę, że nie jest karkołomym zadaniem stworzyć dobrze funkcjonującą sztuczną inteligencję w takim mieśice jak Night City ale to co dostaliśmy uwłacza AI z innych, konkurencyjnych gier. Od czasów Wiedźmina pod tym względem Redzi nie tylko się nie rozwinęli ale zaliczyli spory regres. Trudno, żeby w 2020 roku takie rzeczy nie przeszkadzały.

    • Plusik 3
    • Lubię! 4
  13. Ok, Dishonored 2 pod względem level designu to top i zgadzam się zupełnie to o jakim zgrzytaniu zębami w Deusie mówisz?

     

    Ja wspominam go bardzo dobrze i zawsze tam gdzie zapowiada się na strzelaninę to można przemknąć niepostrzeżenie z duża ilością zakamarkow do przemieszczania się.

  14. Z Cyberpunkiem historia jest podobna. Jakość techniczna oczywiście kuleje, ale za pół roku czy rok, kiedy gra będzie połatana i wszyscy będą się skupiać na dodatkach, te oceny zostaną. Gracze zapamiętają CDPR wpadkę i to w zasadzie tyle do czego to się sprowadza.

  15. Jezu, ktoś dalej broni sensowności ocen użytkowników na Metacritic? Przecież ta ocena była zbliżona do tej, która jest aktualnie w pierwszej dobie od premiery, gdzie sama gra jest od doby znacznie dłuższa. Gdyby tam jeszcze łączyło się konto na meta z posiadanymi na PS/X/Steam itd i wystawiało się oceny grom ze swojej biblioteki to jeszcze miałoby to sens.

     

    Jeżeli ocena gry na meta wynosi powiedzmy 86, a od graczy - 45 to jedyny wniosek jaki z tego można wyciągnąć to, że z grą związana jest jakaś afera. Tyle. Nie ma to nic związanego z jakością gry i słuszną oceną jaką jej się należy.

    • Plusik 2
  16. 3 minuty temu, suteq napisał:

    Jak technologia RTX jest w grze dobrze zaimplementowana (patrz Control, CB2077) to robi to ogromne wrażenie w kwestii wizualnej i sprawia, że świat wygląda realistyczniej. Skończyłem całe Control z full RT i nie wyobrażam sobie powrót do grania bez w tej grze. Tak samo jak włączysz RT w CB2077 to miasto od razu wygląda zdecydowanie lepiej i ciężko wrócić do grania bez RT. Obstawiam, że to samo jest z Milesem Moralesem. 

    No, DF twierdzi, że to jeden z najlepiej zaimplementowanego RT :)

     

    Brandon przechodzi samego siebie. Oświetlene to coś co zrobiło największy przeskok jakości graficznej między generacją PS3 i PS4 (choćby Black Flag - Unity), a RT robi różnicę między PS4 a PS5 i uważanie to za zbędny bajer... No kurwa :D 

  17. No, Control to perełka. Fabuła jest ciekawa i mocno zakręcona ale w dobrym stylu i gameplay wymiata. Jak się za nią zabierałem w zeszłym roku to wiedziałem, że jest dobra ale nie że aż tak. Odłożyłem dopiero jak wpadła platyna. 
     

    W dalszym ciągu nie ograłem dodatków ale to dlatego, że chce w nie zagrać grając tylko w Control a na chwile obecna po prostu jest za dużo gier do ogrania na raz. 

  18. Ryo, piękny opis i zgadzam się z każdym słowem. Nawet gram tak samo i ranking nowych części AC taki sam. Tylko teraz im bliżej końca tym bardziej odpuszczam czyszczenie wszystkiego, a zostawiam sobie to po zakończeniu fabuły. Tak samo jak ty coraz mniej pamietam te story arki z początku bo zaraz będzie 2 miesiące jak w to gram :D
     

    Czysciles nawet te najmniejsze żółte kropki/małe skrzynki? 

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...