Voytec

Mam nadzieje. Nordic Games którzy serie tworzyli już nie istnieją. Mam nadzieje, ze w tej nowej ekipie jest ich jak najwiecej.

Tez grałem na premierę i mam te same odczucia co Czekolada. Poza DLC, których nie próbowałem. Jednak pod koniec singiel w dwójce mnie zaczął niestety męczyć.

Nie.

O mamusiu! Ale... Furia? Nie kojarzę takiego jeźdźca. :)

No widzisz, Wredny grał 8, ja ponad 3,5. Czemu? Bo podoba nam się to co jest w tej grze najlepsze - eksploracja. W day-one patchu mają zostać wyeliminowane największe bolączki czyli input lag i problemy z muzyką i nie widzę przeszkód by był to jeden wielki sztos. 5 maja idę do sklepu i rozpocznę eksplorację Talos I. Nie mogę się doczekać. Podpis. Eksploracja to sól tej gry. Kombinowanie jak dotrzeć/dostać się do danego miejsca, poznawanie tego świata. To najlepsze elementy.

By the way. Polecam The Following. Nie licząc dodatków do Wiedźmina 3 to powiedziałbym ze to chyba najlepsze singlowe DLC tej generacji.

Ja grałem w DL tylko samemu, nie wiem jak gra smakuje w coopie i na początku jest znacznie trudniej. Potem wraz z rozwojem postaci jest coraz łatwiej. Zgadzam sie ze wszystkim co napisał Amer. Swoją droga dziwne uczucie jak czytasz tekst Amera i grze która dawno sie ograło. Zawsze to ja czytałem jego teksty przedpremierowo interesujących mnie tytułów. :)

Dla zainteresowanych lista trofeów:

A może właśnie dlatego to zrobili? Prey 2 powstawał w bólach i zwrócili się do Arkane, że tworzą po Dishonored nowy zespół i on przejmie grę, ma zrobić reboot i świat według własnego uznania. Dali im wolność twórczą po genialnej poprzedniej grze. Rozumiem te obawy, choć przyznam, że ja ich nie mam. Nie grałem w pierwszego Preya i tą grę odbieram tak jak piszesz - nowe IP.

Aha, czyli jak po 5 latach nic pod tym względem gry nie rozwinęli to należą im sie oklaski, rozumiem? No i mogli to rozwiązać, jak Slim napisał - czyli robisz questa, to w jednym hubie a nie z jednego lecisz do następnego. Voytec, nikt oprócz Ciebie tu nic nie piszę o grafice jako takiej, tylko o stworzeniu małych hubów z podziałem na loadingi. Jeszcze raz Ci pisze, że SlimShady w ogóle kwestii grafiki nie poruszył. Ok, w porządku :)

Bo zostawia pierwowzór w cieniu, który był swoją drogą bardzo dobrą strzelanką i miał swoją tożsamość. Rebooty w moim rozumowaniu powinny chociaż jakoś łapać się jakimś podobieństwem/ nawiązaniem tutaj poza byciem Sci-fi i jakąś obcą formą życia nie ma żadnego po prostu wzięli nazwę znaną branży i cześć. Bo mogą. A co zrobił reboot Tomb Raidera poza zachowniem nazwy, imienia głównej bohaterki (bo charakterologicznie to zupełnie inne osoby) i to że pochodzi z bogatej rodziny?

Czemu? Ale sądzę, że jednak nie będzie powiązania Prey i Dishonored. Gdzie byłaby logika w tym, że w XIX wieku świat wyglądałby tak jak w Dishonored z supermocami itd, a w 1963 roku był JFK i "nasz timeline" jak gdyby nigdy nic? Może udałoby im się to fajnie wytłumaczyć, ale myślę, że byłoby to dość ryzykowne, żeby zrobić to w miarę sensownie. Dla klatkowych purystów Słowem podsumowania, na PS4 jest pełne 1080p, na XO 900p. Stałe 30 klatek na PS4, na XO spadki do 20 w okolicach trawy, w pozostałych fragmentach jest stabilnie. DF twierdzi, że to bardzo dobra optymalizacja silnika, który słynie z tego, że jeżeli Crytek nie tworzy na nim gry to raczej jest to powód do obaw niż spokojnego snu. EDIT: Pograłem jeszcze w demo, mam 3 godziny na liczniku i dalej nie widziałem wszystkiego. Jest sporo pomieszczeń, do których nie wszedłem, a da się na pewno. Łażenie w tej grze z kluczem francuskim pasuje fantastycznie i czuje się jak pierwszy raz grając w Bioshocka i Dishonored 2 w jednym. Z tych dwóch gier czepie w zasadzie wszystko, a że obie kocham to tu nie mogę czuć się źle. Ja wiem, że kupuję ją 5 maja. Szkoda, że gra nie wyszła na majówkę... byłoby cudownie. Deweloperzy odnieśli się do muzyki i input laga i napisali, że będzie to załatane. Spodziewajmy się day-one patcha i gitara.

Co więcej, na premierę HR to był wręcz zacofany graficznie. Brzydkie modele postaci (do których z czasem się przyzwyczaiłem), rozmyte tekstury. W 2009 gry wyglądały znacznie lepiej. :)

Fajnie, ze chciało Ci sie napisać długiego posta, masz absolutnie prawo do swojego zdania i szanuje je. Przyczepie sie tylko do jednej rzeczy, która napisałeś na początku. W minusach na samym początku przyczepiłeś sie do strony technicznej/graficznej. Wymieniłeś wśród tego, ze grafikę tez zaliczasz do poprzedniej generacji? Do to poszatkowanie rodem z poprzedniego Deusa rozumiem i sie z nim zgadzam. Najwidoczniej oni takie gry po prostu robią, nie potrafią tego inaczej ogarnąć. Ale graficznie gra ma sie nijak jak do poprzedniego Deusa. Jeszcze po updacie w 4K podobno wypala gałki oczne, choć jeszcze tego nie sprawdziłem. Nie mniej grafika robi bardzo w tej grze.

To by było kozackie. Im więcej w to demo gram tym bardziej robi sie to dla mnie zakup premierowy. Eksploracja tego świata na Talos I jest rewelacyjna. Odkrywanie tajemnic porównywalna do pierwszego Bioshocka. Jedynym, poważnym mankamentem jest ta muzyka ale to nie jest nic czego nie mogliby wyeliminować patchem. Żeby jednak gra zapadła w pamięć jak BioShock to musi robić fabularnie, a na razie sie na to zapowiada.

Po ograniu dema jestem... na tak! Mam trochę inne odczucia niż w sumie większość, która tu pisze. Nie ze wszystkim mogę się zgodzić. Nie zauważyłem kiedy ta godzina mi zleciała i demo zakończyło się dość niespodziewanie. Klimat jest świetny i z miejsca widać rękę Arkane. Grafika jest faktycznie słabsza niż w Dishonored 2 ale to nie jest i nigdy nie był konik francuzów. Dużo bardziej od samej grafiki liczy się u nich styl graficzny a ten jest pico bello. Fabularnie jestem zaintrygowany i jestem ciekawy co będzie dalej. Bardzo czekam na opinie i recenzję bo jeżeli fabularnie okaże się świetnie i klimat będzie cały czas taki sam to na pewno kupię. Arkane dla mnie to bardzo zdolne studio i mają u mnie kredyt zaufania. Faktycznie ryzykowne jest w demie umieszczanie początku gry skoro ten projektujemy tak, by rozwijał się powoli i odkrywał karty. Mnie jednak zaintrygowali, prawie kupili. Prawie, bo nie planowałem zakupu, a tu może się nim skończyć.

Co? :D

Jedynka do dzisiaj pozostaje najlepsza fabularnie częścią serii. Zdecydowanie.

Ooo panie tym przedostatnim zdaniem pojechałeś. Shitstorm in 3.....2.....1......

Suszenie. Jeżeli Ci sie nie pali to zaoszczędzisz trochę grosza a i odcinki będziesz grał po kolei. To wydawanie epizodów raz na 3 miesiące przez Telltale jest idiotyczne. W grze Rocket nie zawodzi i jest z nich wszystkich najzabawniejszy. Drax jest uroczo dosłowny, Gamora jest dumna, a Peter cwaniaczkowaty. Są tacy jak w filmie. Designem tez, choć z kilkoma przeszkadzającym mi wyjątkami. Ale nie ma co sie napalać, następny odcinek jak wyjdzie do wakacji to będzie dobrze :P

Zagrałem pierwszy odcinek i jest świetnie. Ciekawa fabuła, jest śmiesznie i postacie są fajnie napisane. Ich wygląd troszkę mniej mi odpowiada, a dokładnie twarz Petera i makijaż Gamory. Gra jest tym czego można było sie spodziewać. Jeżeli ktoś lubi Tales form the Borderlands i Strażników to nie ma sie nad czym zastanawiać. Polecam.

Będę bo tez myśle o platynie, ale żeby zrobić 100% to trzeba wbić... 100 level. Do platyny "tylko" 50 ;)

Dawaj, 130 zł za Ultimate Edition i gra naprawdę nabrała zawartości. ;)

Jedynka znudziła mi sie dość szybko z racji małej ilości contentu. Teraz wróciłem co Ultimate Edition i dopiero teraz ta gra ma zawartość. DLC z Gwiazda Śmierci i Rogue One są świetne, coś czego brakowało od samego początku. Dwójeczką jaram sie za klimat SW i singla. Nastawiam sie na mało kontentu na start. Wole sie pozytywnie zaskoczyć niż zaliczyć rozczarowanie.

Nowe mapy, tryby i bohaterowie w ramach aktualizacji, jak w UFC 2? Niedowierzam, ale jeżeli okaże sie to prawda to noże być to duży krok ze strony EA.