Skocz do zawartości

Pryxfus

Użytkownicy
  • Postów

    2 976
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Pryxfus

  1. W dniu 7.04.2018 o 14:01, ofsajd napisał:

    ostatnia dostawa ciemnych piw przed wakacjami, robi się ciepło i trzeba się przerzucić na lekkie piwka

    7kH2fdm.jpg

    td6HiQ7.jpg

    Ten Solaris jest ohydny, 34 BLG i 15% alko, gryzie alkoholem, aż łzy lecą. Może lepiej było go leżakować z rok, albo dwa.

  2. Miesiąc zakończyłem 15 km przy mrozie - 8C i wietrze, początek tragedia, ale po dwóch kilometrach było już ok. Skończyłem z zamrożona brodą :D

    W tym miesiącu przebiegłem ponad 60km, nie biegałem tyle od maja 2014, więc jakiś malutki sukces jest :)

  3. Maksymalna goryczka jaka da rade wyczuć to 120 IBU. Powyżej nie ma już różnicy. Na przedostatnim Beer Geek Madness było piwo 1000 IBU i tak nie różniło sie w smaku od innych mocno goryczkowych piw.

     

    BTW jedzie ktoś w tym roku na Beer Geek Madness do Wrocławia 7 kwietnia?

  4. Ja ostatnio biegam słuchając audiobooków. Całkiem fajne, o ile nie masz sporo do przemyślenia w czasie biegu, bo wtedy się wyłączasz i nie wiesz o czym był ostatni kilkominutowy fragment.

     

    Poprzedni miesiąc to było spokojne klepanie kilometrów, razem jakieś 50, maks 10 km na jedno wyjście. Nie szykuje się do żadnych zawodów, ot po prostu nie chcę zardzewieć. Do tego widzę, że kiepsko się czuję jak biegam gdy jest smog na zewnątrz i wolę odpuścić, poczekać na okno pogodowe :D

     

    Wczoraj dla urozmaicenia biegania wymyśliłem podbiegi, 5 razy, 20 metrów przewyższenia na 300 metrach, myślałem, że się po tym porzygam. Dziś nogi mega zmęczone, jest jednak nad czym popracować. Organizm się przyzwyczaił do biegania płaskich dyszek i się już tak nie męczy.

  5. Dla mnie takahaka miała wręcz gryzący, sztuczny posmak zaraz po otwarciu, nie wiem co to było. Dopić, dopiłem, ale raczej nie powtórzę.

     

    @Malibu, jeśli smakuje Ci Black IPA to spróbuj Blakcyla z Browary Trzech Kumpli, moim zdaniem najlepsza BIPA na rynku.

     

    U mnie wczoraj Spectrum - RIS ze Szpuntu leżakowany w beczce po Jacku Danielsie. Ale to było dobre :banderas:, czarne, nieprzejrzyste, bez piany, beczka fajnie oddała, choć delikatnie,  aromat Jacka. Gładkie w smaku. W aromacie i smaku: kawa, wanilia i czekolada, które wychodziły  co raz bardziej wraz z ogrzewaniem się piwa. Alkohol bardzo dobrze ukryty, pewnie dlatego, że został miesiąc do końca terminu przydatności, co, umówmy się, przy tego typu piwach jest umowną datą i spokojnie możne je pic i po takim terminie.

    NwYQ3u0.jpg

    • Plusik 2
  6. Ale drama o małe szklanki. Piję z małych, bo często rozpijam piwka 0,3L albo 0,5L na pół z moją kobietą. Do tego sam piję też małych :) bo butelka wyciągnięta z lodówki dłużej trzyma niską temperaturę piwa.

    Nie lubię tych IPA glass z Krosna bo się je kiepsko myje.

    Lubię Craft Master One z Rastala o pojemności 0,4L, jak nalejesz do niego pół 0,5L to i tak piana wypełni resztę szklanki, po to tak jest skonstruowany.

    C360_2015-05-16-16-06-48-113-01.jpeg

     

    Sniftera 0,3L mam do Porterów i RISów, niestety stłukłem mojego ulubionego Golema do RISów :/

    Snifter-Beer-Glass-3709-2.jpglilith.jpg

     

    Malibu, ten porter z Książęcego to na razie ploteczki. Ale o to bym się nie martwił, bo koncerny akurat portery robią bardzo przyzwoite

  7. Ja swoje Imperium Prunum wypiłem wczoraj i nie było się czego przyczepić, może nie było efektu wow, jak przy pierwszej warce, ale wszystko w nim grało: wędzona śliwka, czekolada, ukryte alko. Bardzo dobre piwerko, aż żałuję, że kupiłem tylko jedno.

  8. No i jak tam Panowie Buzdygan Rozkoszy?

    Dla mnie mega rozczarowanie, kokos prawie niewyczuwalny, ot po prostu fajny RIS. Najlepsze piwo z kokosem jakie do tej pory piłem to Rokokoko z Artezana.

  9. @Banny, cała seria Miłosław śmiało warzy ma ekstra grafiki, fajnie wiedzieć, że to ty za nie odpowiadasz. Ja mam zamówioną na Święta zieloną wersje, bo szklanka z szyszkami chmielu najbardziej mi się podoba. Ja nie lubię szklanek 0,5L tam ma najfajniejsza pojemność, piwo idealnie wchodzi na dwa razy.

    • Plusik 1
  10. Ofsajd i Malibu wrzucają swoje zakupy. Ja zrobiłem przegląd piwerek pod kątem dat przydatności do spożycia, i sfotografowałem na szybko co mam na stanie.

    Łódź i Młyn od Piwoteki i De Molen ma datę do 2028 roku :blink:

    7MuLZs8.jpg

    oWpspcT.jpg

    1Bv6S8f.jpgLI0BcxH.jpg

     

    To piwo bez etykiety to:

    ULmZnyP.jpg

     

    • Plusik 4
    • Lubię! 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...