przema

na ultime bym nie liczył, oni nie wiedzą co to znaczy preorder

uuuuu ściągnąłem demo i uuuuu, kapa jak niewiem co. 20 walk, każda wyglądała tak samo. Niestety, to powrót do durnego nawalania jak popadnie. Niema tu żadnej taktyki, ciosów jest sto tysięcy, jedyne co można zaliczyć na plus, to lepiej wykonane zasłony wszelakie, już nie jest tak prosto się bronić z gardą na twarzy i wyprowadzać jednego mocnego haka, ale cała reszta jest skopana. Kamera skopana, szybkość skopana, jakieś błyski po ciosach jak w tekenie, tragedia, to samo burackie falowanie szczęki przy noakutach. No i plus na koniec to grafika. Wolałbym FN3 z nową grafą, mnóstwem bokserów na licencji i porządnie zrobioną karierą. Nie kupuje tej gry w tej formie.

ja tam robie bity głównie z sampli, na których niema wokalu ani perkusji, raczej też nie poprawiam innych artystów. Ale jak mówie, przy chwili czasu, popatrze co wymodze z tego pierwszego.

to nie jest kwestia gustu. Porównywanie Mesa z Mezem, nie jest kwestą ksywki, mieli beef, który moim zdaniem mezo wygrał, chociaż i tak nie trawie jego popeliny. Mes ma marne flow, kapiastą rytmikę, durne tematy i fajansiarskie teksty. Mezo czasem przywali niezłym panczem, no i ma Tabba za plecami, który te gówniane bity robione mesowi zjada . Ogólnie obydwaj panowie nie wnoszą niczego ciekawego do hiphopu.

 

(pipi) chyba wiesz o hh skoro takie glupoty pier.dolisz.

1. Jesli naprawde to nie jest prowo i sadzisz ze Mezo wygral tamten beef to chyba Ci uszy obcieli ;/ Nie mowie ze Mezo sie skompromitowal czy cos bo jego dissy tez staly na wysokim poziomie ale Mes go poprostu zjadl!

Rok pozniej = Panczlajner

Jak to jest < Taki Robie Rap

Nagla Smierc > Taki Robie Rap

2.Mesa mozna kochac albo nienawidzic i to przez jego flow,rytmike czy teksty ale wlasnie przez tematyke. Jednym ona pasuje drugim nie ale uwazam ze ostro przeginasz piszac to wszystko. Caly czas podtrzymuje teorie ze (pipi) w zyciu slyszales chyba skoro tak twierdzisz

3.Ktory bit Tabba jest fajny/ciekawy/za(pipi)isty? sorry ale Kociolek pozera kazdego innego DJa

4. Mezo wnosi ale do popu a Mes to mozna dyskutowac jednak stawianie ich w tej samej lidze to tak jak postawienie Molesty i Ascetoholix w tym samym rzedzie ;/

beefy mają to do siebie, że zwycięzca jest subiektywny

większość bitów Tabba, lubie, lubie jego styl, bo jest w nim dużo muzyki. Mnie guzik obchodzi rap/hiphop, mnie interesuje muzyka, a że akurat bawie się od kilku lat w muzykę hh, to do niej mi najbliżej, zresztą sam w najbliższym czasie skorzystam z jego usług, gdyż muzycznie dogadujemy się w 100 %, ja szanuję kogoś za pracę i talent muzyczny, a nie za to, czy potrafi na frucie zrobić baunsujący bas z pierdzącym snarem. Niewiem jakim Tabb i Kociołek są dj.ami wiem jakimi są producentami i w jaki sposób tworzą muzykę. Większe umiejętności muzyczne posiada Tabb.

maniere rymowania Mesa, ja uważam za słabość a nie dar od losu, mnie ona drażni i pokazuje, że nie są to żadne nadzwyczajne umiejętności z zmanierowany sposób bycia w tym co robi.

ja nie stawiam nikogo w żadnej lidze, niemam 5 lat, tak jak ten wyżej od pipipipipipipi, żebym próbował udowodnić komukolwiek co jest hiphopolo co jest pop, a co jest gangsta rapppa

mes i jego nowy singiel to taka sama popelina dla mamony jak wszystkie ascety razem wzięte, tylko on trafia potencjalnie do innego odbiorcy, a efekt jest taki, że słuchają go już na każdej dyskotece.

ps. a do pana od pipipipipipi, ja też Cię pipipipipi i pipipipipi z ToBą. Nie z takich znafffców już się śmiałem, więc jeden w tą czy w tamtą mi nie straszny.

hehe, no to mnie teraz kompletnie rozłożyłeś, bo tworzenie bitów hiphopowych z gotowych utworów muzycznych gdzie jest dodatkowo wokal, to moja pięta achillesowa. Coś pomyślę, ale czarno to widzę

Taką realną możliwość mieli fani PES-a jeszcze przed wyjściem 2008 ... nic z tego nie wyszło

Tego nie było w zeszłym roku,więc daj sobie spokój z tą gadką fanboya fify.

Ja swoje wiem(...)

No i to mi wystarczy,by wiedzieć,że nie ma co z Tobą rozmawiać w tym temacie.

tu niema co być fanboyem, faktów się nieda oszukać. mało kto chyba wierzy w postępy konami

to nie jest kwestia gustu. Porównywanie Mesa z Mezem, nie jest kwestą ksywki, mieli beef, który moim zdaniem mezo wygrał, chociaż i tak nie trawie jego popeliny. Mes ma marne flow, kapiastą rytmikę, durne tematy i fajansiarskie teksty. Mezo czasem przywali niezłym panczem, no i ma Tabba za plecami, który te gówniane bity robione mesowi zjada . Ogólnie obydwaj panowie nie wnoszą niczego ciekawego do hiphopu.

jakbyś napisał po polsku o co chodzi to chętnie pomogę.

1. Co trzeba zrobić ?

a) wyciąć loopy z gotowego bitu

b) zrobić bit z określonych sampli

2. Z czego to trzeba zrobić ?

a) z wrzuty na youtube która nie działa

b) z mp3

c) z własnych sampli

także po polskiemu bym prosił to się coś pomyśli

mes to tandeta, już chyba Mezo jak się zepnie to jest lepszy

ja też zaczynałem od commodore soccer, potem microprose, sensible na amidze 600, a na psx adidas power soccer 96

kolor ręcznika, no i ten po lewej niema kontraktu w feyenordzie.

teoretycznie może być jak Engel, praktycznie bardziej jak Boniek. Nie było by dobrze, gdyby w PZPN znów wybierano trenera po znajomości i takiego który będzie cicho siedział. Zaczynam tęsknić za Listkiewiczem

Obraniak jest już obywatelem Polski

http://mundial.wp.pl/kat,1728,title,Ludovi...,wiadomosc.html?

oby obyło się bez jakiś jazd w fifa i będziemy mieli prawdziwe wzmocnienie kadry. Wkońcu ktoś z korzeniami polskimi a nie przereklamowani brazylijczycy.

no zapowiada się grubo. PES musi być zrobiony niemal od zera żeby to przebić

napewno, nie wybiorę się na to coś do kina, bo książka jak i jej autorka to taka sama pomyłka jak medialność joli rutowicz. Jak ktoś ma czelność porównywać to coś, do Dnia świra, albo Rejsu. Chyba, że porównuje to osoba, która tych filmów nie skumała, albo nadal żyje w świadomości, że to były komedie. No ale cóż... zobaczymy jak pojawi się w jedynym słusznym formacie w internetowych darmowych wypożyczalniach wideło.

no i finał w W. Brytani naprawdę godny pozazdroszczenia, świetny poziom, poza może dwoma występami. Szkoda, że wokaliści w większej części śpiewali to co na castingach. Stawiałem że wygra Susan albo jakieś dziecko, osobiście byłem za tymi którzy sprawili niespodziankę i wygrali. Ich występ mnie zaskoczył, wcześniej tańczyli nieco słabiej niż Flawless, ale w finale skopali im tyłki i co ważne, pokonali faworytów i dzieci, które wiadomo, mają na starcie już większe poparcie. Najbardziej wkurzała mnie ta mała co wyglądała jak szczur i w pół finale się popłakała i dostała drugą szanse. Szkoda, że Simon złagodniał, gdyby tam był Wojewódzki drugiej szansy by niebyło

głownie brakowało mi około 50 reprezentacji, mam nadzieje, że skoro 2010 rok, to rok mundialu, to Fifa 10 będzie dopakowana jak fifa 98 Road to World Cup, a z lig to brakuje mi Rumuńskiej, Argentyńskiej, Rosyjskiej, Greckiej, oraz I ligi Polskiej

wygląda wstrętnie, e-dystrybucja to dla mnie słabe rozwiązanie, rozsuwanie będzie pewnie psuło się jak w telefonach, po co to komu. Niech skupią się nad następcą, którego tak jak wielu pisało, nie wezmę pod uwagę jeżeli nie będzie miał w sobie telefonu komórkowego. Zastanawiałem sie długo nad psp, ale odkąd zmieniłem robote nie jest mi już potrzebne, bo teraz niemam kiedy grać/oglądać

po tych filmikach trailerach i ogólnym zasadom jakie mają panować w tej grze, stwierdzam, że jej z 10 metrów patykiem nie dotknę.

zdeklasowany MU, myślę, że krytycy Barcy moga spokojnie sie udlawic hehe

niech sobie wygra kto chce, byle to Barcelona była i po karnych

stare płyty eminema są ok, ale ostatnie plumkania zamiast muzyki mnie nie jarają kompletnie. Z najnowszych płyt to np. BReal się postarał

Eminem to zaden HH lecz hippop

uwielbiam, jak ktoś tak pisze

ostatnio oglądam brytyjską wersje 3 sezon, ich tancerze i wokaliści zjadają naszych na wstępie. Jedyne czego mogliby nam zazdrościć to właśnie naszych zwycięsców. Po wyczynach Bladego Crisa, poszperałem troche po beatboxach, okazało się, że Blady jest słaby jak kawa zbożowa.

naszczęście za te twory niema obowiązkowego abonamentu. Niewiem co może skłonić człowieka do oglądania takich rzeczy, wenezuelskie tasiemce to przy tym oskarowe kreacje

jak dla mnie genialny serial, obejżałem wszystkie wyemitowane w usa odcinki i czekam na 6 serie, bo druga część 5 serii skończyła się tak, że zaksztusiłem się kluską z pomidorowej