m0rr0s

nieregularnie: PSXe co ok 2-3 miesiące, wyborcza, , polityka,

http://www.tvp.info/wiadomosci/wideo/22022010-2120

20:10? Jaki to utwór Mistrza?

Dzisiaj rano zainstalowalem bete officea 2010(opcja keep all previous versions) a potem odinstalowalem. Wszystko było dobrze oprócz tęgo ze outlook znikl. Nie ma go w menu start, na pasku narzedzi, w folderze na dysku c. W jaki sposob go przywrocic?

mam pytanie:moze mi cos umknelo, ale jak sie powtarza misje, by zrobic lepszy wynik?

A dla mnie właśnie przesyt realizmu to coś co może zabić zabawę w tej serii. Miałem to na przykładzie genialnego, aczkolwiek bardzo przyziemnego i przez to przez wielu graczy krytykowanego GTA IV, w którym mimo wszystko mięliśmy pierwsze prawdziwe przymiarki do porzucenia komiksowego charakteru postaci, fabuły i misji na rzecz czegoś bardziej dorosłego, na czasie. Lost and Damned rozwijało temat wprowadzając naprawdę niezłego kozaka, któremu żaden cwel nie był w stanie podskoczyć. Ostra jazda bez trzymanek. Myślę, że po zobaczeniu człona w pełnej okazałości na ekranie telewizora byłem przekonany, że kierunek jakim dąży seria jest prawidłowy... no właśnie. Do czasu gdy zagrałem w Balladę. Bardziej radosne, nastawione na balangę i dojechane akcje niczym ta na jachcie czy z misjami triathlonowymi, przejmowaniem APC, misje przypominały robienie z siebie świra w San Andreas. Z całym szacunem dla GTA IV i Lostów, ale to właśnie w takie GTA chcę w przyszłości grać.

Ale nie ma tego złego, o ile prawdą jest, że oprócz nowego GTA, Rockstar North tworzy jeszcze Agenta, może ten będzie zupełnym przeciwieństwem mimo wszystko arcadeowej rozgrywki w GTA i wprowadzi trochę realizmu. Może tym samym Rockstar zbada nastawienie graczy do przejścia na nowy poziom realizmu w być może przyszłych grach z serii. Bo jedyne co wiadomo o Agencie, że ma być czymś innym, niż dotychczas rozpieszczało nas Rockstar. Może w końcu wyjęcie gnata na środku ulicy będzie równoznaczne z zainteresowaniem się nami przez władze, a zamordowanie człowieka w biały dzień nie skończy się na ucieczce z obszaru poszukiwania średniej wielkości sklepu MM. O fabule nic nie wiadomo, ale ma być w czasach zimnej wojny i mam nadzieję, że spełni oczekiwania tych, którzy oczekują po kolejnych grach od Rockstar North czegoś cięższego gatunkowo. Na to liczę i zaciskam ręce w nadziei.

Masz częściowo rację, ale ja osobiście wolę taką balangę, "robienie z robiebie świra" , misję takie jak ta z jachtem. Niedawno kupiłem Episodes from Liberty City (przeszedłem podstawkę), ukończyłem The Lost and Damned oraz zacząłem Balladę. Co do Lostów to mam mieszane uczucia. Z jednej strony podobała mi się postać (jak to nazwałeś "kozak, któremu żaden cwel nie jest w stanie podskoczyć"), ale lekko się zawiodłem na misjach. Większość niestety opierała się na "rozwal tych z AOD". Brakowało mi misji, jak ta napadem na bank. Mimo tego dodatek iważam za bardzo udany. Przyznam szczerze, że nie kupiłbym Episodes from Liberty City, gdyby nie ballada, Lost jest dla mnie dodatkiem do Lopeza. Ale bardzo dobrze, że zrobili dwa dodatki zachowując taki balans. W każdym razie jutro początek weekendu i wreszcie będę mógł pograć w Balladę, bo w ciągu tygodnia mam czas tylko na 40 min kompa i nie gram na konsoli.

PS:Żeby nie było nieporozumień, to, że lubię klimat balangi, to nie znaczy, że lubię tą muzykę. Wręcz jej bardzo nie lubię. Wole muzykę z Lostów (Liberty Rock Radio)

Lata 90 to jescze nic. Nie ma to jak czarnobiałe filmy z lat 60(chyba) na tvp HD.

Mi się też podobało to w pociągu z Segalem.

Możesz jescze wziać kolegę, on odwróci uwagę ochroniarza, ty przerrzucasz nad bramką magnetyczną, tam stoi trzeci kolega, który bierzę ją i jakby nic się nie stało idzie dalej. Jak lubisz hitmana, to możez jeszcze zrobić tak: zatruwasz ochroniażowi herbatę środkiem przeczyszcającym, w kiblu go ogłuszasz, przebierasz się w jego strój, Wyłączasz bramkę magnetyczną i chowasz do torby kilka zdrapek i zwiewasz.

A tak serio, to jeszcze możesz założyć konto na xbl i dostaniesz miesiąc golda gratis. Działa tylko 3 razy na jedną konsolę.

Można odzyskać kod dostępu do profilu xbl? Ja xboxa podłaczam do neta raz na miesiąc, by zaktualizować GameCarda, ściągnać demo itp, ale ustawiłem kod w Sierpniu, wczoraj podłączam, prosi mnie o kod by się zalogować, ale ja go nie pamiętam. Wybrałem odzsykiwanie tagu z menu xboxa i skutek jest taki, że straciłem 400 GS, a kod pozostał. Jest na to sposób?

Na 99%nie

Na pewnym forum przeczytałem, że anteny WI-Fi firmy Edimax (nie podano dokładnego modelu) współpracują z Xboxem, jako Wirless Adapter. Czy to prawda?

EDIT:Proszę o nie pisanie o sposobie na wifi z wykorzystaniem dwóch routerów.

Mi achievmenty online przeszkadzają, bo ja nie gram online, przez co w niektórych grach nie mogę zrobić calaka. Dla mnie najlepszym wyjściem byłaby osobna grupa osiągnięć online, która uaktywniałaby się po pierwszej grze online.

Z gier, które mnie interesują, zostało jeszcze Virtua Fighter V. Co o tym sądzicie?

A co sądzicie na temat Mortal Combat vs. Dc Universe? Wątpie, żeby to było lepsze od SFIV, ale zapytać nie zaszkodzi. Czy w MCvDU są Fatality jak w pozostałych częściach serii?

Czy jest sens kupowania Street Fightera IV , jeżeli nie mam i nie będę miał żadnego dodatkowego sprzętu jak Arcade Sticki? Nie zamierzam być super wymiataczem, wystarczą mi te łatwiejsze kombosy. Ważne, by gra była przyjemna.

Witam wszystkich Użykowników i Czytelików, gdyż jest to mój pierwszy post. Mam nadzieję, że będę mógł prowadzić z Wami interesujące dyskusje.

Wersja:Premium HDMI Falcon 60 GB

XBL:Silver, Gold, gdy będzie nowy router i laptop -koło gwiazdki

Gamertag i gry to w gamecardzie (jak narazie wszystkie należą do mnie i mam je w domu poza TR:A, który należy do kolegi)

Łącze-1mb

TV:40" Samsung FullHD

Kino domowe-LG 5.1

Ilość padów:1