-
Postów
455 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Kiler8888
-
Jestem pewien że wszystko będzie dobrze wpasowane w klimat, i jeszcze wszyscy będą się napalali na cowboya
-
nie jest źle - wytatuowany Samoańczyk... wygląda nieźle, ale nie wiedziałem że Samoańczycy i ich tradycje (wytatuowana twarz) przetrwały tyle lat i podróże galaktyczne - staruszek cowboy, przypominający dziadka z "Lost DutchMan Mine". Fajny ostry kapelusz, dizajn dobry ale nie wiem czy wpasują go dobrze do Gearsów - jakiś pipkowaty generał, widać że nigdy po mordzie nie dostał - żonka Dominica.... co tu dużo mówić, karabinu nosić na pewno nie będzie.
-
jeśli będzie jak mówisz to ludzie będą to wykorzystywać do achievementów za insane.
-
czyli jednak jestem upośledzony dziękuje lecę zostać legendą
-
na konsoli klikałem cały czas, ale na gitarze chyba nie ma czegoś takiego ;/
-
Mam problem, być może wynikający z tego że może jestem upośledzony. Kupiłem (używanego) Guitar Hero 3 i nie umiem podłączyć gitary. Podłączyć to może źle powiedziane, baterie są, gryf jest ale konsola nie umie jej wyłapać. Lampki na kółeczku się kręcą i nic. Wymieniałem baterię i dalej kupa. Instrukcję mam tylko z gry i tam nic nie pisze na ten temat. Prosiłbym o jak najszybszą pomoc.
-
Eeeee... jeśli ktoś chce mieć dobry wynik to musi być dobrym graczem, na tym to polega (albo kupować crapy). Nawet brak mi słów żeby powiedzieć jak po(pipi)ane jest ten topic. Po prostu grajcie.
-
Akurat ja się trochę zniechęciłem do S&D. Sam nie wiem czy to zależało od trybu/mapy czy czegoś tam, ale dograłem się w momencie kiedy przeciwnik miał już 3 flagi. Kiedy się respawnowałem to albo ginąłem po 5 sekundach albo nie mogłem się nigdzie ruszyć bo wszystkie wyjścia były obstawione... Na TD respawny się zmieniają i w większości przypadków (za wyjątkiem mapy ze statkiem) ciężko jest zginąć na respie. Ze strzelaniem na początku z gry granatnikiem się jeszcze nie spotkałem, ale to chyba logiczne skoro pierwsze respy są stałe. Ja bym wyzywał takich od lam i kickował ;] Zawsze grałem w zwykłego TD, ale kiedy dograłem się do znajomego i zostałem zmuszony do HTD (wcześniej nie bawiłem się w eksperymenty) to już przy nim zostałem. Friendlyfire i brak mapy wymiatają.
-
Jestem z King Konga już nie W ogóle mam trochę mieszane uczucia. Źle sięwyraziłem Mam np Kameo... gra nie podeszła mi w ogóle, ale trochę żałuję że ją kupiłem i nie ukończyłem. Z drugiej strony wolę jednak grać online w CoD4 dla przyjemności niż "męczyć" się dla kilku łatwych setek w Kameo
-
Skomentuj proszę. Nie wiem co jest złego w tym że niektórzy mają ochotę na robienie gier 1000/1000 punktów? Grasz dla przyjemności/wyzwania czy dla szpanu ? Bo "brzydko wyglądają w profilu" nie brzmi ciekawie.
-
Martydoom jest o tyle kłopotliwy że na Hardcorze nie ma znacznika i trzeba wysłuchiwać odgłosu upadającego granatu. Granatniki już są mniej lamerskie bo to gracz zabija przeciwnika, a nie liczyć że ktoś nie zauważy i wejdzie na granat. Laststand nie jest taki zły bo jak strzelasz do kogoś to widzisz że jeszcze żyje (sam nie używam żadnego z "pośmiertnych" perków)
-
hmmm sprawdziłem przed chwilą i nawet niezłe tyle że póki nie mam lepszego celownika to kiepsko z celnością moim ulubionym perkiem jest UAV jammer, mam go w każdej klasie którą mam przygotowaną pod HTD i HD mało ludzi tego używa i łatwo można ich na to nabrać
-
Roma-Man. Utd. 0-1 Schalke-Barcelona 1-3 Fenerbahce-Chelsea 1-2 Arsenal-Liverpool 1-1
-
kolesiowi na końcu świątyni można było też ukraść klucz... bo o ile dobrze pamiętam atakowanie bez rozmowy powodowało że cię ludzie z wioski atakowali ;]
-
Mnie by najbardziej interesował RB z mikrofonem i perkusją, jeśli będę musiał kupić cały zestaw (z powodu opłacalności) to trudno...
-
Nikt nie mówi że robisz coś nie uczciwie. Podważamy jednak ważność Game Score ;] Bo co z tego że ktoś ma kilkanaście tysiaków jak większość to banalne crapy.
-
Granatniki owszem, tak jak granaty na karabin w CoD3 Do tego uważam wyrzucanie granatu przy śmierci za najbardziej lamerski perk na świecie. Co prawda już się nie daje na niego nabrać tak często ale zdarza się.
-
legalne, ale lamerskie bez urazy np. mam Pinaty w domu ale jakoś nie umiem się skusić żeby zrobić kilka setek bez problemu za to mój brat wszystkie hoduje i się podnieca "o mam już 1500 więcej od ciebie" zazdrościć mu mogę calaka w Sensiblu i Castelvani edit: co do gliczy to najbardziej wkurzał mnie "crab walking" (czy jakoś tak) w Gearsach. Jak widziałem kogoś takiego, z mojej lub przeciwnej drużyny to leciały ostre wrzuty. Chociaż to w sumie nic nie daje ;/
-
ja jak się wkurzam z jakiegoś powodu, i już mam bluzgać to rzucę tylko jakimś mięchem po polsku, i w sumie mnie olewają coś a'la "jaki pier***** fart" po angielsku krzyczę kiedy ktoś zakłóca komunikację (wrzeszczy, śpiewa itp) "shut the fuck up" i tyle (czasem słuchają)
-
Jak dla mnie gliczowanie, oszukiwanie, ustawianie się (typu. "dam ci się zabić") jest mega lamerskie. A GS same w sobie nic nie mówi. Co z tego że ktoś ma nabite kilkanaście tysięcy na King Kongach i innych (pipi)stwach. 1000 w CoD3 czy AC6 to jest coś.
-
przeszedłem 3 misje na Veteranie w CoDzie 3 i stwierdzam że czwórka jest banalna -_- Serio, nie licząc momentów (np. epilog poniżej 1 minuty) to grało się łatwo i przyjemnie (sporo checkpointów). CoD 3 to masakra, chyba sobie daruje tego Veterana. Wracam nabijać levele na liveie
-
Jako wielki fan serii - trójkę kupuję w ciemno. Nigdy nie sądziłem, że zagram w F3 na konsoli, ale w takiej formie (a'la Oblivion) mogę to przełknąć
-
a może to były duże walkmany ?
-
ja raczej nie gadam, a informuję (gdzie przeciwnik itp) lecz i tak mam jakieś oceny za agresję i niemiły język , więc pieprzyć oceny co do młodych to wkurza bardziej ich podnieta "yeeaaaahhhhh!!!!!!!!!! I killed you, Hahahahah" -_- noobki