Skocz do zawartości

BoryzPL

Użytkownicy
  • Postów

    1 510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez BoryzPL

  1. Cytat

    - FIFA nie rozważa innego scenariusza niż wolny los dla reprezentacji Polski w barażach o mistrzostwa świata - informuje portal "Meczyki.pl". A to oznacza, że najprawdopodobniej zagramy od razu w finale. Ze zwycięzcą meczu Szwecja - Czechy

     

    No ciekawe czy by sobie ogarneli jakis towarzyski meczyk i zobaczylibysmy co Czesiek da rade ogarnac.

  2. Po ostatniej aktualizacji nie mam zadnych problemow, serwery do 20 sekund mi znajduje i pelne od graczy konsolowych. Czasem na poczatku rundy pare botow ale szybko sa podmieniane pzez normalnych graczy.

    Wczoraj 5 pelnych rund w godzinach wieczornych i kazdy meczyk tak wygladal jesli chodzi o obsade.

     

    bf.png

  3. Włochy-Walia 2:0

    Szwajcaria-Turcja 2:1

    Macedonia Płn.-Holandia 0:2

    Ukraina-Austria 2:0

    Finlandia-Belgia 0:2

    Rosja-Dania 0:1

    Czechy-Anglia 1:2

    Chorwacja-Szkocja 1:0

    Słowacja-Hiszpania 0:2

    Szwecja-Polska 0:1

    Niemcy-Węgry 2:0

    Portugalia-Francja 1:3

  4. Turcja - Włochy 0:1
    Walia - Szwajcaria 1:1
    Dania - Finlandia 2:0
    Belgia - Rosja 3:1
    Anglia - Chorwacja 2:0
    Austria - Macedonia 1:1
    Holandia - Ukraina 3:0
    Szkocja - Czechy 1:2
    Polska - Słowacja 2:1
    Hiszpania - Szwecja 3:1
    Węgry - Portugalia 0:2
    Francja - Niemcy 2:2

     

    Mistrz: Francja

    Wicemistrz: Hiszpania

    Król strzelców: Mbappe

  5. Wrzucicie jakies porady dla poczatkujacego?

    W miare niezle idzie mi poczatek tj zbrojenie sie, rywalizacja na poczatku, ale za polowa jak zostaje 1/3 graczy praktycznie nie jestem w stanie sie przebic wyzej, niewazne czy defensywnie kryje sie i czekam az ktos sie pojawi, nagle ktos mi wrzuca granat za kolnierz i odpadam a jak gram agresywnie to w wymianach ognia zawsze brakuje mi jednej celnej pestki i tez odpadam.

  6. Death Stranding skonczony, niestety nie zgodze sie z opiniami jakie tutaj w większości padaja ze mamy mesjasza. Nie napisze tez ze gra jest do bani.

    W wielkim skrocie pierwsze godziny z ta gra wygladaly tak:

    giphy.gif

    Niestety pod koniec wygladalem tak:

    giphy.gif

    Kupilem gierke po zachwytach w temacie i przyznam szczerze, przez pierwsze 20 godzin takze mi sie udzielilo, poczatek mial takie (pipi)niecie ze po pierwszych konfrontacjach z wynurzonymi myslalem ze gram wlasnie w topowa gierke mojego zycia. Wszystko co zostalo zaprezentowane no robilo wrazenie, kazdy przebyty metr sprawial satysfakcje, nawet trajka ktora sie tragicznie jezdzi nie przeszkadzala mi (sorry nie kupuje, ze trzeba umiec sie nia poruszac, bo jak powaznie potraktowac zatrzymywanie sie w miejscu z pelnej predkosci przy wjezdzaniu w 30 centymentrowe kamienie, naprawde wierze ze powinienem spadac z motoru), motyw z pomaganiem sobie wzajemnie z innymi graczami no czysty miod. W znanym wszystkim trzecim rozdziale jezdzilem i rozbudowawywalem cala infrastukture. Przemierzanie terenow gorskich praktycznie wbilo mnie w fotel, centralnie czulem ze jestem malym trybikiem w tym wszystkim i wymaga sie ode mnie tego wszystkiego przez przypisanie mi konkretnej latki (z pewnych oczywistych wzgledow ;D ) i jestem stawiany przed zadaniami niewykonalnymi dla wiekszosci. Caly ten motym kombinowania, planowania jak dotrzec z punktu A do punktu B robil robote. Ta swodoba w pokonywaniu przeszkod w postaci terenow, MUL-ow i wynurzonych zapowiadala sie rewelacyjnie.

    Niestety, juz w miedzyczasie nastapil rozdzial 4, gdzie juz zostalem zmuszony do konkretnego tj. agresywnego podejscia do rozgrywki, ktorego nie da sie w zaden inny sposob ogarnac

    Tak, uwazam ze misje konfrontacyjne z Ungerem daloby rade sie zrobic na inne sposoby, nawet hejcony Assassins Creed pozwalal na eliminacje celow na dwa sposoby...

    Lekka chamowa, gdy musisz zmienic cale podejscie do rozgrywki w tak perfidny sposob ze autorzy podrzucaja Ci pod nos cale wagony amunicji i broni, poza wizualnym aspektem tych fragmentow robilo to na kimkolwiek wrazenie? Rozumiem jakby to bylo jedno takie podejscie, ale takie sytuacje mialy miejscie jeszcze kilka razy. Dla mnie to byly smutne przystanki w trakcie rozgrywki, nie wspomne o sub-bossach, a ostatni boss to slaby zart

    Latajacy wieloryb, nie robiacy za duzo wrazenia na zdrowiu gracza, czasem potrafilem spedzic 20 sekund na staniu w miejscu i zbieraniu kolejnych wyrzutni rakiet ktore mi na zywo sa podrzucane, w trakcie czego nawet nie bylem atakowany

    Fabula tez niestety o polowe za dluga, naprawde mozna bylo to skumulowac w dwa razy krotszej ilosci materialu (a co zabawne i tak Kojimie braklo czasu, bo na koniec

    musial zmusic gracza do siedzenia na plazy i chodzenia nad nim w kolko i tlumaczeniu co sie dzialo wczesniej xD
    , gdzie tu geniusz nie wiem, rownie dobrze mogly byc tablice po napisach). Sam montaz scenek najwyzsza klasa, ale czesto glownie to bohaterowie gadali ze soba, tak jakby czas zaczal gonic przy produkcji, bo w pierwszych rozdzialach scenki bylo duzo lepsze jakosciowo jesli chodzi o akcje. Tutaj jest najwiekszy problem Death Stranding, buduje atmosfere, poczatek to czolowka gier generacji, ale z kazda godzina jest coraz wolniej, konczy sie bez wiekszego wow a i tak zostaje wrazenie ze po prostu autorom braklo czasu na rozciagniecie tego na kolejne godziny rozmow miedzy bohaterami. Nie bede natomiast marudzil na typowe japonskie zajawki tj. bezpotrzebne i bezcelowe zblizenia na kobiece biusty, pieknie animowane posladki i inne tego typu glupotki bo rozumiem ze innym graczom sie moze podobac, mi natomiast wrzucalo sie w oczy i mialem WTF w trakcie powaznych scenek kiedy takie cos widzialem. Cierpi na tym gra bardzo bo pierwsze godziny byly fajne, ale im dalej w las fabula byla coraz slabsza, przez zenujace momenty po naprawde zero zaskoczenia na koncu, bo nic nie robilo wiekszego wrazenia. Nie rozumiem zachwytow bo naprawde nic specjalnego tutaj nie bylo, no taki netflixowy sredniak.

    Z perspektywy czasu i po przejsciu gry calkowicie sie moge zgodzic z recenzja IGN, ktora mocno byla hejtowana wszedzie (i sam to robilem przed polowa gry). Po prost nie mozna tez tej gry nikomu polecic z calego serca, no moze poza fanami Kojimy.

    • Plusik 4
    • Dzięki 1
  7. Wiedzmin 3 - zadna gierka tak nie wciagnela jak wiesiek, dwa przejscia pod rzad, zaszycie sie przez pol lata w norze z zaslonietymi oknami, swietna fabula, swojskosc.
    The last of us - gierka ktora na poczatku w ogole mnie nie interesowala, przyznam ze zakupilem w rok po premierze na jakiejs przecenie, wciaglo od pierwszych minut, cala gierka skonczona w kilka podejsc. Od tego czasu dla mnie jak swiateczny seans Kevina, raz w roku przechodze w okresie noworocznym
    Gran Turismo 5 - gierka pelna baboli, pelna archaizmow, mozna wady wytykac bez konca ale... podpiecie kierownicy, wybranie nissana gt-r i polnocnej petli na Nurburgringu, motoryzacyjne niebo (chociaz jestem swiadom lepszych gierek)
    Mass effect (trylogia) - pierwsza czesc ukradnieta w trakcie problemow z optymalizacja pierwszego wiedzmina na moim sprzecie no i nie spodziewalem sie ze ta space opera zrobi na mnie takie wrazenie. Do tego stopnia ze druga czesc bylem w stanie przejsc na moim leciwym sprzecie w 19 fpsach. Niestety andromeda lezy ledwie liznieta.
    Assassins Creed 2 - Wszystkie bolaczki pierwszej czesci poprawione, swietny glowny bohater i wciagajaca fabula, zaden kolejny Assassyn juz nie robil takiego wrazenia a historia Ezia zasluguje na uznanie
    Battlefield 3 - niektorzy z kolegami zgaduja sie na fife, my sie zgadywalismy na bf3, caly salon przerabiany na kafejke internetowa dla 4 osob, tworzenie jednego skladu i maratony ktore zaczynaly sie w piatek popoludniu a konczyly w niedziele w godzinach graniczacych z mozliwoscia wybrania sie do pracy dzien pozniej. FPP idealny.
    Bad company 2 - Moze nawet lepiej niz wyzej, niestety tutaj jeszcze nie udalo mi sie zebrac kompanow do wspolnej zabawy, ale turnieje z ludkami poznanymi na necie tez na zawsze w serduszku
    Uncharted 2 - To uczucie kiedy pierwszy raz bylem bohaterem filmu akcji, Drake dawal rade, ciekae czy teraz na ps4 fajnie bedzie w to zagrac?
    Football manager (jak suma wszystkich czesci, w kazdej wrecz sie zatracam jak zlapie jakis talent)
    Fight Night Round 4 - czy to jeszcze liczy sie do gry dekady? Najlepsza bijatyka od czasu ps3 dla mnie, nic wiecej do dodania.

  8. 32 minuty temu, Michał_K napisał:

    Aaaaa, więc samo założenie fabularne jest  wg Ciebie idiotyczne. No to nic nie poradzimy,  może poczytaj o tych 5-ciu masowych wymieraniach na Wikipedii i zobaczysz że jest tu bardzo fajna podstawa.

     

    24 minuty temu, cotek napisał:

    Mnie te 5 postaci lewitujących nieźle intrygowało przed premierą. Miałem nadzieje, że każdy z nich to jakiś ultra boss pojawiający się pod jakąś fajnie zaprojektowaną postacią. No ale NIE xD

     

    czy wy nie lecicie ze spoilerami koledzy? ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...