ASX

Czy jest zerowa to się dopiero okaże

Przyszły Xbox będzie jak Game Pass nie będzie powiązany z żadnym konkretnym urządzeniem, a jego biblioteka będzie dostępna na PC, konsoli i w chmurze. Jeszcze nie

Zależy od wynikow, ilu ludzie ucieknie, ilu zostanie. Po przekroczenii jakieś kwoty krytycznej przestanie im się to opłacać i nie będą mogli wyżej podnosić wyżej niż inflacja.

W przyszłym roku nie będzie już tiera PCtowego, zostanie Essential, Premium i Ultimate. Więc tu wszystko układa się w całość, jeden abonament w 3 różnych tierach, pozwalający grać na konsoli, PC i w chmurze.

Ja nie płaciłem od dłuższego czasu za ultimate, bo nie gram online. Do tej pory miałem konsolowego GP za 43 zł miesiecznie z grami na premiere. Jeśli kiedyś mi się skończy, lub siłą mnie przerzucą na inny tier, to na pewno nie zamiezemiampłacić 115 zł za GPU. Dla mnie to za drogo w stosunku do tego ile gram.

Plusa można porównywać jedynie z tańszym tierem GP czyli tym standard/premium. Podobnie jak on oferuje on kilkaset starszysch gier i kosztuje podobne pieniądze. Plus ma więcej użytkowników bo Sony ma wiekszą bazę, ale liczba ich subskrybentów od lat stała praktycznie w miejscu do tego stopnia że kilka lat temu przestali chwalić się liczbami

To jest to samo, standard zmienia w listopadzie nazwę na premium. Cena zostaje bez zmian, dodali tylko więcej gier i możliwość streamowania 55 zł miesiecznie

Brzmi jak Game Passa standard / premium z tą różnicą że jest 5 zł droższy

Ja pewnie gdyby nie GP to nie ogralbym Ekspedycji, bo nie jestem fanem jrpgow i raczej nie grałem do tej pory w takiej gry i nie zwykłem kupować je na premierę. Ale dzięki GP dałem szansę i wciągnąłem się tak bardzo, że w tym momencie to moja gra roku.

Może chodzi mi o to że napisalem że teraz cena GPU będzie bardziej premium i nie każdego będzie na niego stać? Ale jeśli tak, to dalej to podtrzymuje, przez lata glowną krytyką w stosunku do Game Passa było to że jest za tani, w stosunku do tego co oferował. No bo jak to rozdawać gry na premierę jak Indiana Jones, Stalker 2 czy Expeditiion 33 za kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Przez co dużo osób pisało że niszczy on branże, nie wspiera developerów i inne takie. Każdy spodziewał się że to Eldorado kiedyś się skończy i teraz właśnie się to dzieje. Cena staje się bardziej premium i wiele osób (w tym mnie) nie będzie stać by płacić 115 zł za abonament. Wydaje mi się że to dosyć krytyczne podejście. Gdybym bronił tej podwyżki napisałbym coś w stylu że 115 zł to super deal, bo dostaje się Fortnite Crew, Ubisoft Classic i streaming w 1440p. Ale szanujmy się

Odkąd merytoryczna dyskusja o przyczynach podwyżki to obrona? Pisałem już że dla mnie ta nowa cena jest nieakceptowalna i gdybym miał wydać 115 zł za miesiąc abonamentu to wole w tej cenie kupić sobie grę na własność. Nie będę z tego powodu płakać że dla mnie zrobiło się za drogo, po prostu będę wydawać swoje pieniądze na co innego.

to od początku był ryzykowny ruch. Wiedzieli że spadnie sprzedaż, ale liczyli że odbiją sobie to na wzroście wpływów z subskrypcji i mikrotransakcji. Ostatecznie okazało się że nie było takiego napływu graczy z subskrybcji na jaki liczyli, stąd podwyżka żeby to jakaś zbalansować.

Dla typowego Johna Smitha teraz będą niższe tiery abonamentu które ceną i zawartoscią nie odbiegają od tego co oferuje PlayStation Plus. Z Ultimate robi się coś na wzór najdroższego pakietu kablówki, dla maniaków oglądania TV. Usługa bardziej premium i już nie dla każdego.

Wrzucałem dane kilka stron temu, przeciętny użytkownik GPU gra rocznie dzięki niemu w gry o wartości ponad 2000 zł. Kilkadziesiąt premier rocznie, w tym kilka gier AAA. Więc na papierze wciąż się to opłaca. Ale ta cena, szczególnie dla tych którzy nie grają dużo i nie interesuje ich wliczone do abonamentu rzeczy jak abonament do Forcika, robi się na tyle wysoka, że wielu osobom (w tym mnie) będzie bardziej się opłacało kupić te kilka gier rocznie na własność zamiast płacić regularnie abonament lub kupić abo na miesiac i grać na wyścigi.

okazało się to nie CMA ale Spencer ostatecznie dokręcił nam śrubę

No na pewno po przejęciu Activision widać o wiele większą presję na wzrost zysków. Stąd te wszystkie podwyżki, cięcia, zwolnienia czy wydawanie gier na inne konsole. Niewiele dobrego dla graczy wynikło z tego przejęcia.

No ta historia sprzedaży sprzętu jest ciekawa. Przez pierwsze lata XSX i XSS były najszybciej sprzedającymi się xboxami w historii. I wydawało się że jak wreszcie zaczną spływać regularnie gry first party to będzie tylko lepiej, ale niedługo przed zanim się to wydarzyło sprzedaż zaczęła wyhamowywać i gry w żaden sposób tego nie powstrzymały. Widocznie te 30-40 milionów konsol, to jest aktualny potencjał sprzedażowy xboxa i choćby się zesrali to ciężko będzie im go przeskoczyć, więc przestali się starać, zwłaszcza że ich konsola, poza krótkim epizodem z X360, nigdy nie zaistniały poza USA i UK. Z tą dostępnością było też ta , że w takich krajach jak nasz faktycznie nie było problemu z zakupem Xboxa i praktycznie zawsze były w sklepach, ale w USA czy UK też były problemy z dostępnością.

No tak to zwykle bywa z tymi obietnicami mocy konsol, na papierze XSX i PS5 miały być do 4K, a Series S do 1440p. A wszyscy wiemy jak wyszło.

nie potoczyłoby się inaczej. Przeceniasz rolę fizycznych nośników które na xboxie to mniej niż 10%. Większości ludzi nie interesowało też to ile teraflopów ma Series S , liczyło się dla nich to że pozwala grać w nowe gry i jest, a raczej był tani. To nie jest tak że jeden czy dwa błędy odpowiadają za to w jakim miejscu jest xbox jeśli chodzi o konsole, to efekt długotrwałej i konsekwentnie prowadzonej polityki i suma wielu błędów i czynników niezależnych.

To jest prawdopodobnie też powód dlaczego ich własne gry przestają być sprzedawane na płytach

oczywiście że im chodzi o ich sklep i gamepassa. Steama użyłem jako porównania jak to będzie działać, bo to nie jest nowy pomysł.

no Play Anywhere ostatecznie nie będzie już potrzebny, gdy będzie jeden sklep ze zintegrowaną biblioteką bo wszystko wtedy będzie Play Anywhere. Wówczas jak na Steam będzie się kupowało grę raz i będzie można na niej grać, na PC, konsoli, handheldzie czy w chmurze (jak opłacisz subskrybcje) to jest ich ostateczny cel

Wyłożyli te karty, powiedzieli że następne ich sprzety nie będa ograniczone do pojedynczego sklepu i że Windows będzie platformą numer jeden do grania. Nie wszyscy wierzą w te słowa, ale co mogą więcej zrobić na 2 lata przed premierą? Powtarzać to częściej, aby spróbować przekonać ludzi którzy i tak im nie uwierzą? I tak bardzo wcześnie zakomunikowali te zmiany, ale nieprzekonani i tak nie zostaną przekonani dopóki nie zobaczą tego w praktyce.

No tak już będzie, jeśli komuś zależy jeszcze na płytach to na xboxie to będzie tylko gorzej i gorzej pod tym względem. Xbox zamienia się w cyfrową platformę, niezależną od hardware'u. I w tej układance wyraźnie nie widzą miejsca na nośniki fizyczne.