Skocz do zawartości

Patricko

Użytkownicy
  • Postów

    3 887
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Patricko

  1. Prawie 2 godziny konfy, a z tego może max 10 minut warte uwagi, o ile w ogóle. Praktycznie non stop przewijałem bo nie było nic ciekawego.

     

    Szkoda, bo niestety cały Gamescom się tak zapowiada, czyli klepanie non stop tego samego, trailery, brak jakiś sensownych gameplayów, itd. Gdyby usunąć gadanie i zostawić nowy materiał, którego nie było to nie wiem czy 5 minut by się uzbierało.

  2. Jak się ma Pro do zwykłej? Kto zrobił przesiadkę na PRO- widoczna różnica, działa lepiej, warte zachodu dołożenia kasy?

    Podoba mi się biała slim, a za różnice w kasie-500/600zł można nabyć kilka gier które mam na swojej liście.

    Dlatego chętnie przeczytam kogoś kto zrobił przesiadkę i wymieni różnice.

    Jeśli rzeczywiście chcesz kupić PS4 to tylko i wyłącznie Pro, nie ma sensu się bawić w Slima. Chociażby z tego względu, że masz większe gabaryty, lepsze podzespoły i nieco lepsze chłodzenie. Do tego tryb Boost przydaje się w grach bez wsparcia, czyli w większości.

     

    Ja się przesiadłem już jakiś czas temu na Pro i nie żałuję.

  3. Ten jeden puchar w Uncharted 4, żeby zrobić Survival na Crushingu na 3 gwiazdki jest chory. Bez pro ekipy i wymaksowanych broni nie ma szans. Ja miałem o tyle szczęścia, że pomógł nam jakiś kosmita co praktycznie sam to przeszedł.

    Tzn. wszystko jest do zrobienia, ale to jest jakiś miesiąc grania i uczenia się z ekipą wszystkiego na pamięć.

     

    Jeśli chodzi o te dlc do gier, które nagle mają chory poziom trudności, to nie wiem co ich napadło... NFS też mam zamiar zrobić, zobaczymy jak pójdzie.

  4. Znowu kilka platyn wpadło, to podzielę się opinią i wrażeniami :) 

     

    Dishonored Definitve Edition - powiem tak, jeśli ktoś mierzy nie tyle w platynę co w 100% to niech uzbroi się w dużo ilość nerwosolu... Od czasów legendarnego Challenge 6 z Vanquisha oraz Elitarnych Mistrzostw z Wipeouta, nie grałem w nic trudniejszego. Chodzi o dodatek Trials of City Dunwall, jest to po prostu istna masakracja. Jest to skład kilku wyzwań, typu znajdż postać wg wskazówek, zabij w odpowiednim czasie, coś w stylu trybu hordy, skakanie z blinkiem, itd. Rozumiecie o co chodzi... Jednak mamy tutaj jedno wyzwanie, właśnie tryb hordy, które jest najgorsze z najgorszych... Dlaczego? Bo skill nie ma takiego znaczenia jako (pipi)a losowość. Nie dość, że pojawiają się najróżniejsi przeciwnicy w różnych miejscach (jedynie Tallboye są ustaleni w ostatnich rundach, ale też mają 2 spoty), to jeszcze oni sami ze sobą walczą! Niby ok, sami się zabiją, tak? Niestety, pucharek wymaga, że to Ty masz zabić WSZYSTKICH do rundy 12, a jak w ostatniej rundzie pojawia się obok siebie najsłabszy przeciwnik oraz najsilniejszy to nawet nie zdążymy dobiec (trzeba oszczędzać, żeby mieć spowolnienie czasu). Także tragedia, bite 3 dni to robiłem i już nie czułem palców... Co do samej platyny to prosta sprawa, przejść fabułę 2 razy, raz po cichu, a raz na pełnej bulwie i po sprawie.

     

    Dishonored 2 - tutaj na szczęście nie mamy idiotycznego DLC, więc sprawa jest prosta. Sytuacja taka sama jak w poprzedniej cześci, tylko ukończyć fabułę na 2 razy, dwoma różnymi sposobami. Nie ma się co więcej rozpisywać, bardzo przyjemna platynka. W góra 3 - 4 wieczory można zrobić bez większego problemu.

     

    Until Dawn - za sprawą plusa w końcu miałem okazje zagrać w tą grę i cholera, ona jest naprawdę dobra! Gdyby nie plus pewnie nigdy bym w to nie zagrał i byłoby czego żałować. Platyna jest banalna, bo wystarczy raz wszystkich ocalić, potem zabić i zostają jakieś pomniejsze pucharki. Jednak nie można przewijać cut-scenek także granie po raz drugi, albo nawet trzeci tego samego epizodu jednak mocno męczy. Nawet inne wyboru tego nie ułatwiają. Jednak powiem jeszcze tylko tyle, że Telltale powinno się uczyć od gier takich jak Until Dawn oraz Life is Strange, bo to (pipi) co robią to się w pale nie mieści... Gierki z PSX'a lepiej działały i wyglądały. 

    • Plusik 5
  5. O ja (pipi)e, nie wiadomo z jakim obciążeniem jedzie, na jakich oponach, czy świeże czy stare, jak ma ustawiony bolid, jakie ma wytyczne, a janusze płaczą, że nie ma pierwszego czasu.

     

    Robert idealnie wczoraj podsumował w wywiadzie, że w Polsce jak zaczynał startować do F1 wiedza o motorsporcie była zerowa, a dzisiaj nadal się nic nie zmieniło. Niektóre komentarze powyżej idealnie to obrazują...

     

    Robert może mieć ostatni czas nawet gorszy o 20 sekund, a Renault jak i on sam mogą być mega zadowoleni. Tylko oni wiedzą co aktualnie robią. Byle Robercik czuł się dobrze i spełnił oczekiwania zespołu.

    • Plusik 2
  6. Sprzedawać obecną generację za 500 dolców w dodatku bez gier? To się nie może udać... Kupią tylko najbardziej zagorzali fanatycy, reszta zostanie przy starych konsolach bądź pójdzie do konkurencji.

     

    Sony jutro obniży Prosiaka do 350, Slima do 200, pokażą kilka świetnych gier, które i tak pewnie grafiką dorównują jak nie przebiją XOX i MS może się pakować niestety.

  7. Daj sobie na 1 i próbuj powoli. Jak dasz za dużo to będzie Cię spowalniać więcej niż pomagać.

    Stabilizacja bardziej służy temu, żeby auto nie myszkowało po trasie. Musisz sobie sam znaleźć złoty punkt, ale zacznij od minimalnych wartości.

     

    Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...