-
Postów
115 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Master_Plaster
-
-
Mu raczej chodzi o tą dziewczynę co gra wtyczkę Nikity. Wcześniej grała m.in. w Kick-ass.
-
Raczej mała strata. Jakoś nie wyobrażam sobie czesania combosów z użyciem wibratora. Move niech sobie będzie do durnych mini-gierek w stylu tenisa stołowego, strzelanek, ewentualnie eksperymentów pokroju Heavy Rain, ale w przypadku hardkorowowego slashera typu DMC ten gadżet wydaje mi się całkowicie zbędny.
-
podsumowujac szukam: ninjasow, cyberpunku i gore anime (rozne klimaty). wszystko raczej na powaznie i ponuro
Jeżeli chodzi o ninjasy, to możesz sprawdzić Basilisk ~ Koga Ninpo Cho. Jest w miarę mrocznie (ale bez przegięć), z kilkoma niezłymi walkami i świetnym zakończeniem. Lekka konwencja romansu nie powinna przeszkadzać, bo w zasadzie i tak stanowi jedynie tło dla głównych wydarzeń opierających się na walce dwóch klanów. W sumie bez większych rewelacji, ale jakoś nic lepszego nie przychodzi mi do głowy.
A Naruto jest infantylny tylko do Shippudena, później zarówno pod względem klimatu jak i poziomu powagi nie można mu nic zarzucić.
-
Zdaje się, że już ktoś pisał o tym na poprzedniej stronie.
do Naruto czy OP nie ma nawet startu
-
Śmiechy są bekowe, ale w zbyt dużym natężeniu potrafią wnerwić. Kśyśyśyśyśyśy.
-
Od pół roku nie jadam żadnym batonów prócz tych małych skurczybyków od Kindera. Niesamowita frajda dla mego ryła.
-
Na pewno nie aż tak jak Needless, ale geniuszem też tego bym nie nazwał. Co absolutnie nie zmienia faktu, że jest to jedno z najbardziej epickich anime jakie w ogóle powstały, a to że jeszcze się z tym nie zaznajomiłeś, jest już nawet w pewnym sensie powodem do wstydu. Nadrabiaj czym prędzej.
-
Jakieś pół roku temu obejrzałem pierwszy odcinek i efekt był taki, że na tym skończyłem oglądanie. Zbyt durne, zbyt dużo fan-service'u. Później łyknąłem mega-epickie Tengen Toppa Gurren Lagann, a potem długo długo nie mogłem znaleźć nic co by mnie choć trochę usatysfakcjonowało pod względem dynamiki walk. Na ratunek przyszło Needless, które wprawdzie durne pozostało dalej, ale jednak swoje zadanie spełniło. Miałem ochotę na sporą dawkę odmóżdżającego rozpi'ździelu i właśnie to dostałem.
-
RE>PoP>Mortal>Silent>reszta
Apocalypse i Extinction to oczywiście dno, przynajmniej w zestawieniu z częścią pierwszą. Afterlife, nawet pomimo, że robiony tym razem w całości przez twórcę jedynki w zasadzie na bank będzie równie marny. Małe mistrzostwo świata w marnowaniu potencjału.
-
Gdzie kupię te Bangi i White Floody?
-
W zestawieniu z takim Burnem dobrze jest wszamać paczkę Jeżyków, albo jakiegoś innego wysokosłodzonego shitu. Mnie taki mix potrafi postawić na nogi nawet o 4 nad ranem:smile:
-
Nic dziwnego, za OST odpowiada bodajże ten sam team debeściakow, który tworzy muzę do Naruto.
-
Skończyłem Durararę!! - początkowo nastawiałem się na coś bardziej realistycznego, jednak bezgłowa laska zasuwająca na motorze i kolo rzucający automatami szybko zmienili moje podejście. Mimo wszystko jest to świetne, bardzo klimatyczne anime, z całą masą nietuzinkowych postaci, nawet dosyć oryginalne . Czekam na drugą serię.
Teraz zacząłem Needless i....w mordę, to jest anime którego szukałem od czasu Gurren Lagann! Podobne pierwszoplanowe postacie (wykręcony kolo w okularkach przeciwsłonecznych, dzieciak i cycasta laska), równie mega efekciarskie walki, do tego soczysta kolorystyka i nawet kilka zabawnych odniesień do Dragon Balla (vide naukowiec jak żywo przypominający Dr.Gero). Nieźle się wkręciłem, chociaż zabrało mi to trochę czasu.
Z ciekawości sprawdziłem też NANĘ. Początkowo zapowiadało się nieźle, jednak po 15 odcinkach poziom spadł niesamowicie (kompletnie padł humor, rozmyły się postacie). Telenowela.
-
Nawet by mi przez głowę nie przeszło porównywanie tych dwóch anime. To prawie tak jak zestawić razem Rodzinę Soprano i W11.
Nie no, żartuję sobie. Oczywiście, że Fairy Tail to klasa niżej w stosunku do OP, ale i tak jest to całkiem przyjemny kawał shounena. Ma ładną graficzkę, dobry humor i efekciarskie walki. A że przy okazji uderza mega schematami i nawet przez chwilę nie sili się na oryginalność? To już swoją drogą.
-
Mam praktycznie tak samo. Jedynym energetyzatorem który potrafi mnie rozruszać jest mocno zmrożony Burn (ewentualnie Tiger w tabletkach musujących, sztuk 5/kubek), za to po kawie od razu zasypiam. W sumie ten szajz zwany enerdży drinkami piję głównie dla smaku i trochę z przyzwyczajenia.
-
W co wątpię, bo epickośc KHR! skończyła się na walce z Xanxusem.
ej, to tak samo jak fajnosc Naruto skonczyla sie na walze z Zabuza :0
Nie, bo po walce z Peinem. Mam na myśli anime.
-
Czy k#$2a mac nikt juz nie potafi robic gier "skradankowych". Nie chce rambo (vide mgs4), ninjy czy inny robiacych zadyme"wynalazkow".
Wchodziłeś w ogóle w ten link? Czytałeś chociaż nagłówek?
Ja tam na Risinga jak najbardziej czekam i liczę na to, że po sztampowej "czwórce" pokaże coś ciekawszego właśnie w temacie skradania.
-
Gdyby był, to raczej już dawno temu pojawiłby się na jutubie.
-
-
Tutorial jest i to całkiem obszerny. Polecam obczaić arenę umiejscowioną zaraz przy Ebel City.
-
Możemy przecież na 2-3 lata wystawić jakąś 1-2, żeby gawiedź miała o czym mówić na przerwach w szkole.
Oj, jestem pewien, że gdyby PE zabrało się za recenzowanie gier takiego powiedzmy Midasa, to przynajmniej 'dwójki' i 'trojki' zaczęły by pojawiać się jak grzyby po deszczu. Co Ty myślisz, że nagle przestano produkować crapy? Po prostu takie gry nie są brane pod uwagę w Extrimie.
-
http://uk.xbox360.ign.com/articles/111/1114416p1.html
ktoś jeszcze ma ochotę ponarzekać na rozwalankowy charakter gry?
-
Na czym polega szkodliwość tego "spoileru", jeżeli mogę zapytać?
-
No chyba raczysz żartować Włodzimierzu. Mangi nie czytam, więc nie wiem - może jakimś cudem później normalnieje, ale to co się teraz dzieje w anime, to jest po prostu MEGA żenada. Taka wielka batalia rozgrywająca się w tak kiepskiej scenerii? Drące ryja dinozaury i zdałniałe syreny (nic głupszego nie dało się wymyślić?)? Najbardziej wieśniackie power-upy jakie wymyślono na potrzeby shounena? Oczywiście, jak najbardziej, tylko tutaj. Pokemony wysiadają. O piekielnym przeciąganiu (ile było tych prób?) i przewidywalności każdej walki już nie wspomnę. To wprawdzie dla mnie zbyt wiele, ale i tak jakoś się zmuszam do oglądania. Może chociaż walka Tsuna-Byakuran da radę. W co wątpię, bo epickośc KHR! skończyła się na walce z Xanxusem.
PSX Extreme #158
w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Opublikowano
Ja zawsze myślałem, że Ural jest względnie normalny, a tu proszę - miła niespodzianka. Na chwilę spuszczony ze smyczy robi niezłą zadymę w magazynie, co należy pochwalić, bo zawyża tym samym poziom beki, tak nadszarpnięty ostatnimi czasy. Domagam się więcej miejsca dla niego, przede wszystkim więcej recenzji (ciekawe, kontrowersyjne niekiedy opinie na temat gier) oraz powiększenia trzodowiska. Przyłączam się też do apelu, aby Ural zastąpił Butchera w listach.
Co do nowego numeru, to jest całkiem grubo, brakuje jednak regionu DVD. No i plus dla Kosa za recenzję Enslaved, bez Kaliskiego spuszczania się nad cyckami Trip, za to pełną dosadnej krytyki i czystego obiektywizmu.