Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    No tak, zeszłoroczna edycja, kiedy do top 4 doszła aż jedna ekipa z wymienionych (a w finale walczyły dwie spoza nich) udowadnia, że faktycznie tylko one się liczą. Zdemaskowałeś system. UEFA pewnie ci skasuje tego posta, a ciebie zlikwiduje, bo ten sekret miał nigdy nie wyjść na jaw.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Dzisiejszy skład Chelsea lepszy niż ostatnio. Alex na stoperze, Ivanović na prawej, Malouda za Żirkowa, Anelka w składzie. Tylko czemu Ancelotti w tak ważnym momencie ciągle forsuje Torresa? Na ławce będzie siedzieć dwóch napastników, którzy dawaliby większe szanse na zwycięstwo, Drogba i Kalou. Cóż, tak czy siak niewielkie są szanse na skurszenie monolitu, jaki tworzy zespół Fergusona. Trzeba było w pierwszym meczu.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Shen temat w Seriale
    "Lost" na pewno lepiej się kończył niż jakąś tam najlepszą sceną akcji w historii seriali. A tak. Siedzieli w kościele i się na siebie gapili cielęcym wzrokiem. Tak, to było niezłe.
  4. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    W artykule, który zalinkowałem, jest to rozpisane. Bulls z Rose'em dużo zyskują ofensywnie, ale gdy nie gra, dużo zyskują defensywnie. To go różni od CP3, Dirka czy LeBrona - robi różnicę akurat tam, gdzie to efektownie wygląda. No ale właśnie mamy 10. rocznicę nagrody MVP dla Allena Iversona, więc w sumie pasuje. Znamy już całą kolejność na Wschodzie. Bulls powinni polecieć ze sweepem, Miami chyba też, Boston raczej też nie może odpaść, ale dobrze by dla nich było wykończyć Knicks szybko, a z tym może być różnie. Orlando raczej pojedzie Atlantę. Jak na razie nie widać na horyzoncie jakiejś ekscytującej pary. Gdyby 76ers, Boston, Hawks, Magic grali tak, jak w PEWNYM momencie sezonu, tym najlepszym... Ale w obecnej formie zapowiadają się mecze o poziomie średnim. Na Zachodzie pewne jest ciągle tylko to, że 1. miejsce mają Spurs, a 5. - Denver. Nuggets mogą trafić na LAL, Mavs albo OKC i to powinna być megaciekawa seria. Spurs raczej zagrają z Hornets, z którymi są 2-2. Raczej są faworytem. Czy Grizzlies zrobią niespodziankę? Zależy komu. Zarówno oni, jak i Portland są na fali. Jeśli patrzeć na wyniki ostatnich 10. meczów, najgorsi na Zachodzie są... Spurs, później Lakers, później Dallas. Innymi słowy, na Zachodzie w pierwszej rundzie czekają nas cztery bardzo ciekawe pary. Ech, tylko ta strefa czasowa...
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Shen temat w Seriale
    Figaro - najbardziej patologiczny gust ever? Aha, on po prostu nie wie, co w tym serialu się dzieje.
  6. No, Filmweb się nazywa. Możesz nawet np. wejść na mój profil i od razu wiesz, jakie filmy są tak naprawdę dobre, jeśli szukasz czegoś lepszego od "Forresta Gumpa" itp.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Obsolete temat w Kącik Sportowy
    "Ibrahimović prosi o wybaczenie Po wczorajszym usunięciu z boiska, napastnik Milanu Zlatan Ibrahimović prosi o przebaczenie, z racji iż, jak twierdzi, nie miał intencji obrazić asystenta sędziego." "To nie był najlepszy moment, by dostać czerwoną kartkę, gdyż właśnie wróciłem z zawieszenia - dodał" XD
  8. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Była to miazga, tak jak się spodziewałem - Boston jest już bardzo zmęczony i czeka na playoffy. Problemy pod koszem są wyraźne, nawet Joel Anthony jakby... istniał na boisku. Ponadto okazuje się, że Mario Chalmers to dobry matchup na Rondo - a może po prostu, patrząc po innych meczach, Rondo gra obecnie dużo gorzej, niż zaczął sezon. Pamiętacie, jak zastanawialiśmy się, czy pobije rekord Stocktona? Jeśli Boston dostanie podobne lanie w PO, gromy pójdą na Ainge'a za oddanie Perkinsa. Dobrą formę uzyskali ostatnio wreszcie Knicks i droga Bostonu do finału będzie w tym roku dużo, dużo trudniejsza, niż ostatnio. Jedynym graczem, który nie był wczoraj "na minusie" w Bostonie był Paul Pierce (przez "jego" 34 minuty mecz był remisowy). Gdyby MVP przyznawano za faktyczny wpływ na wyniki, Pierce byłby w czołówce, a nie w ogóle poza radarem. Po pierwsze, ma drugie +/- w lidze (otoczony jest przez Big 3 z Miami, później Garnett, Gino i Deng), chociaż Boston jako zespół ma dopiero piąte miejsce pod tym względem. Po drugie, Pierce jest liderem ligi jeśli chodzi o różnicę w wydajności zespołu, gdy jest na boisku, a gdy go nie ma. Innymi słowy, jego obecność najbardziej pomaga wynikom swojego zespołu. Parę dni temu różnica wynosiła prawie 18 pkt. (na 100 posiadań). Dla porównania: w przypadku np. Dwighta Howarda taka różnica wynosi 6 pkt., Chrisa Paula - 14 pkt., Derricka Rose'a - 0,4 pkt. (heh, przynajmniej jest na plusie). Z racji stylu gry Celtics, można przeoczyć indywidualny wkład Pierce'a, ale jego wpływ na wyniki jest kolosalny i warto docenić jego fantastyczny sezon. Drugim arcydoświadczonym zespołem w kryzysie (kryzysie?) są Los Angeles Lakers. Już powoli przymierzali kolejne pierścienie, a tu 5 porażek z rzędu. Wczoraj solidny wpiernicz od Oklahomy na własnym boisku. Pojawiło się widmo trzeciego-czwartego miejsca na PO, czyli bez przewagi parkietu w starciu w dwóch seriach ze Spurs/Mavs/OKC oraz ewentualnym finale. Czy Phil panuje nad sytuacją, czy też nie wiedzieć czemu forma zawodników zaczęła spadać? Się okaże. Dla mnie Lakers to nadal faworyci do mistrzostwa, bo... kto inny. Ale jest też parę innych mocnych typów. To będą ciekawe playoffy.
  9. Z tego co wiem, to to jest Kącik Sportowy, a nie Kącik Kibica, więc mogło by się wydawać, że jednak można raz na jakiś czas, w formie żartu, wspomnieć o czymś takim jak piłka nożna. Jak widać jednak jest to skalanie tematu dla kibiców. Biedaczki. Przecież oni nie są jakimś Michnikiem, żeby nieustanne, wulgarne obrażanie ich na każdy sposób było "zaje'bistą atmosferą". To zwykli grzeczni ludzie, którzy nic złego nie zrobili. Co, walnąć kogoś po ryju nie można? Opluć kogoś to źle? Powinni im Order Uśmiechu za to dać, a nie jeszcze objeżdżać. Ech, te stronnicze media...
  10. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Ale najlepszy bilans ligi mieli tylko raz, więc niby gdzie ten blamaż? Że przegrali w finale, wcześniej ogrywając Spurs? Gdyby twoja teoria była prawdziwa, to nie mieliby przecież szans ze Spurs. W końcu nie mają lidera, a Spurs tak. Jordan - 6 tytułów, Magic - 5, Kobe - 5, Duncan - 4, Shaq - 4, Bird - 3. Barkley - 0, Malone - 0, Ewing - 0, James - 0, Nowitzki - 0. na prawdę nie widzisz żadnej reguły? To jest argument, który ma na potwierdzenie... samego siebie. Żeby wygrywać, trzeba mieć lidera. A kto jest liderem? Ten, który wygrywa. Wow. To, co napisałeś, to po prostu kolesie, którzy grali w mistrzowskich zespołach, nic innego ich nie łączy, dlatego nie ma reguły. Ja podałem przykłady, przebieg poszczególnych meczów i serii, by wykazać, że wcale nie są tak "kluczowi" i nie "biorą na siebie ciężaru gry w decydujących momentach" (chyba że "branie ciężaru" to ceglenie trójek, gdy Artest i Gasol wygrywają mecz, ale to dziwne spojrzenie). Nie róbmy nagle z Jordana, Birda czy Kobe'ego kolesi, którzy "robili różnicę w PO". Ci kolesie zawsze trzymali najwyższy poziom. Ja nie mówię, że doskonały występ indywidualny nie pomaga w wygraniu w PO. Mówię, że pomaga, ale tak samo, jak w sezonie. A przerywniki... to jest właśnie element mitu "go to guya". Gdyby Kobe rzucił coś takiego jak Ralph Sampsons w '86 r., oglądalibyśmy to w nieskończoność. Że Kobe "jest liderem", to nazywamy takie akcje dowodem na jego liderostwo. Ale nie ci "liderzy" mieli fajne momenty w playoffach, Sampsons też. Gerald Henderson. Ileż razy Reggie Miller. Nieraz Stockton i Malone. Ale już nie mówmy o historii tak starej, bo i nie trzeba. Robert Horry? Tayshaun Prince? Derek Fisher? To byli liderzy? Nie, byli elementem zespołu, akurat w danym momencie akcja należała do nich. Gdyby zrobił to Kobe, świadczyłoby to o jego "liderostwie", bo przecież trzeba lidera, żeby on brał na siebie ciężar w ważnym momencie. A że zrobił to Fisher? To tym bardziej argument, że Kobe jest liderem. Zmotywował drużynę. Wygrali Celtics? Widać mają trzech liderów (mniejsza o to, że na boisku biega pięciu graczy, więc "trzech liderów" brzmi zabawnie). To jest cały bajer - ta teoria sama się potwierdza, niezależnie od faktów.
  11. Ja nie wiem, kwestia gustu. Każdy robi co lubi. Jedni lubią np. oglądać sport, inni kino, rożne inne rzeczy. Niektórzy zaś lubią chodzić na mecze Legii. Po co? Żeby pokazać swoje poglądy na temat tej czy innej (niezwiązanej ze sportem) osoby, na temat osób innego koloru skóry, czasem może się uda kogoś walnąć po ryju. Skoro ich to kręci, czemu nie. Po prostu marzy mi się transmisja w TV pokazująca puste boisko i kilkanaście tysięcy kibiców, którzy bawią się tak samo dobrze, jak gdyby na tym zielonym gdzieś tam sobie grali piłkarze.
  12. Po prostu wyobraziłem sobie sytuację, gdyby np. powiesić plakat, że będzie mecz, sprzedać bilety, ale piłkarzy zostawić w domu. Czy kibice by to zauważyli? W sumie nadal mogliby robić to, co lubią - bić po ryju i deklarować nienawiść do Michnika - więc chyba nie przejęliby się jakimś tam meczem piłki nożnej. Świetnie by wyglądała relacja w TV. Ktoś musi to zorganizować.
  13. Czy w Polsce na mecze w ogóle chodzą czasem ludzie, którzy się interesują piłką nożną?
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    Czy to takie dziwne? W 31 meczach zdobyli 84 pkt. Tego się nie da porównać z niczym w dużym futbolu ostatnich kilkunastu lat. Obecnie np. lider Premier League ma po takim samym czasie 66 pkt., lider Serie A - 65. Dwadzieścia punktów mniej! A i tak mają oni dość pewne mistrzostwo. No i ta masakra dokonana na Realu. Jak będąc Barceloną można utrzymać mobilizację? Czy to brak możliwości, czy brak chęci - okaże się już niedługo. Czterech spotkań z Realem nie wygra się samym rozpędem, ale też Real nie może liczyć, że raz przypadkowo wygra i uratuje twarz. Oba zespoły będą musiały pokazać swoją maksymalną wartość.
  15. Boże, co się działo w tym meczu? Bo z relacji tekstowej wynika, że ojezusmaria. Karny w siódmej minucie doliczonego czasu?
  16. Jednak siły wyższe (i bogatsze) nie zostawią Legii samej nawet w tak beznadziejnej sytuacji.
  17. Karny na pewno z du'py. Mimo wszystko zepsuł wiele doskonałych żartów, które miałem gotowe. P.S. Zajrzałem do relacji live i faktycznie karny z du'py. Widać jakiś dziany Warszawiak postanowił, że sam lepiej niż Skorża zadba o przerwanie serii porażek.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Faktycznie. Zapomniałem, że Hannover dostał ostatnio baty z Borussią i spadł za Bayern. Tylko jeden punkt, a nie cztery. No cóż, kasuję posta o ich kryzysie.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Wygląda na to, że Bayern Monachium może, po trzech latach, znowu opuścić LM - po remisie w Norymberdze mają 4 pkt. straty do trzeciego Hannoveru. Koszmarny błąd przy golu popełnił Thomas Kraft, zapewne zwiększając znacznie szanse na transfer Manuela Neuera latem (albo innego bramkarza, bo sukces Schalke w LM może zniechęcić ich do pozbywania się najlepszego zawodnika). Jestem przekonany, że po tym sezonie, nawet jeśli Bayernowi uda się jednak wejść na podium, czeka ich dużo zmian. Arjen Robben wydaje się coraz bardziej zirytowany (dzisiaj dostał czerwoną kartkę... już po zakończeniu meczu), zresztą zapowiedział, że lepiej nie grać w ogóle, niż grać w Europa League. W karuzeli nazwisk, które miałyby trafić do Monachium, ostatnio mówi się oczywiście o obrońcach: Van Der Wielu i Fabio Coentrao. Ajax w przyszłym sezonie też raczej przegapi LM, więc kto wie...
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    No, starcie tytanów nieudolności. Zapowiada się najgorszy mecz w historii europejskiej piłki nożnej.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Trzecie miejsce z Amicą Wronki w lidze, dwa mistrzostwa z Wisłą na przestrzeni trzech lat...Fakt, wyniki ma fatalne Osobiście uważam, że jest różnica między czasem teraźniejszym ("ma") i przeszłym ("miał"). Są różnorakie konsekwencje istnienia czasów - przykładowo, nie widziałbym zbawcy w postaci trenera, który co prawda w 2002 r. zajął rewelacyjne trzecie miejsce z Amicą Wronki, ale przez ostatnie dwa lata mając - jak na polskie warunki - chory budżet do dyspozycji totalnie kompromituje swoje kolejne kluby. W Wiśle może właściciel aż tak nie szastał, ale nie wierzę, że trener Levadii Tallin miał lepsze warunki. Skoro "kiedyś coś wygrał" jest wystarczającym kryterium, to Lech powinien zatrudnić Pawła Janasa, ćwierćfinał LM gwarantowany.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Cenić go pewnie można, może jest np. uczciwym człowiekiem, ale wyniki ma fatalne. W sam raz, żeby wykończyć Lecha, kiedy Legia będzie już konać.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Porto i Villareal wygrały po 5-1. W półfinale jest też już Benfica (4-1). Jako że Braga zremisowała na wyjeździe 1-1, można chyba powiedzieć, że Europa League ma w tym sezonie czerwono-zielone barwy. W rankingu UEFA za ten sezon Portugalia ma obecnie trzecie miejsce (15,4), tuż za Hiszpanią (15,6; Anglia ma 17,2). Zwiastun nowych sił w Europie czy jednorazowy wyskok, jak Ukrainy parę lat temu? Zobaczymy, ale nie nastawiałbym się na powtórzenie takiego wyniku. Można tylko żałować, że Porto i Villareal spotkają się już w półfinale (albo cieszyć, w końcu jeden ciekawy mecz więcej). To dwa zespoły, które spodziewam się zobaczyć za rok w 1/8 Ligi Mistrzów, a z racji stylu gry szykują się po prostu ciekawe widowiska. Moim faworytem pozostaje Porto, które już tydzień temu - 5 kolejek przed końcem - zapewniło sobie mistrzostwo kraju. W kuluarach krążą już ploty, gdzie trafi trener Andre Villas-Boas. Prawdziwy fenomen. Ma zaledwie 33 lata, wygląda nie starzej niż Iker Casillas, ale najpierw odmienił nie do poznania Academicę, a teraz Porto. Mówi się, że uczeń może przerosnąć mistrza (chyba nie trzeba się interesować ligą portugalską, by wiedzieć, czyim bardzo bliskim asystentem był Villas-Boas w Porto). Pobił już jego rekord gier bez porażki z rzędu w Portugalii, niedługo pewnie ruszy zdobywać świat.
  24. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    jest totalną nieprawdą. gdyby tak było Dallas Mavericks mieli by conajmniej 1 tytuł w kolekcji. w sezonie grasz tylko jeden z 82 meczów. przegrałeś? trudno, jutro będzie kolejny. tutaj każda porażka, ba, każde złe zagranie przybliża Cię do przedwczesnego końca sezonu. Tak, ale to chyba co innego niż ta fantomowa instytucja "go to guya", a o niej był cały post. Jak zespół gra pod presją eliminacji, a czy "ma go to guya", to jak sądziłem nie to samo. Dallas to akurat chyba najgorszy przykład, w zasadzie lepszy do mojej tezy. W sezonie regularnym dostali 0-4 od GSW. I w playoffs też z nimi przegrali. Poza tym wyniki playoffów decydowane są przez dyspozycję dnia, match-upy, lekkie i ciężkie kontuzje... jak w sezonie. Dallas czasem kończyło PO wyżej, niż sezon, czasem niżej. Żadnej reguły tu nie ma - a gdyby jeden konkretny gracz, jego osobowość, robił różnicę w PO - reguła powinna być. Nie ma. Tak, ale "go to guy" to z tego co wiem to chyba coś innego niż "doświadczony gracz", takie miałem przynajmniej wrażenie. Nie zanegowałbym opinii, że "Denver ma młody, mało zgrany skład i dlatego może im nie pójść w PO". O "liderach" najwięcej zazwyczaj gadają... po playoffach. Jak już wiadomo, kto najlepiej zagrał. Podałem przykład meczu Nuggets-Lakers, gdzie na 5 min. przed końcem czat był pełen komentarzy "Lakers mają go to guya, na pewno wygrają tę zaciętą końcówkę" i nikogo nawet nie obeszło, ze znowu okazało się to nieprawdą. Bo "go to guy" to taki kibicowski mit. Denver dojdzie do finału konferencji - Billups i Melo liderzy. Billups i Melo odpadną w pierwszej rundzie z Jazz? Okej, przecież wiadomo, że Deron i Boozer to liderzy. To takie dopasowywanie rzeczywistości do tezy, podczas gdy ja wolę odwrotnie. Jeśli np. Suns dostają baty od Spurs, a dwa lata później z kolei ich leją, to czy to znaczy, że Steve Nash w tym czasie nagle stał się liderem, czy że Spurs jakiegoś stracili? Ja bym powiedział, że po prostu zespół zagrał gorzej od rywala i dlatego przegrał. Czy na pewno? Weźmy samych mistrzów. Spurs Popovicha? Dwóch-trzech liderów, na pewno nie jeden zdecydowany. Celtics? Tak samo. Lakers zdecydowanego może mają (Shaq, teraz Kobe), ale czy w playoffach pomagało im to bardziej, niż w sezonie? Lakers mieli HCA w każdym finale, który wygrali, więc czy faktycznie świadczy to o lepszej postawie zespołów ze zdecydowanym liderem w playoffach? Nie. Tak więc to, co podałeś jako "wyjątek", tak w zasadzie... nie jest wyjątkiem. Przez ostatnie 12 lat tylko jeden zespół faktycznie miał "lidera", który zrobił różnicę w playoffs. Więc jeśli mówimy o "wyjątku potwierdzającym regułę", to wydaje mi się, że bardziej są nim Heat 2006. A posiadanie zdecydowanego lidera nie jest kluczowe w playoffach - wydaje mi się, że przedstawiłem sporo argumentów, by ową popularną tezę obalić.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.