Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ogqozo

  1. Opublikowano

    skonczylem 3 sezon, w sumie troche irytowal mnie fakt ze przez 4 tygodnie nikt z prasy nie wiedzial o 3 gettach w miescie, strasznie to nierealistyczne i naciagane, chetnie uslysze od ogoza jak broni tego kupsztajna.

    Jak dla ciebie to jest nierealistyczne i naciągane, to, cóż, pewnie masz rację, w końcu mieszkałeś przez pół życia w czarnej dzielnicy w Baltimore i pracowałeś w białych mediach, więc kim jest jakiś tam David Simon, żeby z tobą dyskutować. W końcu to ty rozumiesz, o co chodzi w tym serialu, a nie on, co nie.

  2. Opublikowano

    Przedostatnia kolejki ligi francuskiej niezwykle ciekawa. Lille pokonało Marsylię w doliczonym czasie, choć przegrywało 0-1 i 1-2. Auxerre i Lyon zremisowały, oba dość szcześliwie. Tak więc walka o LM jeszcze nierozstrzygnięta. Najłatwiej ma chyba Lille. Najtrudniej Auxerre - musi wygrać i liczyć na potknięcie Lyonu w jednym z dwóch meczów, albo też przegraną Lille z Lorient.

     

    Marouane Chamakh od następnego sezonu już na pewno będzie grał w Arsenalu. Dobry ruch zawodnika, który mimo nie tak udanego sezonu w lidze zasługuje na grę w LM.

  3. Opublikowano

    Człowiek się nie interesuje, wchodzi z ciekawości w temat o nowym Starcrafcie i się dowiaduje, że dzisiaj 4GB RAM-u to jest "mocno średni komputer". Ech, czemu Blizzard robi gry na peceta, przecież nikt normalny na tym nie gra.

  4. Opublikowano

    Po pierwszej fazie, gdzie tylko jedna seria zakończyła się sweepem, druga runda wygląda na dość "jednostronną". Najmocniej wyglądają na pewno Magic. Ta drużyna nie ma słabych punktów. Howard dominuje i już chyba nie przestanie, a pozostali... praktycznie wszyscy są świetni. Czy to Nelson, czy Carter, Lewis czy Pietrus - każdy daje sobie radę z Atlantą.

     

    Spurs i Jazz nie są tak wiele słabsi od swoich rywali - Suns oraz Lakers. Ale wydaje się, że mając 2-0, ani "Słońca", ani "Jeziorowcy" już nie oddadzą serii. Wygląda na to, że z dużej chmury mały deszcz i znowu w playoffs, jak przychodzi co do czego, nikt nie podskoczy Lakers. A czyja to zasługa? Bynuma i Gasola, którzy zarówno dla podkoszowych Thunder, jak i teraz Jazz, są jak ściana. Różnica wzrostu, rozmiaru, siły - to pozbawia rywali szans. I myślę, że podobnie może być w przypadku finału konferencji Lakers-Suns. Tak naprawdę zacznie się dopiero w finale.

     

    ...Co innego na Wschodzie. Dziwna jest seria Cavs-Celtics. Pierwszy mecz wygrali Cavs. W drugim Celtics ich rozjechali. Teraz, po przeniesieniu do Bostonu, mecz praktycznie skończył się blowoutem już w pierwszej kwarcie, w której sam LeBron James rzucił 21 punktów, a Celtics zaledwie 16. Nie wiem, jak się skończy, ale to bez znaczenia - Celtics już się poddali. LeBron, gdyby chciał, miałby dzisiaj jakieś 60 pkt. i triple-double, ale pewnie nie będzie się przemęczał. Jeśli w takiej dyspozycji będzie do końca playoffów - zapowiada się pasjonujący finał konferencji wschodniej, który być może będzie przedwczesnym finałem całej ligi.

  5. Opublikowano

    Zapomniałem, że Auxerre ma jeszcze mecz z Lyonem na wyjeździe. No cóż, przegrali mimo bramki Jelenia, ale szanse na LM jeszcze mają. Może Lyon się potknie, a może Lille, a może nikt. Zobaczymy.

     

    Marsylia już oficjalnie mistrzem, a Mamadou Niang zapewne zostanie królem strzelców. W sumie Jeleń po raz pierwszy w karierze jest w zasięgu tego tytułu, 2 bramki za liderem.

  6. Opublikowano

    Google mówi, że (artykuł z poprzedniego sezonu):

     

    Wychowankowie Realu Madryt strzelali bramki dla trzynastu drużyn w zeszłym sezonie. Dość kuriozalne jest to, że Królewscy w swoich szeregach również mieli napastnika "własnej produkcji", jednak praktycznie nie otrzymywał on szans na grę i ostatecznie został sprzedany do Getafe [przyp. ogq.: Soldado, dziś jeden z najlepszych strzelców ligi]. Inny wychowanek, Juan Mata, z którym władze Realu Madryt nie odnowiły kontraktu, przeniósł się do Valencii, gdzie krok po kroku staje się pierwszoplanową postacią i rywalizuje o miejsce w składzie z samym Vicente. Mata zdobył w zeszłym sezonie strzelił 9 bramek dla Los Ches [dzisiaj... ekhm, wiecie, kim jest Mata].

     

    Kilka linków:

     

    http://rafalstec.blox.pl/2009/01/Real-karmi-cala-Europe.html

     

    http://www.as.com/futbol/articulo/futbol-107-canteranos-madrid-estan/dasftb/20091230dasdaiftb_39/Tes

     

    http://www.as.com/misc/cantera.pdf

  7. Opublikowano

    To by było bardziej imponujące, gdyby nie fakt, że Liverpool nie jest już zespołem "wielkiej czwórki". Chelsea przegrała zaś mecze z Tottenhamem i Manchesterem City. Jednak praktyczne znaczenie ma tylko fakt, że była lepsza od MU w obu spotkaniach i jest przed nim w tabeli. To po prostu najlepszy klub w Anglii, ale nadal słabszy od Interu i Barcelony.

  8. Opublikowano

    Maicon to dobry przykład - transfer idealnie w stylu Realu, czyli bez sensu. Przecież to jest prawy obrońca, a oni mają prawego obrońcę. Bardziej bym się spodziewał Tremoulinas. Z takich "złodziejstw" od lepszych klubów to Evry.

     

    Nie wiem, skąd w ogóle pomysł, że w Realu brakuje obrońców. To jest ich najlepsza formacja w tym sezonie. Albiol i Pepe to czołówka europejska, zaś Ramos i Arbeloa z reguły grają co najmniej dobrze. Możecie mieć inne zdanie, ale wyniki przemawiają za tym, co mówię. W czterech najważniejszych meczach sezonu - z Barcą i Lyonem - Real strzelił tylko jednego gola. Stracili pięć, czyli nie tak wiele. Ofensywa to jest ich problem. Nieumiejętność robienia czegokolwiek, co mogłoby tworzyć ryzyko zdobycia bramki. Bronią dobrze... a nawet, jeśli grają źle, obrona jest i tak lepsza niż atak.

     

    Przy słabszych rywalach to czasem się zmienia i Real beztrosko sobie strzela, ale przecież mecze ze słabszymi rywalami dobrze im wychodzą. Real w praktycznie każdym sezonie w historii zdobyłby mistrzostwo Hiszpanii, mając tyle punktów co obecnie. Niestety rywalizuje z Barceloną i musi mieć siły właśnie na nią. Przede wszystkim możliwości ofensywne. Pellegrini nie wymyślił żadnej. Wszystko opiera się na indywidualnej inicjatywie Ronaldo, Higuaina, Marcelo lub Alonso.

  9. Opublikowano

    Mecz na szczycie był nudnawy, obie strony wydawały się zadowolone z remisu. Jeleń miał z 1-2 okazje, żeby strzelić, ale nic specjalnego.

     

    Maryslia już bankowo na mistrza. Auxerre raczej nic nie zabierze miejsca w Lidze Mistrzów. Pytanie, kto na trzeciego. Mało prawdopodobne, by był to ktoś spoza duetu Lyon-Lille. Obie drużyny są dobre i pozwalam im na walkę. Wiem, że po ostatnim meczu Lyon-Bayern może się to zdanie wydawać zabawne, ale to był wyjątkowy przypadek. Lyon pokazał wcześniej w LM wiele dobrego. Lille też ma niezły zespół.

     

    Ciekaw jestem, gdzie po sezonie trafi Eden Hazard! Drugi z rzędu wspaniały sezon nastoletniego lidera Lille. Ma w banku kolejną nagrodę dla najlepszego młodego gracza Ligue 1 i na pewno będzie w czołówce w wyborze najlepszego wśród wszystkich. Chelsea, Real i inni robią wszystko, by go pozyskać. Ciekawe, co z niego wyrośnie.

  10. Opublikowano

    No ale Barca to jest "więcej niż klub", to jest fakt, nie ma to nic wspólnego z fanostwem. Przecież wyniki ani kasa tam nigdy nie były głównym celem. Owszem, jak klub zbyt długo przegrywa, to kibice się wkurzają, ale pewna filozofia (wspólnota, dobroczynność itp.) zostaje zachowana. Ja np. nie lubię oglądać meczów Athletiku Bilbao, ale nie mogę z tego powodu negować faktu, że to jest "więcej niż klub", bo wtedy byłbym po prostu głupi.

  11. Opublikowano

    Mourinho sam powiedział, że chce zdobywać tytuły w każdej najsilniejszej lidze i po Włoszech pójdzie do Hiszpanii. Jeśli zdobędzie podwójną koronę, to trudno o lepszy moment na odejście. Do Barcy go nie wezmą, bez sensu. Zostaje Real. W sumie idealny ruch dla obu stron, zakładając, że prezesura Realu pozwoli mu - jak w Chelsea czy Interze - być prawdziwym menadżerem, a nie tylko kolesiem od stania przy ławce rezerwowych i zgadzania się potulnie na każdą decyzję kadrową.