Skocz do zawartości

nobody

Użytkownicy
  • Dołączył

Treść opublikowana przez nobody

  1. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    What? Googlowac Kamiye to tak jakby googlowac Bila Gatesa. dotąd wiedziałem tylko że grzebał nad Viewtiful Joe'm, Bayo i SB
  2. nobody odpowiedział(a) na Figaro temat w Souls-like
    zabiłem go bez wykańczania ani jednego z nich
  3. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    supervisor, story
  4. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Z ciekawości nad personą Hideki Kamiyi postanowiłem wyguglować sobie jakie gry w przeszłości popełnił i cholera, to aktualnie chyba najlepszy chińczyk w tej branży obok Miyazkiego - RE2 - DMC1 - seria Viewtiful Joe - Okami (także story) - Bayonetta 1&2 (także story) - Scalebound Demmmmm.
  5. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    a to przepraszam, nie wczytałem się w drugą połowę + nigdy o nich nie czytałem. dobrze że ją sobie odpuściłem
  6. miło wiedzieć że moje prośby o dopisywanie się do petycji o RE2make nie poszły na marne https://www.google.pl/search?q=resident+evil+2+remake+petiotion&oq=resident+evil+2+remake+petiotion&aqs=chrome..69i57j0l5.7664j0j8&sourceid=chrome&es_sm=93&ie=UTF-8 dobili do ponad 38 000 głosów (zaczynali od 10 000), ale zdecydowała cyfrowa sprzedaż REmake. 0 też jest już w produkcji.
  7. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    dc wersja wyszła też na ps360
  8. RE0 Remaster HD także zmierza na konsole (szkoda że cyfrowo jak REmake)
  9. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    no ale teraz nadzoruje je Miyazaki San. a DeS, DkS1, BB w dorobku to dobra rekomendacja niż team B od DS2
  10. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
  11. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    >pograłem dwa dni Joelem w glorious 60 fps >wróciłem do pacyfikowania lochów w BB >30 fps wyglądało jak gówno > dropy do 24 wygladały jak do 15' > pół dnia przestawiałem się z powrotem na konsolowy flow i wtedy zrozumiałem przesadzanie Czezkiego
  12. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    no siema. ale wzmiankę o tym że zarówno ja, suteq i pawciokratos pisaliśmy ci że zauważalne dropy odczuwaliśmy tylko w miastach (gł. podczas szybkiej jazdy) i zalesionych górach już pominąłeś. nikt z nas nie podzielał także takiego zatrzęsienia bugów jak u ciebie, co serio podaje w wątpliwość albo twój sprzęt, albo stan spaczowania (ja ogrywałem wersję GOTY).
  13. nobody odpowiedział(a) na Figaro temat w Souls-like
    za pokonywanie dodatkowych bossów, wypełnianie opcjonalnych questów i samo ukończenie przygody dochodzi kilka nowych. DAT kosa <3
  14. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja mam takie coś że grając w gierkę z fabułą nie ruszam żadnej innej dopóki jej nie skończę, tak jakbym oglądał jeden, rozbity na raty film. Druga sprawa to imersja - ciemno w pokoju, wyłączony smartfon, czy inne guano guano. Tylko Ty i tytuł na ekranie na wprost, pozwalający na stworzenie najlepszej możliwej immersji; znalezienia się w tym konkretnym, wirtualnym świecie. <3
  15. przykry rodowód z psp przez co nie dało się tego zrobić inaczej. mnie paradoksalnie najbardziej wkręciło rozwijanie bazy, rekrutacja i ratowanie ludzi, wciskanie ich w odpowiednie działy (statsy), a z misji walki z pojazdami (helikoptery, mechy, pojazdy naziemne) szczególnie rozpracowywane w co-opie i możliwie bezkrwawo. koniec końców gameplayem bawiłem się całkiem ok.
  16. wersje past genowe GZ nie trzymały stałych 30, więc wybór wersji TPP jest jasny jak słońce
  17. no wiadomka że bizon zapomina czasem że to kitajskie gierki są, ale fakt faktem w czwórce i pw poziom debilozy przekraczał czasem swoje limity (jak napisał to kiedyś butcher w extimie dobrze ze to już koniec bo w "piątce" dostalibyśmy pewnie eskimosa z foką. dostaniemy fulton recovery wormhole i protezę-teleporter (oby tylko opcjonalne)
  18. nie no, odnośnie przerw na bekanie małpek i srania w beczce to ma nawet rację
  19. próbowałeś podbić aim na maxa i wyłączyć aim assist t.j. ci pisałem? to pierwsze jest koszmarnie wolne , a drugie zwyczajnie w(pipi)ia. no i jedno z typów sterowania przypomina to z MGS4 (L1 - aim, prawy analog - aim, R1 - shoot), czy innych shooterów tpp
  20. <patrzy na Ravena, The Sorrow i Liquid Ocelota z MGS2> wiesz co? jednak nie :> a przynajmniej nie odstające od standardów trylogii
  21. I dlatego był w stanie unieruchamiać ludzi przybijając do podłogi ich cień nożami, oraz biegał po wodzie i pionowych 25-metrowych słupach w MGS2? (w "czwórce" i to "wytłumaczono" butami FROG (których w SoL nie miał). Zrobienie z niego nanomachines son freaka było choyowym pomysłem. W MGS1 mieliśmy 2-metrowego, czarnoskórego szamana z mimigunem, władającego umysłami kruków (przed walką w chłodni jeden z nich unieruchomił Solida siadając mu na ramieniu), oraz telepatę ze zdolnościami telekinezy. W MGS3 medium kontaktujące się z duchami zabitych na polu bitwy i 100-letniego dziada będącego jednością z lasem, w którym go spotkaliśmy i odnawiającym life na słońcu. Komu do choya przeszkadzała wariacja n.t. wampira? Odnośnie Ocelotal; ta ręka faktycznie go "opętała" w dwójce. W końcu dlatego przemawiał głosem Liquida Jak wy słuchacie tych dialogów to ja nawet nie. biorąc pod uwagę dorobek bossów z 1-3, tak.
  22. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    zawsze czułem się nie teges kiedy podczas animacji otwierania drzwi w bloodzie ataki przeciwników przechodziły przez nią jak przez powietrze, nie czyniąc mi żadnej krzywdy. za to animacje otwierania drzwi, schodzenia po drabinie i po schodach z widokiem z pierwszej osoby w RE1-3 kocham mocno.
  23. Tak, tylko nieliczni medrcy sa w stanie zrozumiec fabule w MGSach, po twoim poscie domyslam sie ze jestes jednym z nich, moge cie dotknac? Teraz pewnie atakujesz problemy Hilberta w oczekiwaniu na MGSa V? Koledzy powodow nie podali bo te powody sa znane od lat, az dziw mnie bierze ze taki fan ich jeszcze nie zna... no ale niech bedzie... :facepalmz: Sam jestem ogromnym fanem serii od pierwszego Metal Geara (3jke i 1nke przeszedlem niezliczona ilosc razy, reszte tylko z 10 razy c'nie), co nie zmienia faktu ze niektore patenty w 4 i PW byly po prostu idiotyczne, i tu nie chodzi o dziury. Przykladowo, niesmietelnosc Vampa, dlaczego Ocelot jest przejety przez Liquida? Dwie z kilku najbardziej interesujacych kwestii w serii, przez wiele lat ludzie rzucali ciekawymi teoriami, domyslami etc. W koncu przyszla 4ka, ktora postanowila te... niemalze legendarne kwestie wyjasnic, no i wyjasnila, obie, jednym slowem... (ej serio, obejrzyjcie to od poczatku do konca, serio serio) To tez ludzie spuscili w kiblu takie odpowiedzi, przez co jest ogolny hejt na fabule w 4ce, jest tez takie powiedzonko w internecie posrod fanow, ze "MGS nie ma dziur w scenariuszu, ma tylko nanomaszyny". Niemalze na kazde kluczowe pytanie w fabule MGSa 4 mozna udzielic odpowiedz slowem nanomaszyny. Big Boss zyje? Co? Jak? Nanomachines 8) - jesli ktos nie dostrzega niedorzecznosci niektorych motywow tutaj to ma chyba plaskie jajka Sunny na oczach jesli chodzi o te serie, czysty slepy fanatyzm. (...) Wiecej produkowac sie nie bede, bo jak ktos jest slepym fanatykiem to i tak wysmaruje A4 o wszystkim i o niczym jak to "narzekacz" nie ma racji, nawet jesli robi to wierny fan serii. Z mgs4 jest taka sytuacja że momentami ryje beret zarówno cut scenkami, jak i genialnymi gameplayowymi sekwencjami (gekko, motocykl/ szuter na szynach, połowa walk z bossami), chwyta tanimi, sentymentalnymi motywami, a chwilę później rozładowuje poważny ton bitchslapem w postaci choyowego małpiszona z colą, sraniem na polu bitwy, debilnymi dziurami i brakiem elementarnej logiki (DAT katapulta xDDDDDD) Ale wiecie co? Przełykając nanomachines outro to mały majstersztyk, za które całość czyli stosunek gameplayu do fabuły nie jestem w stanie ocenić jej niżej jak 8/10. Piękna muzyka i finał losów pewnej persony. :<
  24. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    dobre lore nie ma nic do niewspółgrania z dobrym story i postaciami. yebać stanie w miejscu. edit: no my gadaliśmy o czymś zupełnie innym od twórcy DeS, DkS1, BB. szkoda tak trwać tylko przy jednej formule z takim talentem. imo DS3 powinien być ostatnim.
  25. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    grałeś Mateuszu? właśnie czegoś takiego potrzebuje dalsza twórczość Miyazakiego San, odmiany z zachowanym stylu w którym czuje się najlepiej.