Skocz do zawartości

Bartolinsky

Użytkownicy
  • Postów

    2 026
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Bartolinsky

  1. No dokładnie. Jakby Outbreak wyszedł później w następnej generacji z dopracowaną mechaniką to pewnie zaskarbiłby sobie więcej fanów i byłby stawiany obok najlepszych RESów. Gierka zrobiła na mnie wrażenie, ale była w uj trudna w solo. W coopie byłaby poezja, ale wtedy o domowym necie jeszcze nie było u mnie mowy :frog:

  2. W dniu 23.12.2021 o 16:01, Bartolinsky napisał:

    Ja je brałem na zalando, więc wyślę do nich formularz z fotkami to dam znać co mi odpiszą.

     

    Dzisiaj do nich napisałem i w przeciągu może trzech godzin dostałem odpowiedź, że zwrócą mi połowę kwoty, a jak chcę to mogę je odesłać i oddadzą resztę.

    No i legancko, zaniosę je do szewca, a potem do sklepu po GotG na plejke i 16kg mandarynek :notbad:

  3. No lipa, bo ogólnie myślałem, że w martensach to właśnie podeszwa najtrudniej do zajechania, a to c0rwa szajs klejony na ślinę. Ogólnie mi się podobają i myślałem, by w przyszłości brać inny kolor, ale teraz to tak średnio bym powiedział.

     

    44 minuty temu, messer88 napisał:

    a reklamować się już nie da? 

     

    39 minut temu, Boomcio napisał:

    Dokładnie. Solidna firma, uzna okres gwarancyjny. Z tego, co kojarzę to 12 m-cy.

     

    Ja je brałem na zalando, więc wyślę do nich formularz z fotkami to dam znać co mi odpiszą.

  4. Przez może ostatnie dwa miesiące noszę nówki Martensy i się c0rwa rozkleiły przy podeszwie. To niezła jakość :pawel:

    Niby nie jest to duża przerwa, ale jakbym wungiel w nich przerzucał to bym jeszcze zrozumiał, a ja w nich sobie casualowo chodzę od czasu do czasu i tak mnie potraktowały szmaty.

    Nie wiem czy samemu kleić czy iść do szewca, ale głównie piszę, by się pożalić, bo nie spodziewałem się takiej lipy od tej marki. 

    • Haha 1
  5. Też obejrzałem. Od strony technicznej na pewno lepiej, ale dalej nie mogłem się miejscami wyzbyć wrażenia, że to taki serial fantasy klasy B jak Xena czy Hercules. Niby jest spoko sceneria, kostiumy i muzyka, ale ukazane to tak jakby ekipie filmowej brakowało wyczucia atmosfery. Co do samej fabuły no co tu dużo mówić xd Coś sobie wzięli z książki, wyrzucili to co interesujące i wstawili swoje barachło ze znanych im tylko powodów i git, pora na cs'a. Pełno nudnych wątków, które zamiast być tłem, wychodzą przed szereg i niepotrzebnie zajmują antenowy czas. Tak samo z bohaterami - chyba losowali z koszyka, którą postać gdzie wstawić, bo wyszło płasko, a ich motywy stały się po prostu bezjajeczne i nielogiczne.

    Relacja Geralt-Ciri-Yen jest ukazana tak tragicznie, że już przestałem rozumieć o chuj im chodzi xd Głównie mówię o Yen, której matczyne relację z Ciri kompletnie zaorali.

    Widocznie uznali to za idiotyczny pomysł, biorąc za aktorkę Ciri 20-letnią dziewuchę co już stosuje botoks i wyszło by to śmiesznie, ale mogę się mylić xd

     

    Ogólnie to pierwszy odcinek najciekawszy - mimo pewnych zmian w scenariuszu, rdzeń historii zachowany i pewnie dlatego tak dobrze się go oglądało. 

  6. Jak się wkręciłem w chińskie bajki to YT nie było, a jak mi potem kumpel pokazał co to AMVki i gdzie to oglądać to nie minął dzień i ściągałem tego masę na Bearshare :D Mnóstwo amatorskiego tworu z jakąś popularną kapelą w tle, ale kurwa było jaranko jak się znalazło coś dobrego :banderas:

    Wielu teraz nie znajdę, bo widocznie konta pokasowane, albo pamięć nie ta.

    Tutaj na przykład ziomek ze Szczecina, który zrobił amv na Konecon (konwent chińskich bajek w Szczn), zapadł mi w pamięć, bo całkiem podobny z tym samym kawałkiem ściągałem kilka lat wcześniej i miałem na kompie xd Swoją drogą zajebiście bawiłem się na tym konwencie. Pamiętam, że miałem odłożony hajs na myszke DeathAdder, ale rozwaliłem te siano właśnie tam :D 

     

    AMV z pierwszego animca FSN

     

    No i oczywiście Naruto 

     

    I anime przy którym mocno bolało serduszko

     

    Ech, nostalgio ty stara kurwo, zostaw mnie no :frog:

  7.  

    Godzinę temu, Suavek napisał:

    No ok, niby nie powinienem mówić innym, jak mają grać, ale dla mnie gra z poradnikiem psuje jednak wrażenia. Bo to jednak poniekąd gra "Role Playing", jak by nie patrzeć, i takie kombinowanie czy planowanie sobie w tym przypadku czasu dnia, relacji z mniej lub bardziej lubianymi NPC itp. jest właśnie cechą rozgrywki. Gdybym miał grać z poradnikiem to... właściwie po co grać? Lepiej od razu obejrzeć całość na YouTube. No ale nie chce mi się tego tematu już ciągnąć, Wasza sprawa. Grania dla trofeów w życiu nie pojmę.

     

    Ale co się czepiłeś tych trofeów człowieku :yao: Dwie inne Persony jakie wymaksowałem bez poradnika to P4 na PS2 i P3: Portable na PSP. Nie posiadam w nich platyny z wiadomej przyczyny, tylko samą satysfakcję, ale to było ponad 10 lat temu. Dzisiaj mam 30 lat i naturalnie żal mi czasu na tak długie granie w jedną grę, nawet jeśli to jedna z moich ulubionych serii. Chciałem ją także przejść na full, ale szanując swój czas i nie ma w tym żadnej filozofii.

     

    Fajnie, że coś tam pomaksowałeś podczas pierwszego przejścia. Gratuluję.

     

    Godzinę temu, Suavek napisał:

    Z tego co wiem jest kilka achievementów, które tak czy inaczej da się odblokować tylko w New Game Plus, więc siłą rzeczy niektórych czeka albo grind, albo powtórne przejście.

     

    Grind w JRPG? Nie może być.

     

     

    Legancko, że @poniedzialek1001 szczerze wyjaśnił jak on do tego podchodzi i może faktycznie to już przesada, ale widocznie należę do mniejszości, bo po prostu mam to w dupie  :) 

  8. Do edycji Royal podejdę zapewne kiedy szóstka będzie zapowiedziana i na pewno zrobię ją od razu z poradnikiem tak jak zrobiłem z podstawką, ale nie jedynie po to by dostać platynę, ale także po to by poznać wszystko co możliwe przy pierwszym przejściu, które przecież do krótkich nie należy. Doskonale z doświadczenia wiem, że w tej serii nie ma nic gorszego jak uczucie po kilkudziesięciu godzinach grania, że pewnych sociali się nie ukończy czy person się nie dostanie, więc co wtedy? Zaczynać od nowa czy grać dalej by w kolejnym przejściu poświęcić podobny czas? Eeeee nie mam na to chęci, więc popełniać takich błędów jak podczas grania w 3 i 4 nie zamierzam, dlatego poradnik jest po prostu logicznym posunięciem i wcale nie uważam, że zabija frajdę, a wręcz przeciwnie. Przynajmniej dla mnie. Spoilerów w nim praktycznie żadnych i umówmy się 90% tego co w nim jest to wybór pomiędzy kawiarnią/kinem/zamkiem itd. o danym czasie no i gdzie daną persone znaleźć. Dzięki temu oszczędzam czas na tytule, który i tak bym wymaksował więc nie wiem w czym problem ktoś widzi ;)

  9. Właśnie sobie odświeżam książki Wiesława specjalnie na okres świąteczny jak się spotkamy dużą paczką znajomych. W tamtym roku było gruba dyskusja na temat serialu podczas picia wódeczki, ale że z moją pamięcią jak u złotej rybki to średnio pamiętałem co niektóre wątki. W tym roku? No wjeżdżam z buta i punktuję ten chujoserial, a punktować będzie co, o to się nie martwię. Czekam niecierpliwie co tam dowiozą a jakże :nosacz3::sapek:

    • Haha 1
  10. Arcane - wyszły kolejne 3 epy no i curwa jakie to jest dobre :obama: Animacja i fabuła bardzo legancka i nie ma się co zrażać, że to tytuł na podstawie LoL'a. Topka tego roku na netflixie w moim odczuciu.

    • Plusik 2
  11. 9 minut temu, iluck85 napisał:

    Zegarek dla oszczędnych. Jak nie masz w sobie "snoob watch", to spoko. 

    Sprawdź jaki mechanizm siedzi w środku- Seikowski NH35A albo Miyota 8215. I sprawdź rozmiar z koronką, bo to duże zegarki. 

     

    Wziąłem model 8926 dzień po tym poście, bo poczytałem trochę na necie i jestem ogólnie ukontentowany :) Mechanizm NH35A i po miesiącu chodzenia w nim na co dzień wrażenia bardzo spoko, ale bransoleta mnie męczy, więc zamówiłem w stylu mesh i powinna jutro do mnie przyjść. Kosztował mnie 270 zł na promce zalando i myślę, że to rewelacyjna cena za taki zegarek.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...