Skocz do zawartości

Sedrak

Użytkownicy
  • Postów

    3 715
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Sedrak

  1. Dzięki panowie za polecenia, ale chyba pójdę w inną stronę. Zawsze chodziłem non stop w garniturach, a może czas trochę zmiany i bardziej na luźno tj. marynarka + spodnie, a garnitur zostawię tylko na umowy, akty mam akurat bardzo ładny, ślubny haha, a jak wpadnie kiedyś bonusowa kasa to skusze się na Recmana, bo jest w miarę mojego zasięgu finansowego, a słyszałem też dobrze opinie o nim.

    II Brutto jeszcze długa droga aż będę mógł kupić garnitur za 5000 złotych :) 

     

     

  2. Na zwykłym poziomie gra jest dość łatwa( do tego etapu w którym jestem ). Było kilka walk, że jak wszedłem z buta i nie wiedziałem co mnie czeka to było ciężko, ale po przygotowaniu się poszło całkiem łatwo. Zdecydowanie do zabijania bossów najlepszy jest Paladyn lvl5, Warlock lvl5 i Fighter lvl2. W jednej turze jesteś w stanie 3/4 życia mu zabrać (pomijając jednego przeciwnika, który ma bardzo dużo żyć i chyba jedna z ciekawych walk). Robił ktoś Barda albo Rouge pod walkę dwoma broniami? Zastanawiam się jak to się sprzedażą w stosunku do Rouge/Ranger? 

  3. Ktoś chodzi w garniturach do pracy? Chce kupić roboczy garnitur, ale nie wiem skąd. Vistula notorycznie podszewka się odkleja i robią się bąble, a np. kupiłem z Bytom to praktycznie po roku (gdzie jakoś intensywnie nie nosiłem) na jajach tak się przetarł, że nadaje się na śmietnik.

    Co polecacie? 

  4. Jestem w na ostatniej prostej do zakończenia gry i po czym można poznać, że gra jest wybitna? Po tym, że większość postaci, z którymi chodziłem w drużynie oraz ja sam jesteśmy po tych 110 godzinach gry w całkowicie innym miejscu i w ogóle nie przypominamy osób z początku. Przeszliśmy długą drogę i zmianę, by być tu gdzie jesteśmy. Aż mi serducho chwyciło jak miałem końcówkę Wylla, Astariona czy Posępnego Serca (niestety zajebałem i nie mogłem mieć z nią seksu :( ), ale to zostawiam na kolejne przejście. 

    • Lubię! 1
    • Haha 1
  5. 6 hours ago, Rudiok said:

    Czarny telefon - bardzo fajny thriller z elementami horroru. Klimat S. Kinga wyczuwalny, bardzo dobre aktorsko (dzieci i E. Hawke), potrafi w kilku miejscach przestraszyć, bardzo klimatyczny. Duża okejka. 

    Właśnie po rekomendacji obejrzałem i również polecam. Ze dwa - trzy podskoczyłem ze strachu, kilka razy ciarki przeszły i fakty, bardzo mocno czuć Kinga. Było kilka wolniejszych, trochę nudniejszych momentów gdzie brakowało właśnie trzymania w napięciu (albo po prostu nie mogłem się doczekać co będzie dalej). 

     

  6. 2 hours ago, XM. said:

    Nie ma co kupować na razie - podobno parę dlc incoming więc znowu zaraz kolejna wersja gry wyjdzie. Trochę żal.pl

    Czyli coś w deseń P5R? Właśnie zastanawiałem się czy czekać 

  7. Trzeba po prostu czekać na przełom w bateriach, bo jak na razie właśnie w telefonach i samochodach chyba najmocniej jest odczuwalne archaiczna technologia. 

    Chociaż to pewnie jakaś teoria spiskowa, bo już widziałem kilka filmów, że to specjalnie jest robione ;)

  8. To fakt. Ja praktycznie cały dzień doładowuje telefon jak mam taką możliwość. Dodatkowo mam ustawioną funkcje, że telefon ładuje się do maks 85%. Na telefonie siedzę praktycznie non stop, więc wątpię, by tutaj cokolwiek pomogło. Jednak Samsung ogólnie robi średnie baterie, bo Galaxy watch 4 to już jest w ogóle kpina. 

  9. 7 lat aktualizacji ma sens. Moim zdaniem dłużej telefon trzyma wartość. Większość ludzi kupuje trzyma 2-3 lata i sprzedaje i taki S20 czy Pixel będzie dużo więcej warto, bo inne telefony po tych 3 latach to na kibel można wyrzucić, a nie odkupić. Ja mam S20FE i najlepszy telefon jaki miałem w życiu. Absolutnie nie widzę nic w nowszych co miałoby mnie przekonać do zmiany no i cena... Ten kupił za +- 2000 złotych, a nowsze, podobne 3500... Pojebało. Gdybym miał zmieniać to chyba właśnie na Pixela, ale strasznie mnie zniechęca brak oficjalnej sprzedaży w Polsce. 

  10. 2 hours ago, Shen said:

    Masz dobrego fizjo? Fajna ekipa jest przy rivierze.

    Tam są dwa, ale pewnie chodzi o Osteo-Sport tam koło sklepu z oświetleniem? Chodziłem tam, ale osoba, która się mną opiekowała odeszła i teraz chodzę do Pietreha - Centrum Osteopatii i Fizjoterapii Gdynia

  11. 10 hours ago, Shen said:

    Jakiś update?

    Dziękuję za zainteresowanie: :)

     

    jest dużo lepiej. W codziennym użytkowaniu nie ma większych problemów, ale do pełnego zakresu ruchu jeszcze daleka droga. Boli kiedy maksymalnie rękę podniosę do góry czy na boki. Dodatkowo widać, że jak robie taki ruch to całe ramię wraz z łopatką podnosi się do góry, by zrekompensować. Teraz trochę mocniej się przyłożyłem do rehabilitacji oraz wróciłem do treningów na siłowni, ale robię tylko nogi i plecy. Wszystkie ruchy związane z wyciskaniem niestety nie wchodzą w grę, bo ból wtedy jest i organizm od razu daje znać, że jeszcze nie ta pora.

    Jest też ryzyko zmiany kostnej, bo jak robię jeden bardzo specyficzny ruch (który w sumie jest bardzo mało potrzebny) to jest taka blokada, że praktycznie nie mogę tak barku przekręcić i tutaj jest właśnie ryzyko, że tak już zostanie i jedyne rozwiązanie to operacja. Rehabilitacja barku to może i nawet rok zająć, więc z jednej strony trochę smutek, ale z drugiej mogło być dużo gorzej i cieszę się, że na razie nic nie wskazuje na operację, a one są tak naprawdę loterią. 

     

    • Plusik 2
  12. Larian bardzo często o tym mówił, że limit jest również powiązany z balansem gier. Czary oraz zdolności po 12 LVL rosną bardzo mocno do góry i mieli ogromny problem, by postacie nie były OP. I kurwa wrzucać takie rzeczy w spoiler do chuja! 

  13. Również mogę polecić "Ostrze" skończyłem niedawno pierwszy tom i dawno mnie żadne fantasy nie wkręciło. Dziewieciopalczasty i Glokta to fenomenalne postacie. Mocne 9/10

     

    Skończę czytać "Bez Przypadku" Kosika (na razie takie 7/10 czyta się przyjemnie, strony lecą jedna za drugą, ale poziom pióra w porównaniu do poprzednika do inna liga) i biorę się za drugi tom.

     

    Sanderson to nie ten od Malezyjskiej Księgi ... Nie pamiętam tytułu, bo czytałem to lata temu, ale było to też genialne jednak teraz to chyba nigdzie się nie kupi tego

  14. Są inżynierowie budów zajmujący się odbiorami technicznymi. Może skorzystaj z takiej usługi? Oni sprawdzają parametry czy jest ok i da Ci raport na temat domu.

     

    BTW ostatnio sprzedawałem dom z dachem z tytan-cynku. Trwałość około 80 lat i kosztował praktycznie tyle co małe mieszkanie na zadupiu, ale wygląda dość specyficznie. 

  15. A ja miałem całkowicie inaczej, bo za młodu "uczyłem się", wiecie 3 letni licencjat w 6 lat. Głównie pracowałem na rynku w weekendy, a w wakacje też w tygodniu, cala kasa szła na jaranie, melanże jedyne co kupiłem do Xbox 360 i TV...

     

    A sensowne pieniądze zacząłem zarabiać jak skończyłem 26 lat, poszedłem do pierwszej normalnej pracy jako pośrednik i jak "utknąłem" do dziś. 

     

    Tak jak wszyscy piszą. Trzeba było od razu po liceum iść do pracy, a studia robić zaocznie albo w ogóle je olać, bo do dziś tytuł magistra i studia podyplomowe do niczego mi się przydały. Ba nawet dyplomów nie odebrałem, a teraz ich wyciągnięcie z archiwum graniczy z cudem

  16. I brak wiedzy. Mam wielu klientów, którzy inwestują w nieruchomości, bo nie znają niczego innego. Dla nich giełda, obligacje to jakaś czarna magia + najczęściej dają się namówić na jakieś gówno "Pani z banku" i później się mocno zrażają do takiej formy inwestowania, więc zostają "pewne i sprawdzone nieruchomości", na których bez dźwigni, lewaru wiele osób zarabia 2-3% rocznie...

    • This 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...