Bansai
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Bansai
-
-
-
-
-
-
Cisne NG+++ i sprawdzam sobie inne jezyki i poki co musze przyznac ze wloski dubbing mocno na propsie. Chyba najlepszy po japonskim, a po wlosku ni chooya nie gadam, umiem tylko powiedziec ezio auditore da firenze i tyle. xd Poziom trudnosci sie skaluje non stop poki co na kazdym nowym NG, troszke chore biorac pod uwage ze vita jest max 20 co mozna jeszcze podczas pierwszego przejscia osiagnac a wrogowie bija coraz mocniej i posture niszcza niczym kartke papieru.
-
Nikt tutaj nie mowi o jakimkolwiek realizmie. Mi chodzi o fakt ze mam miecz i napierdalam w inny miecz, a nie w typa lub tarcze jak to z reguly wyglada w grach, klingi sie spotykaja, iskry fruwaja i jest normalna wymiana ciosow a nie ciachanie sobie po paskach HP. W normalnych walkach jedno ciachniecie nawet w dlon moze oznaczac strate zycia takze wiadomo ze normalne pojedynki inaczej wygladaly. Mi bardziej chodzilo o stworzenie dosc unikatowego systemu pojedynkow w obszarze gierek wideo.
-
Widzisz wlasnie np takiego dark soulsa 1/2/3 juz pewnie nigdy w zyciu nie dotkne, ale do Sekiro na pewno bede wracal ze wzlgedu na klimat feudalnej japonii [ktory cenie sobie znacznie bardziej niz rycerzyki] oraz wysmienity system walki. Eksperymentowanie z buildami nigdy mnie nie jaralo w zadnej grze (glownie przez to tez bloodborne jest zaraz za sekiro w moim rankingu), mam swoj styl gry i z reguly w kazdej sie go trzymam jesli mam taka mozliwsoc, np w zadnych soulsach nigdy nie bawilem sie magia [pomijajac juz fakt ze niby w wiekszosci OP byla] i nie mam zamiaru. Jedyna magia jakiej uzywalem to taka typowo do trolowania podczas PvP/ganków lub do leczenia i tyle. xd Covenantow nigdy nie lubilem za bardzo, bo trzeba bylo gre przechodzic na 50 sposobow zeby wszystko zobaczyc bo 1 zla decyzja i calosc sie zamyka, nigdy mnie nie bawia takie motywy w grach.
-
Dla mnie oficjalny ranking gier od From Soft jest nastepujacy: Siekiero > Bloodborne > Demon's Souls > Dark Souls 3 > Dark Souls 1 > Dark Souls 2 Wszystkie gry wspaniale, ale to co FS odjaniepawilo przy systemie walki Sekiro jest po prostu nie do opisania. Wreszcie powstala gra gdzie faktycznie masz starcia na miecze, a nie na uniki i ciachanie z bialymi broniami w roli glownej, roznica moze wydawac sie subtelna, ale dla mnie jak najbardziej jest to ogromny plus na rzecz Sekiro. Level design do takiego bludporna czy innego soulsa moze nie podskakuje, ale sama rozgrywka i znakomite starcia z bossami wybijaja te pozycje na pierwsze miejsce. Obecnie smigam NG++ i system walki wciaz miodny.
-
mnie raz na galezi dorwaly te kasztany takze jak sie druga faza odpala to nawet nie ryzykuje i skacze tak zeby nie mial okazji nic zrobic, tylko wlasnie trzeba skoczyc na ostatnia chwile jak sie pojawi. Pierwsze podejscie gralem "LEGITNIE" a teraz jak sobie czytam te rozne sposoby na bossow to idzie czlowiek jak przecinak po NG+. Niby co-opa usuneli ale dali na tyle sposobow zeby ulatwic sobie zycie ze raczej kazdy kto ma checi powinien sobie poradzic z gierka niezaleznie od 'skilla'. FromSoft to sa mistrzowie jesli chodzi o poziom trudnosci.
NIESAMOWITA WALKA. Dlatego pisalem ze tutaj gra autentycznie sie pyta gracza czy nauczyl sie w to grac. MAIERO, SEKIRO... I K*RWA JAZDA bez trzymanki Ale jest jeszcze jeden opcjonalny boss na tym etapie ktory mnie denerwowal, zginalem na nim mniej niz na prawilnym ostatnim ale mimo wszystko ta walka to byl lekki bullshit i mnie wkurzala. Mowa o...
