Skocz do zawartości

Bansai

Senior Member
  • Postów

    7 125
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    81

Treść opublikowana przez Bansai

  1. Bansai

    Days Gone

    Zaczynali gre robic chyba w 50 osob, obecnie maja jakies 130, to nie jest duze studio, a gre zrobili ogromna, pierwsza na konsole domowe chyba od wczesnych lat 2000, jak dla mnie poradzili sobie swietnie. Porownywanie ich do tych npcow z polyphony? No nie bardzo.
  2. Bansai

    Ghost Recon: Wildlands

    Z okazji zapowiedzi Breaktpoint'a kupilem sobie na przecenie Wildlands znowu, tym razem na XOX i cos mi sie zdaje ze znowu 100% zrobie. xD Podcast, giereczka, chillout po robocie i jedziemy z narcosami Gdybys mial xboxa [*] Ogolnie gierka z 2-3 kumplami z wczuwka na stealth jest mega
  3. Bansai

    Zakupy growe!

    Lubie robic zdjecia z dusza
  4. Bansai

    Zakupy growe!

    w games4you sobie dzisiaj kupilem @Bzduras nawet calej jednej warstwy nie wydalem
  5. Bansai

    Zakupy growe!

    Nowka w folii Razor's Edge, w sam raz zeby rozerwac i pograc
  6. Bansai

    Konsolowa Tęcza

    Mysle ze pierwszy Bioshock dosc skutecznie obala te teorie. Sa na pewno oskryptowane sekwencje, ale przez jakies 90% czasu gracz dalej kontroluje swoja postacia. Gry to jest na tyle elastyczne medium dzieki swojej interaktywnosci ze na upartego wierze ze ktos moglby opowiedziec dobra historie nie wciskajac ani jednej cutscenki.
  7. Bansai

    Cyberpunk 2077

    W 2019 nie ma szans, chetnie sie z kims zaloze
  8. kur*a w Wargroove bym na switchu pogral na kibelku... ciezko bedzie przejsc obojetnie teraz czekajac na znizke xdd co za chora usluga
  9. Bansai

    Ghost Recon: Wildlands

    Duzy dodatek do Wildlands albo nowa czesc i bede szczesliwy, ale wszelakie battle royale i inne tego typu gowno moga sobie wsadzic.
  10. Bansai

    Days Gone

    Masz je juz oznaczone na mapie? Jesli tak to najlepiej za dnia, bo zawsze w tych 3 strefach jest jakas jaskinia albo duzy budynek gdzie hibernuja swoje dupska.
    1. devilbot

      devilbot

      Duke Nukem nie jest SJW friendly! Nie wolno wspominać o tej grze!

  11. Bansai

    Days Gone

    Jesli jest szeroka gama postaci i sa one w miare kompetentnie napisane to bardzo chetnie moge siedziec przy ognisku czy isc z nimi na spacer i sluchac ich wywodow [np RDRII], tutaj im sie to udalo, poczatkowo myslalem ze postacie beda do bolu karykaturalne (glownie przez to ze na poczatku poznajemy "truthera" Copelanda) i jednowymiarowe, ale na szczescie szybko gra wyprowadzila mnie z tego bledu. Glownie przez to wydaje mi sie ze te niskie oceny spowodowane przez "slaba historie" i "slabe dialogi" to totalna bzdura osob ktore malo graly. Mozna z drugiej strony obwiniac gre za to ze tempo jest dosc wolne, ale to nie jest gra na 10 godzin, wiec wydaje mi sie logiczne ze lepsze poznanie postaci czy tez ich rozwoj w trakcie rozgrywki musi byc odrobine wolniejszy bo jest tutaj naprawde upchane SPORO fabuly. Na upartego mogliby spokojnie te gre podzielic na 2 czesci, albo przynajmniej na 1 czesc i bardzo solidny dodatek fabularny. Platyna wbita a i tak sobie dzisiaj mam ochote jeszcze wlaczyc zeby pojezdzic, no elo. xD Edit: a, jeszcze jedno, to jak Sam Witwer zagral Deacon'a to jest male mistrzostwo, koles ma chyba sam troche nierowno pod kopula bo nie wierze ze jest az tak utalentowany i ma taki wachlarz emocji na zawolanie, raz pelen spokoj, a raz kompletne odczepienie od barierki na strychu, cudo.
  12. Bansai

    Days Gone

    Polecam goraco, zdecydowanie lepszy feeling ze strzelania niz te kapiszony w RDR2 gdzie z powtarzalniaka trzeba typowi z 3 razy w klate przysadzic, a tutaj po prostu masakrujesz jednym celnym strzalem niekoniecznie w leb. Ogolnie strzelanie w tej grze i uskutecznianie hedzikow jest ultra przyjemne, malo nagrywalem ale kilka hedzikow ktore sie fajnie nakladaly jeden po drugim sobie zapisywalem wraz z dziwnymi akcjami na dysku (w pierwszym klipie mialem jednego z niewielu glitchow gdzie niedzwiedz chyba autyzmu dostal):
  13. Bansai

    Days Gone

    Farewell Oregon Ladnie sie najechali, w sam raz na double kill
  14. Bansai

    Days Gone

    Ten epilog... Jak dwojka nie wyjdzie to sie wsciekne chyba xd
  15. Bansai

    Days Gone

    Days Gone to tak jakby GTA i RDR mialo fajny seks z uzyciem prezerwatywy firmy Ubisoft.
  16. Bansai

    Days Gone

    Doda jeszcze tak z 3 fajne postacie. Widac ze osoba/y odpowiedzalna/e za najwazniejsze decyzje ogladala/y SoA.
  17. Bansai

    Days Gone

    Cos mi sie wydaje ze jestem juz na samiutkim koncu, szkoda kurcze, gra sie wysmienicie a wiekszosc rzeczy juz zrobiona :< Ale raczej nie sprzedaje, na pewno w to jeszcze pykne jak DLC powychodzi.
  18. Bansai

    Days Gone

    Dziki zachod z motocyklami? A jeszcze jak. Repeater w lapskach i rewolwer w kaburze. Dobrze ze przez cala gre nie jestesmy zmuszani do noszenia broni bialej i specjalnej na plecach, dzieki temu mozna wygladac jak czlowiek a nie jak jakas przenosna zbrojownia.
  19. Bansai

    Days Gone

    W HS nie ma modyfikacji motocyklu a u Cope'a nie mozna kupowac broni.
  20. Bansai

    Days Gone

    Co jak co ale jestem w drugiej polowie gry i jest zajebiscie. Na poczatku bylo "tylko" dobrze, ale historia mnie coraz bardziej wciaga, muzyka jest swietna, klimat wylewa sie z ekranu. A teraz jeszcze mialem niesamowita scenke ktora calkowicie przebila moje oczekiwania i wydarla sie troche ponad klisze. Mowa o... spoilery, GRUBE, jak Deacon nie machal nozem po kamieniu nie otwierac: Swietnie zagrane i napisane. Myslalem ze bedzie jakies... Mega. 7/10? No nie ma chuja. Dla graczy ktorzy uzywaja pelnej skali moze i tak, ale dla recenzentow gdzie tylko 8-9 oznacza dobra gre? No nie bardzo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...