Masorz

Loathe całkiem niezłe. Inspiracje Deftonsami widoczne od razu. Dam szansę.

Dino Crisis 2 >>>> Dino Crisis

[*]

To nie wiedziołek. Przeprosom.

A może tam jest whisky, pomyślałeś o tym?

Dobry start wyszedł nowego sezonu, mimo że odcinek ciągnęły właściwie tylko 2 osoby- Burnham oraz Book. Ten drugi to taka trochę czarna wersja Hana Solo. Jestem zadowolony i mocno zaciekawiony tym, co będzie dalej.

Ja miałem wczoraj oglądać i zabocyłek

U mnie stewia na pierwszym miejscu, ale erytrytol zaraz za nią. Też ostatnio kupiłem kilogramowy, za 17,99 zetta

Właśnie miałem wklejać. Jaram się.

Podziękował!

Jestem ciekaw, który film z Bondem uchodzi za najlepszy? Oprócz tego paru nie widziałem nigdy.

The Old Guard (2020) - o kórwa, ale sraka. 3/10 The Do Over (2016) - komedia z Sandlerem. Było parę śmiesznych scen a cała reszta mocno przeciętna. 5+/10 American Murder (2020) - szieeet, ależ to było dobre! Siedziałem w napięciu do samego końca. 8/10

Właśnie chyba polecę z pompkami, ale szkoda będzie brzuszki odstawić, chyba będzie to i to Oprócz tego jakieś małe ćwiczenia siłowe to ja też robię regularnie od chyba 7-8 lat. Kiedyś miałem bardzo słabe plecy, to znaczy łatwo szło je przesilić byle szybszym poderwaniem czegoś ciężkiego nawet. Nieraz jak strzyknęło to parę dni ciężko było oddech złapać. A tak od 2 lat albo lepiej niczego takiego nie miałem, bo pewnie udało się je wzmocnić tymi ćwiczeniami, które na plecach się właśnie skupiały.

Ja się chciałem pochwalić, że za 3 tygodnie będzie równo rok jak robię brzuszki. Codziennie, w przedziale pomiędzy 40 a 80 powtórzeń. To znaczy przez ten rok było dosłownie może z 10 dni, kiedy ich nie zrobiłem. I teraz myślę, żeby coś nowego tak ciupać kolejny rok, nie wiem, może pompki?

Ja mu dałem 10/10, film mnie autentycznie zniszczył i rozwalił. A fabuły i akcji tam tyle, że w USA by z tego materiału zrobili ze 3 części.

A gdzie Alex? Oby go tylko z sezonu nie wycięli.

Prawie rok obsuwy Czekam na plajtę kin.

Wiem, o który film chodzi i sam zapomniałem tytułu Ale dobry był.

A ponoć miała być epicka bitwa o rozmachu Gry o Tron Jest i recka 2 odcinków drugiego spin-offa:

Ostatni Bond, strzał w kurek od kranu i turbobaza wypyerdala w powietrze Szkoda kórwa strzępić ryja.

Te riffy nie były by aż tak potężne, gdyby nie doskonałe ich zgranie z aksamitnym głosem Chino oraz resztą intrumentów. Rzadko który zespół jest ze sobą tak idealnie zgrany. I który potrafi pokazać coś świeżego po tylu latach grania. Poniżej, z nowej płyty, moja ukochana Urantia: <3 <3 <3

Szczerze mówiąc, wątpię.

Są przecieki, że to właśnie Tom Hardy został nowym Bondem: https://www.standard.co.uk/showbiz/celebrity-news/tom-hardy-next-james-bond-a4551221.html

Ale i tak trochę młodszy od Stallone'a (74) i Schwarzenegger'a (73).