Skończyłem serial w weekend na dwa podejścia, co ostatnio mi się zdarzyło przy The Boys, więc chyba nie było tak źle. Problem w tym, że o ile pierwsze odcinki mi się podobały i oglądałem jeden za drugim, tak pod koniec poziom serialu spadł dla mnie do takich typowych seriali z Polsatu, gdzie biegną na siebie grupy złych rycerzy i nawalają się na pięści i miecze z dobrymi ludkami.
Samo prowadzenie historii jest średnie, myślę, że lepiej by to wyglądało, jakby w pierwszym sezonie skupili się na opowiadaniach, a sam wątek Ciri pojawił się jako zapowiedź kolejnego sezonu. A tak mamy wszystko po łebkach a przygody Ciri to najsłabsza część serialu i miałem ochotę je przewijać. A ostatnia scena wyszła mega sztucznie (zero emocji).
Na plus:
- Geralt - jak pewnie sporo osób, byłem średnio nastawiony do Henryka, ale gość się postarał. Widać, że jest fanem i że grał w gry;) Ma nawet niemal identyczny głos jak w wersji angielskiej, identyczne pomruki itd;) No i walka na miecze i choreografia na duży plus
- Jaskier - sceny z nim i Geraltem to jedne z najfajniejszych dla mnie momentów serialu. O dziwo bardzo fajnie dobrany aktor.
- Yenefer - taki mały plus w sumie, myślałem, że będzie gorzej, a było w miarę ok.
Na minus:
- casting wielu postaci - Triss xd, Vilgefortz, Fringilla xd Generalnie bardzo słabo wyszły te wszystkie czarodziejki. Niby miały być piękne, a wszystkie bardzo przeciętnej urody a ich przemiana polegała na tym, że nałożyły makijaż i pokazały biust. Nie no, super magia.
- cgi - miejscami wyglądało to bardzo słabo - smok, "diabeł" xd
- sceny bitew - wiem, że nie ten budżet, ale trudno mi nie porównywać do gry o tron. Nawet The Vikings ma lepsze i sensowniejsze walki. Tak się zastanawiam, czy w cesarstwie Nilfgardu opanowali tak zaawansowane technologie jak tarcze, bo wszystkie chłopki popylały z mieczem lub toporem bez żadnych osłon. Dodatkowo bitwa w ostanim epizodzie jest taka bezjajeczna, że oglądałem ją jednym okiem a drugim przeglądałem telefon. No i zmiana fabularna i zrobienie z Yen bohaterki zamiast Vilgefortza była kiepska i źle wróży na dalszy rozwój fabuły.
No nic, może może drugi sezon będzie lepszy i poprawią różne rzeczy np. zbroje Nilfgardu xd Jak widziałem tą złowrogą armię, to mnie skręcało z zażenowania i czułem się jakbym oglądał jakieś Space Balls czy inną parodię.