Skocz do zawartości

drozdu7

Użytkownicy
  • Postów

    2 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez drozdu7

  1. Nie chciałem wbijać kija w mrowisko ale też o tym pomyślałem;) niezwykłość świata w Zeldzie polega na tym że tam dużo rzeczy możemy zrobić, wykorzystując fizykę np bawić się elementami otoczenia itp. Ale generalnie jest on dość pustawy.

     

    Trochę się to już dziś mitologizuje "idz zobacz co jest za następnym pagórkiem, niech sama podróż będzie przygodą". 

    Ale no są też inne światy, piękne i najeżone sekretami. Czy gdyby w AC Valhalla nie było znaczników to inaczej byś na to patrzył? Przecież tam też jest co zwiedzać itp. Wiedźmin tak samo.

    Oczywiście nie jest to atak na BOTW bo zaraz zlecą się tu radykałowie ;)

     

    Co do samego TR to poprzednia formuła była ok. Akurat jak ktoś chciał eksplorować to nie mógł narzekać.

  2. W końcu obejrzałem sobie part II. Wiadomo audiowizualnie to jest topka, no ogólnie to jest bardzo dobry film.

     

    Ale kurde nie zabrakło wam jakiejs bardziej rozbudowanej sekwencji bitewnej czy coś? To co napisał na poprzednich stronach Tokar, idealnie oddaje niektóre moje odczucia. 

    Kilka ciekawszych sekwencji 

    Spoiler

    Jak Paul jadący pierwszy raz na czerwiu czy finałowa potyczka z Elvisem napewno może się podobać.

    A sam końcowy atak na Harkonenów to ile trwa? Z 10min?

     

    Spoko, może Vileneuve wolał się skupić na przemianie bohaterów. I ok, jego wybór. Zmiany względem książki mnie nie bolą, bo przeczytałem tylko pierwszą i to w bólach ;)

    Tak jak mówiłem bardzo dobry film, tylko dla mnie szkoda że wajcha nie poszła trochę w drugą stronę 

  3. W sumie jedynym powodem powrotu do Starfielda dla mnie to jest jakieś DLC z jakąś fajną historią i questami.

    Jak będą wtedy pojazdy i wszystkie te usprawnienia o których piszecie, to tylko będzie na plus 

  4. 6 godzin temu, SnoD napisał:

    No to chyba nie orientujesz się za bardzo w ich sytuacji

    Zaskakujące jest to dla mnie. Ich gry to gwarancja jakiegoś tam poziomu ale i stylu. 

    Wyobrażam sobie że będąc np pod skrzydłami Sony, ich gra wyskakuje z lodówki bo marketingowo byłoby to rozwiązane jak należy też.

    Może dla samego Remedy też najlepiej by było w spokoju sobie dłubać mając wsparcie jakiegoś giganta 

  5. 10 godzin temu, SnoD napisał:

    Remedy nie zarobiło więc na grze ani dolara do tej pory. Jedyny zysk w tym momencie, to że Epic im finansował produkcję przez te parę lat.

    Mnie to dziwi bo Remedy to nie są jakieś nonamey i janki że musieli iść na taki zjebany deal z Epic byle tylko Alana dowieźć.

    Myślę że i tak spadną na cztery łapy, a taki MS to z pocałowaniem ręki by ich przygarnął żeby tylko zrobili dla nich grę 

  6. Godzinę temu, Beelzeboss napisał:

    this is waiting, gry zapowiedziane w 2020 wciąż majaczą gdzies na horyzoncie

    Jasne, niektórych tytułów jak ten Everwild to nie wiem czy się doczekamy. Ale jednak wszystko wskazuje na to że te 3-4 gry w roku Xbox dostarczy. Oby oby to zatrybiło już na dobre. 

    Nowy Doom? Daj Boże;)

     

  7. Nie no Aloy to jest idealny przykład zjebania umysłowego twórców. Bo ja zaraz po zaczęciu dwójki widzialem że coś jest nie tak..

     

    Najbardziej wkurwia że nie ma żadnego racjonalnego powodu by oszpecać ładną fajną dziewczynę.

    To już bardziej mi siedziała Abby, gdzie jakoś można było zrozumieć dlaczego tak przypakowała itp. Babka z Fable, jeśli będzie zwykłą wieśniaczką z widłami to też jakoś będzie pasować jej papa do settingu. 

     

  8. Godzinę temu, creatinfreak napisał:

    Mam problem z tym, że dzieje się to kosztem Xboxa

    No ja mam takie samo zdanie. Nigdy nie uwierzę że nie odbije się to na dziale konsolowym Xboxa. 

    Teraz jeszcze konsola będzie im potrzebna do tej transformacji, zanim wyjdzie i potrwa z 5lat. A później? Pewnie będą gotowi funkcjonowac bez niej.

     

    Mówię, wychodzi na jesień Starfield na Plejce i jest to punkt zwrotny. Niech na początku będzie roczne opóźnienie. Roczne to jest nic, ja jade praktycznie na rocznym opóźnieniu ze wszystkim ;)

     

    Trochę psychofanów opuści ten okręt, posiadacze plejki nawet jeśli zastanawiali się nad dokupieniem Xboxa to już nie będą musieli. A zostanie część z tego co jest teraz.

    Jest to smutne trochę ale no najważniejsze żeby gry robili a grać będzie gdzie.

     

    Ps.

    Godzinę temu, ProstyHeker napisał:

    racera takiego jak poprzedni, racera bez contentu, nadmuchany, najpotężniejszy RPG w historii ludzkości

    To już trochę przypierdolka, bo FH5 była bardzo dobra. W Forze Motorsport zagrywa się masa osób pomimo braków nawet. A ten nieszczęsny Starfield to chyba do końca świata będzie przywoływany. Tak był nadmuchany itp i zjebali w wielu miejscach. Ja jednak dobrze wspominam, dla mnie całościowo to ciekawsza gra niż np Horizon Forbidden West co niektórym może w głowie się nie mieścić 

  9. Skończyłem Evil West. Spoko gierka, w sumie najbardziej mnie urzekła tym że jest zwyczajnie uczciwa. Nie sili się na nic więcej niż zwykła staroszkolna napierdalanka. Eksploracja ograniczona do minimum, bez sztucznego wydłużania czy open worldowych guwien.

    Jest całkiem fajny wachlarz broni i umiejętności. Żonglowanie wszystkim w walce sprawia frajdę, a czasem dzieje się naprawdę sporo, zadymy jak z Apokalipsy św. Jana.

    Nawet może i za dużo czasem było tych killroomów, przez co levele wydawały się trochę przeciągnięte może.

    Ale były w miarę różnorodne i z fajnym klimacikiem, wiec ok.

     

    Przyjemne 12h, nic nadzwyczajnego ale tak jak mówię - uczciwość. Takie 7/10

    • Plusik 1
  10. Podejrzewam że gdyby zrobić badanie, to więcej ludzi kupiło konsolę dla jednej-dwoch gier typu FIFA,Cod,Meinfampf.

     

    Forumek nam trochę przesłania pole widzenia bo siedzimy tu a każdy to już po 30tce, wychowany w innym gamingu i z innymi przyzwyczajeniami.

    Te dwa miliony fajnala to kupili pewnie tylko ludzie którzy w 97r siedzieli ze łzami w oczach przed CRT. 

    Sony i spółka mają pewnie masę badań, widzą jak to się zmienia, jak trudno sprzedać grę ludziom.

    Gier nam nie zabraknie, to pocieszające ;)

    • Plusik 1
  11. 7 minut temu, balon napisał:

    Tak i nie, bo wiele zależy od softu

    Rozumiem. Bo tak staram się znaleźć coś do 4000-4500max i wiadomo że w tej cenie trzeba iść na kompromisy.

    O TCL teraz naczytałem się za huja nie potrafią w oprogramowanie i masa problemów jest.

    Samsung 65q77C albo q80C lub coś od LG może bo tu przynajmniej wiem że z Tizenem i WebOsem nie będzie cyrków 

  12. 10 minut temu, Sedrak napisał:

    Na papierze wydają się być bardzo fajne. Na Rtings ich modele są najczęściej polecane jako najlepszy budżetowy TV do grania, ale na forum chyba nikt nie ma. 

    Ale ogólnie miniled to chyba lepsza opcja niż direct LED lub full array?

    Czytałem o tym modelu tcl C805 i nawet powiedzmy że jest namiastka HDR 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...