COD 4 to w mojej opinii najlepsza część w historii tej serii (na równi z COD2). Wszystko, co wyszło po niej to po prostu odgrzewany kotlet i tyle - nie ma się co czarować. Tylko podseria Black Ops dała szczyptę oryginalności do tej skostniałej serii.
San Andreas jest w mojej opinii najlepszą częścią GTA w historii z wielu powodów. Najlepiej się w niego gra zdecydowanie na padzie, ale to nie znaczy, że jest łatwiej. Teraz można ją wyrwać za 6 dyszek w edycji Premium Games i jest bardziej tych pieniędzy warta, niż GTA IV IMHO.
Ja dostałem od wujka Gran Turismo 4 na PS2 - wtedy to cały czas w niego pocinałem mimo tego, że przez pierwsze 20 godzin klnąłem jak szewc z powodu poziomu trudności.