Skocz do zawartości

Jerome

Użytkownicy
  • Postów

    2 345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Jerome

  1. 3 nowe filmiki (jeden dodatkowo w drodze), calkiem fajne, zapraszam.

     

    Tutaj przeciwko buildowi Executioner Smough. Ciezko takie bydle ugryzc.

     

    Tutaj przeciwko wielkiej pale, ladny finisz dodatkowo. :)

     

    A tutaj blokada na Havolu az w koncu zostal wyssany :Coolface:

     

    Tutaj w bonusie do L O R E. Nie mowcie, ze nie macie dreszczy :Coolface:

    • Minusik 1
  2. Po pierwsze mogę się założyć, że kiedyś sam pisałeś, że to jest kultura soulsowych pojedynków aby się przywitać i potem grać bez leczenia, a każdy kto się leczy to lamus osrany. 

    Jeszcze chyba na NEO, no ale jak Cie zaczęli jechać w pvp to nagle role się odwróciły. Zresztą, ty jesteś osobą, która chowa się za jakaś kolumną bo boi się walczyć normalnie chociaż ma w soulsach 10k godzin. :rotfl: 

     

    Po drugie nikt nie pisał o zginięciu więc nie wiem skąd ta nadinterpretacja. 

     

    Po trzecie tylko właśnie raz zdarzył mi się leszcz z leczeniem(o uciekaniu na drugi koniec obszaru bo dostawał łomot nie wspomnę), wcześniejsze pojedynki były przeprowadzane całkowicie normalnie. Wróg nawiedza, ukłon i walka bez estusów. Nawet jak miałem inwazję w momencie gdy miałem tylko pół HP to nie leczyłem się z szacunku do przeciwnika. Nawet wtedy wygrałem chociaż było momentami ciężko. 

     

    W skrócie: każdy kto się leczy w walce 1 na 1 to dla mnie lamus i pluje na niego. TFU

    Kiedy role sie odwrocily? :lol: Karva ponad 6 lat jest tak samo, sam szczyt. Wiec z placzu i nerwow nie wymyslaj.

    Tak, zgadza sie, pisalem tak w 2010 roku... LOL Ale doszlo doswiadczenie i wiem jak jest. Dzieki temu nie mam juz od koncowki DkS1 do nikogo pretensji, ze sie leczy. Przyjalem zasady zdecydowanej wiekszosci - czyli zasady na sparingach, FC i miejscach znanych z honorowego pvp, a w randomowych zero zasad. I jest git. Dla mnie zreszta duzo ciekawsze jest granie bez zasad, bo wtedy liczy sie prawdziwy skill - jeszcze wiekszy niz w FC.

    I niech cie tak suty nie pieka o jakis kolumnach, bo w DS, DkS, DkS2 i DkS3 nie ma kolumn, a jade ludzi 4v1 - dlatego, ze nie tylko mam skilla, ale cala reszte potrzebna do wygrywania takich starc czyli spryt, szybkosc planowania i reakcji, wykorzystanie terenu, obliczanie szans i sprawdzanie statsow poprzez armor i bronie i cala reszte.

    W randomowych nie ma zasad, tam kazdy ma swoje i chce wygrac i zabic najezdzajacego.

    Zreszta jaki szacunek do przeciwnika. Liczy sie by ich wszystkich za(pipi).c Praise the Dark!

    • Minusik 1
  3. Dokladnie jak wet willy pisze. Zginaliscie to znaczy, ze wy nie umieliscie grac, a nie ten co leczyl. Nie ma zasad w randomowych walkach i jak ktos chce tam grac bez leczenia to oczywiscie moze, ale pozniej niech nie placze.

    • Minusik 1
  4. Mam biale Dolce&Gabbanna i zjadaja te wszystkie tutaj

     

    Chyba prędzej bym założył sandały na skarpety niż buty Lacoste, Ralph Lauren, czy inne Dolce&Gabbana. Straszny festyn.

    Racja. Dziś widziałem w pewnym lokalu typa w spodniach z wielkim napisem EMPORIO ARMANI. Oprócz spodni miał wielki, złoty zegarek. Strasznie ch.ujowo to wyglądało.

    Takie firmowe ciuchy, kupuje się raczej z jakimś niewidocznym, małym logosem.

    PS. Teraz widzę, że to cytat z kwietnia.

     

    Mam biale Dolce&Gabbanna i sa swietne. Maja czarny napis stylu buta i to miejsce tez jest czarne. Zjadaja te wszystkie tutaj bez popitki.

  5. Yano tutaj masz gankerow, dowod na brak zasad. :) Mapa wyczyszczona i polowanie na czerwonych. W filmiku blad na poczatku, odruchowo od razu po zobaczeniu goscia bez poswiaty... a to byl czerwony i potem polapka na mnie, ale wyjscie i.... :Coolface:

     

    Tutaj przyklad gosci ktorzy maja zawezone pole widzenia i nie sa gotowi na takie akcje

     

    Jak ktos lubi najazdy to zapraszam do mojej siedziby. :)

     

    Tutaj cos z L O R E. Nie wiem czy odwazycie sie sprawdzic filmik, ale jak bedziecie w tym miejscu to ukloncie sie i zawroccie.Tam czeka tylko.... Co za miejsce!

     


  6. Jedna z lepszych kart ostatnimi czasy trzeba będzie wstać o 4 jak zawsze...

    O 1 w nocy czasu PL zaczynaja sie wszystkie gale z USA i Brazylii. Warto cale karte ogladac. Polecam.

  7. No a na wczorajszy FC w katakumbach, to żeś Pan nie przyszedł, ino wolisz biednych randomków najezdzac :)

    Pisalem, ze bede dopiero w nocy od razu po ogloszeniu godziny. Jak sie wyszykowalem to byla koncowka FC i obaj z Fajterem poszlismy na randomowe akcje :)

     

     

     

    Ostatnio walczyłem z Jerome na FC. Wrzucę potem filmiki. Chłop potrafi grać w pvp i ma pojęcie o Soulsach ale.... Czasami go za bardzo ponosi ;)

     

    Myślę, że nawet małpa po tylu godzinach spędzonych z grą miałaby pojęcie o Soulsach i radziła sobie w pvp. Typek sam się ochrzcił bogiem serii, pokazując niesławne kille zza kolumny, uzyskał łatę klalna na forumie.

     

    Dla porównania - ty na ten przykład wrzucasz bardzo solidne filmiki, które świadczą same za siebie. Ot subtelna różnica.

     

    Jedni uwielbiaja speedruny, inni lvl1 ng+7, inni pvp itd itd. Ja gram tylko pvp, a jesli chodzi o pve to przechodze zawsze cale ng+ do samej koncowki by miec wszystkie mapy odkryte przy okazji robienia nowego buildu. Fajter pod koniec DkS wzial sie za speedruny i szukal innych wrazen i robi to swietnie, bo to swietny gracz. Kazdy gra tak jak lubi, ja uwielbiam randomowe najazdy i wojny 4v1, 4v2 itd :)

     

    Stoodio jesli grasz to zbierasz doswiadczenie i stajesz sie lepszym. Normalna rzecz jesli trenujesz. Ale jesli sie ma dwie lewe rece do gier to nie przeskoczysz wyzej niz pojecie ''dobry gracz''. W randomowych walkach imo musisz byc kompletny - skill, spryt, orientacja w terenie, planowanie w sekunde, timing do akcji i wszystko inne. Do FC wystarczy skill i dobry build, bo masz zasady i nikt Cie nie zaskoczy czyms co jest zakazane. Ja randomowe uwielbiam bo jest freestyle.

  8. Dziwne, że nikt się nie przypierdzielił w filmikach Jerome'a o to, że jak najeżdża w tej lokacji to moby na dzień dobry kasują hostowi 80% życia :D Ja też miałem taki spot w BB gdzie atakowałem ludzi w miejscówce, z której nie mogli wyjsć żywo bo wszędzie było pełno latających smiercionosnych strzałek i szybkich elektrycznych bestii z pochodniami :D

    Ornit 50/50, ze jest nasionko i to ja mam wtedy przewalone, bo wojsko z hostem plus moby. Roznie jest. Dla mnie ta mapa jest najbardziej epicka w DkS3 (dlatego tam atakuje) czyli od Irithyll Dungeon do Profaned Capital, czuje Latrie moja najbardziej epicka mape ze wszystkich Soulsow. To mocna mapa, ale w pvp randomowym doliczaj 4 przeciwko max 2 i nasionka dzieki ktorym moby atakuja najezdzajacych. Co drugi tego uzywa.

     

    EDIT: No ponosi czasami, nie przecze. Takze i w walkach co dodaje niespodzianki i zaskoczenia, ale czasem moze zabolec i mnie :Coolface:. Fighter Ty lepiej organizuj turniej. Bedzie fun :)

    • Plusik 1
  9. Jak ja kocham ta gre i randomowe najazdy. Zabawa megaaa! :)

     

    Yano dla Ciebie bez leczenia filmik 3v1 :Coolface: bylo wiecej, ale nagrywam te imo z najwiekszym klimatem.

    Moze byc?

     

    Tutaj to co uwielbiam, czyli klimat i polowanie. Polecam ten filmik, bo ma fajny klimat, mapa Epicka i epickie zakonczenie :) Nie od poczatku nagrany, ale od odpowiedniego momentu. Jeden bialy juz padl i potem host uciekl i przyszedl z kolejnym pomocnikiem plus asysta Darkmoona.

     

    Tutaj dowod jak sie nie jest rozsadnym to zawsze moze spotkac niespodzianka. +18 bo brutalne i te cialo na kladce... :Coolface:

     

    I ogromny blad hosta.

     

    A tutaj strach i panika :Coolface:

    • Plusik 1
  10. Polecam Ci mój miecz jeśli 40/40 czyli Profaned GS.

    Dokładniej do tych 3 Twoich pomysłów moge rozpisać sie jutro i wysłać Ci pmke, bo nie ma mnie w domu teraz. Pózniej jak wrócę to FC od razu, wiec jutro jak cos moge rozpisać swoje propozycje

  11. Zgadzam sie. Ja pomagam, odpowiadam na pytania i od czasu do czasu wrzucę swoj nowy build i pare filmików. Ale nie których tak piecze i tak boli, ze nielubiana przez nich osoba jest najlepsza, ze zaczynaja prowo i pokazują, ze nie maja zielonego pojecia o czym piszą

  12. Yano ci trzeba tłumaczyć, bo sam nie myślisz. Na moim kanale masz takie rownież. Nawet wczoraj ci tutaj jeden dałem.

    Mazi leszczyku ciebie jak i cała resztę tutaj rozwaliłyby zawsze nawet 4v1 wiec do budy noobku

    • Minusik 1
  13. Nie pije w realu, jedynie popijam czasami koniak

     

    Yano jutro ci napisze jak to działa itd żebyś wiedział na przyszłość. Spokojnie wytłumaczę

×
×
  • Dodaj nową pozycję...